dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Nie mato jak pisac sama do siebie hihih.
Pochwalilam moje dzieci ze ladnie spia to oliwka juz nie spi 2 godziny i nie w glowie jej usnac,nie mam sil,jak ona usnie ,wstanie w koncu dzien,wstanie alan i co ja tez musze,i miej tu czlowieku poznie sily w ciagu dnia i cierpliwosc do dzieci,Zla jestem bo tak jest zawsze ze ja wiecznie w nocy latac musze a M sobie ***** spi jakby nigdy nic , a pozniej wielce obrazony bedzie o co mi chodzi, o co ja to zla i naburmuszona jestem,Niedziela to jedyny dzien gdzie widzimy sie prawie caly dzien,omijajac jak M jedzie do swoich dzieci, wiecie co po takiej nocy jak dzis z moimi hormonami no pewnie bedziemy musieli sie popsztrykac bo ja zla i zmeczona a M jak typowy chlop niczego nie rozumie,
Oliwka to zas swoja droga,nie rozumiem wlasnego dziecka czasem,ona lezy i mysli, za duzo mysli dlatego zasnac nie umie,ja sie poloze i zasypiam to ona zaczyna plakac,ze sie boji,ze kiedy bedzie dzien,ze ona nie zasnie,ze piciu,ze siku ze brzuszek ja boli,doslownie wszystko a dodam ze spia cala noc przy lampce wiec jasno maja.
Zrobilam sobie cherbate i czekam az ona usnie bo nie oplaca mi sie klasc,ech ale zla jestem ,wsciekla wrecz wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.
Dobra Oliwka usnela .U mnie churagan,strasznie wieje :-(.
Ide sie polozyc,Ide do dzieci na podloge,juz sobie zascielilam ,bedzie szybciej do dzieci jak sie przebudza ,do tego M i pies strasznie chrapia i nie da sie tego sluchac,Dzis powiem M aby ze starego mieszkania materac mi przywiozl bo cos czuje ze coraz czesciej u dzieci bede spac bo M tak chrapie,mimo ze wiecznie go szturcham i budze,to daje na 1 minute i on zas chrapie :-(.
Dobra musialam sobie pomarudzic hihihihihi
Pochwalilam moje dzieci ze ladnie spia to oliwka juz nie spi 2 godziny i nie w glowie jej usnac,nie mam sil,jak ona usnie ,wstanie w koncu dzien,wstanie alan i co ja tez musze,i miej tu czlowieku poznie sily w ciagu dnia i cierpliwosc do dzieci,Zla jestem bo tak jest zawsze ze ja wiecznie w nocy latac musze a M sobie ***** spi jakby nigdy nic , a pozniej wielce obrazony bedzie o co mi chodzi, o co ja to zla i naburmuszona jestem,Niedziela to jedyny dzien gdzie widzimy sie prawie caly dzien,omijajac jak M jedzie do swoich dzieci, wiecie co po takiej nocy jak dzis z moimi hormonami no pewnie bedziemy musieli sie popsztrykac bo ja zla i zmeczona a M jak typowy chlop niczego nie rozumie,
Oliwka to zas swoja droga,nie rozumiem wlasnego dziecka czasem,ona lezy i mysli, za duzo mysli dlatego zasnac nie umie,ja sie poloze i zasypiam to ona zaczyna plakac,ze sie boji,ze kiedy bedzie dzien,ze ona nie zasnie,ze piciu,ze siku ze brzuszek ja boli,doslownie wszystko a dodam ze spia cala noc przy lampce wiec jasno maja.
Zrobilam sobie cherbate i czekam az ona usnie bo nie oplaca mi sie klasc,ech ale zla jestem ,wsciekla wrecz wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.
Dobra Oliwka usnela .U mnie churagan,strasznie wieje :-(.
Ide sie polozyc,Ide do dzieci na podloge,juz sobie zascielilam ,bedzie szybciej do dzieci jak sie przebudza ,do tego M i pies strasznie chrapia i nie da sie tego sluchac,Dzis powiem M aby ze starego mieszkania materac mi przywiozl bo cos czuje ze coraz czesciej u dzieci bede spac bo M tak chrapie,mimo ze wiecznie go szturcham i budze,to daje na 1 minute i on zas chrapie :-(.
Dobra musialam sobie pomarudzic hihihihihi
Ostatnia edycja: