reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Dziewczyny, szczęśliwego Nowego Roku, a dziś udanej szampańskiej zabawy...

my zostajemy w domu, Mati dziś ma urodziny, cały dzień gości przyjmujemy, na wieczór przychodzi kuzynka z mężem i jest jeszcze mój brat...

dorota, najlepsze życzenia dla Alanka (spóźnione, ale szczere ;-))
 
reklama
1461259_714995411858300_1595022442_n.jpg
 
Dziewczyny to ja dziś zycze SZCZESLIWEGO TEGO NOWEGO ROKU,ZWLASZCZA MILOSCI,ZDROWIA I MOZE KASKI WIECEJ DLA KAZDEGO :-).

PYSIA 100 LAT dla Mateuszka :-),widze ze on w wieku mojej Oliwki :-) 5 lat .Dziekuje za zyczenia dla Alanka .

Jak tam dziewczyny SYLWESTER udany ?

U mnie jak dla mnie SUPER,spokojnie bo w domu,po 22 ja już w piżamce hihihih,do godz 24 zaliczyłam 2 bardzo króciutkie drzemki.Dziadkowie przed 23 już spali hihihih.My z M ostatnia godzine roku PRZEGADALISMY jak ja lubie te nasze rozmowy :-).
Dziadkow budziliśmy na fajerwerki ale nie wstali,dzieci spaly,Ali o 22 padl a Oli o 23 ,nie obudzily ich fajerwerki,wiec my z M przy oknie w kuchni i z coca cola w reku przywitaliśmy nowy rok,oczywiscie w OBJECIACH i to dla mnie było najlepsze :-).Tak fajnie sami,spokojnie,nic na pokaz,bez szlenstw :-).Mnie to odpowiadalo :-).

Teraz domownicy się budza,ja jak zwykle cierpie na bezsenność .Dzis wracamy do domu mysle kolo 17/18 wyruszamy,tak aby dzieci się uspaly i tylko ich przelozyc z samochodu do domu do lozek :-).

Oliwka teraz wstala i zlozylam jej zyczenia a ona do mnie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO,RZEBY DZIDZIUS BYL W PORZADKU :-) kochana moja perelka :-)


Doradzcie mi dziewczyny.

Alanek niedawno skonczyl 3 latka jak wiecie :-).Od 2 miesięcy chodzi do pzredszkola,tak naprawdę to raz poszedł zadowolony do niego ,był to 6 grudzień,czyli MIKOLAJ a tak to zawsze jest mega wielki placz i on nieszczęśliwy,Dodam ze jak go odbieram i jak on opowiada to nie widać zadowolenia u niego .Od jasełek przed swietami ,jest jeszcze gorzej,nawet nikomu nie mogę na telefonie filmiku pokazac który nagrałam z tych jasełek bo on zaraz placze i krzyczy.Ilekroc powie mu się o przedszkolu ,nawet jak chodzi do niego to jest wielki placz,strasznie ,placze z takim zalem ze on nie chce chodzic,ze on nie chce dzieci.Nie jest to przyjemne,Zaczelismy się zastanawiać czy nie zrezygnować teraz z przedszkola,ja nie pracuje jak wiecie i nie musi alanek chodzic, a co mam go prowadzic aby był tam nieszczęśliwy dla mojego 5 godzinnego spokoju w domu,nie wiem co robic ,my pomalu skłaniamy się widzac jaki on nieszczęśliwy aby już go nie prowadzic tam,Teraz jak będzie nabor to postaram się go zapisac do przedszkola kolo domu ,od września .Może on musi jeszcze troszkę w domu posiedzieć?.Co byscie zrobily?????????????????Dodam ze alanek jest tam nieszczęśliwy a ja w domu siedze .
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny życzę aby Nowy Rok przyniósł radość, szczęście, miłość i spełnienie marzeń.

My spędziliśmy sylwka po domowemu, był brat B z rodziną. Dzieciaki doczekały do północy, sprite dostały zamiast szampana do kieliszków i po fajerwerkach poszli spać.
Dzisiaj do teściów na obiad idziemy, jutro do mojej mamy, a w piątek rano wyjeżdżamy, już się doczekać nie mogę:-)
Pysia najlepsze życzenia dla Matiego.
Dorota ja bym chyba mimo wszystko nie rezygnowała, bo potem pójście do przedszkola skojarzy się Alanowi z pojawieniem dziecka, a to niedobrze, zazdrość może być większa. Wybierz się pogadać z paniami z przedszkola, naświetl sytuację, może coś pomogą. I zapisz go od września do tego innego przedszkola, może tam lepiej się zaaklimatyzuję.

