Hej dziewczyny
wpadam dopiero teraz a tu taka produkcja spędziłam dziś 4 godziny u fryzjera i kosmetyczki i czuję się jak nowo narodzona Nawet nie przeszkadza mi moje opuchnieta twarz po czyszczeniu
co do wózka to ja jestem z tych złych matek na które Ania patrzy z pogardą Przy dwójce starszaków miałam gondole i bardzo ciężki wózek dlatego postanowiła, że jak urodzi się Damian będę miała leciutki wózek bez gondoli ( wyjście na 4 paiętro bez windy- było męczarnią). Kupiliśmy spacerówkę Bebetto która rozkładała się na płasko a do tego taki specjalny materacyk do spacerówek ( na all jest tego pełno) rączka była przekładana i dziecko widziałam z przodu Wózek był bardzo lekki chyba coś oko 3.5 kg ! bajerancki kolor czarno szary ale przede wszystkim przeszedł test wypadkowy z moim Damianem w środku i zachował się rewelacyjnie !! Moja Nadia popchenła wózek i ja nie zdążyłam złapać, młody zjechał z 6 schodków na dół i wózek się wykubełkował.coś na zasadzie fotelika samochodowego podczas wypadku. Mojemu Damianowi nic się nie stało a ja miałam rozciętą głowę bo się rzuciłam i uderzyłam o kant schoda ..
nie żałuję, że wybrałam taki wózek, byłam z niego bardzo zadowolona .. A co najfajniejsze to sprzedałam go za większe pieniądze niż kupiłam, bo właśnie takiego wózka poszukują ludzie z bloków
uciekam na zakupki buziolki dla Was :*
wpadam dopiero teraz a tu taka produkcja spędziłam dziś 4 godziny u fryzjera i kosmetyczki i czuję się jak nowo narodzona Nawet nie przeszkadza mi moje opuchnieta twarz po czyszczeniu
co do wózka to ja jestem z tych złych matek na które Ania patrzy z pogardą Przy dwójce starszaków miałam gondole i bardzo ciężki wózek dlatego postanowiła, że jak urodzi się Damian będę miała leciutki wózek bez gondoli ( wyjście na 4 paiętro bez windy- było męczarnią). Kupiliśmy spacerówkę Bebetto która rozkładała się na płasko a do tego taki specjalny materacyk do spacerówek ( na all jest tego pełno) rączka była przekładana i dziecko widziałam z przodu Wózek był bardzo lekki chyba coś oko 3.5 kg ! bajerancki kolor czarno szary ale przede wszystkim przeszedł test wypadkowy z moim Damianem w środku i zachował się rewelacyjnie !! Moja Nadia popchenła wózek i ja nie zdążyłam złapać, młody zjechał z 6 schodków na dół i wózek się wykubełkował.coś na zasadzie fotelika samochodowego podczas wypadku. Mojemu Damianowi nic się nie stało a ja miałam rozciętą głowę bo się rzuciłam i uderzyłam o kant schoda ..
nie żałuję, że wybrałam taki wózek, byłam z niego bardzo zadowolona .. A co najfajniejsze to sprzedałam go za większe pieniądze niż kupiłam, bo właśnie takiego wózka poszukują ludzie z bloków
uciekam na zakupki buziolki dla Was :*