uciekam
 
Witajcie
Jeszcze raz życzę Wam Wszystkim Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2014 roku, aby spełniły się Wasze marzenia

My siedzieliśmy w domu z Julią, moimi rodzicami oraz przyjaciółką z mężem. Ja nastroju nie miałam wcale, byłam zła, zmęczona (wstawiam o 4,50) do pracy, smutna (myśli moje krążyły wokół Mamartusi), mój M mnie wkurzał i ogólnie ten Sylwester był cały na NIE..
Po północy przeprosiłam gości i poszłam się położyć
Teraz siedzę w pokoju Damiana, Julia ogląda Peppę, M oczywiście śpi obok jak mumia (wkurza mnie) a ja siedzę.
 
U nas tez na spokojnie, byla moja mama ze swoim facetem, dzieciaki poszly spac po 1:00 :), i dopiero wstalismy :). Ogladalismy pokaz w Londynie w tv, jak pieknie oni to wszydtko robia, caly pokaz jest cudowny, zawsze sobie obiecam ze za rok pojedziemy :).
Dorota ja nie woen co ci doradzic, to wszystko zalezuly od dziecka. Moja Lily jest taka ze moglaby spokojnie juz isc do przedszkola i chyba bylaby najszczesliwsza. Ale idzie od wrzesnia dopiero. Czekamy na miejsce, moze juz byc w tym mies. ale teraz nie ma sensu jej posylac bo nie dam rady co 2,5 godz biegac po dzieciaki 2 km w jedna strone. Zastanowcie sie moze lepiej jednak zrezygnowac, do wrzesnia jeszcze 9 mies i maly moze calkiem inaczej do tego podejsc bo bedzie prawie rok starszy. Musicie podjac decyzje.
 
reklama
hej
i jak Wam w Nowym Roku? ;-)

My wróciliśmy do domu o 1:30, M o 2 pojechał odebrać brata z dziewczyną z imprezy :wściekła/y: nie pytajcie tak się przez to pokłóciliśmy jeszcze w Starym Roku, tak że wszystkiego mi się odechciało :no:, a ja poszłam spać, wstaliśmy o 12 a Majkę obudziłam o 13:30 :tak:
Doris tulkam
Dorota ja bym wypisała małego z przedszkola na Twoim miejscu bo wiem co przeżywasz gdyż miałam to samo z tą różnicą że Dawid raczej mówił że jest mu tam fajnie ale przez dwa lata płatał już wieczorem poprzedniego dnia że nie chce iść :-( nie mogłam go wypisać bo nie miał go kto pilnować ale jak bym była w domu to napewno bym to zrobiła. Zawsze jak miałam wolne to zostawiałam go w domu. Bardzo też chorował, bo pani dr mówiła że dzieci, które tak reagują mają słabszą odporność i częściej chorują. Wydaje mi się że jako czterolatek lepiej zniósłby rozłąkę. Tym bardziej że on od urodzenia był takim maminsynkiem i jest do teraz ale im starszy tym inaczej to okazuje :) jak miał 5 lat to tak raz płakał raz nie ale teraz jak poszedł do zerówki do szkoły to zupełnie inne dziecko, i sam nam powiedział że dobrze że go zabraliśmy już z przedszkola bo mu się nie podobało :confused:
ja przez te wszystkie lata zaprowadziłam go może 5 razy bo nie dawałam rady psychicznie odrywać go od siebie :-( i całą drogę czy napewno po niego przyjdę :no:
przez jakiś czas pomagało jak coś zanosił do przedszkola, cokolwiek: kleje, papier, chusteczki, długopisy, notesiki........ co tylko wpadło nam na myśl :tak: ale i to z czasem przestało działać :no2:
jak sobie przypomnę jak raz przechodziłam koło przedszkola idąc na autobus, widziałam jak ich grupa bawiła się na placu zabaw a Dawidek z panią za rękę chodził a w drugiej trzymał fusię (pieluchę tetrową) i się nie bawił to płakać mi się chce :sad: dobrze że to już minęło
Majka też poszła do przedszkola jak miała 5 lat :tak: ale z innych powodów. Poszła jako trzylatek, bardzo chętnie ale tak bardzo zaczęła chorować że ledwo tydzień była w przedszkolu a potem 2-3 tyg. w domu na antybiotyku i pani dr powiedziała żeby ją wypisać jak mam taką możliwość bo jeszcze ma za słabą odporność a jak zacznie przynosić do domu jak noworodek bedzie to już w ogóle katastrofa :dry: i poszła do przedszkola w wieku 5 lat :tak:

Decyzja oczywiście należy do Was :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry