dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Dokladnie mam to samo ,cokolwiek napisze o codzienności to wydaje mi się to takie banalne,takie malowazne,bo i jest malowazne do takiej tragedii :-(.Nie wiem czy zdecydowałabym się na kolejne dziecko po takiej stracie,nie wiem i wole się nie dowiedzieć.
Dziewczyny wszystkie te historie o śmierci dzieci to straszne tragedie :-(.
MARTA mówisz ze jezcze pamiętasz Swoje zle samopoczucie w ciąży? a co hormony ci buzowaly? zle się czulas?
Jak Twój maluszek z kolkami ?
LENKA jak wczorajsza rocznica? jakos ja swietowaliscie? STO LAT I OBY JAK NAJWIECEJ ROCZNIC :-)
ANIU dziekuje u mnie już lepiej :-),już wczoraj było lepiej :-).To ze z M nieciekawie czasem u mnie to tylko moja wina bo M jest caly czas taki sam a to mnie odwala ,bija mi czasem te hormony do glowy tak ze sama mnie to wkurza :-(.
Wczoraj humorek poprawily mi zakupy,kupilam sobie z wyprzedaży dlugi golf :-) i getry 3 pary do latania,fajne podobają mi się ,w końcu wyglądam jak człowiek a nie jak potwor :-).
Wczoraj tez mnie naszlo na niesiedzenie w domu i wzielismy dzieci i pojechaliśmy do Zor do mojej przyjaciolki,jej dziecka i meza :-),było fajnie się spotkać,niestety przez odleglosc zory czestochowa widuje się z przyjaciolka bardzo zadko,kilka razy do roku na wlasnie takie uroczystości jak urodziny dzieci,swieta ,mikolaje itp. :-(, a kiedyś było tych spotkan tak dużo :-(,brakuje mi przyjaciolki,ale każdy ma już swoje zycie i czasem tylko przychodzi lekki dolek ,ale jest ok :-).
Sorki zagmatwałam to hihihihih.
Zycze milej niedzieli .
Ja jutro z M jade po 6 rano do bytomia na usg genetyczne,juz nie mogę się doczekać :-), w drodze powrotnej jutro torta gdzies kupimy i popołudniu urodzinki ALANKA :-).
Dziewczyny wszystkie te historie o śmierci dzieci to straszne tragedie :-(.
MARTA mówisz ze jezcze pamiętasz Swoje zle samopoczucie w ciąży? a co hormony ci buzowaly? zle się czulas?
Jak Twój maluszek z kolkami ?
LENKA jak wczorajsza rocznica? jakos ja swietowaliscie? STO LAT I OBY JAK NAJWIECEJ ROCZNIC :-)
ANIU dziekuje u mnie już lepiej :-),już wczoraj było lepiej :-).To ze z M nieciekawie czasem u mnie to tylko moja wina bo M jest caly czas taki sam a to mnie odwala ,bija mi czasem te hormony do glowy tak ze sama mnie to wkurza :-(.
Wczoraj humorek poprawily mi zakupy,kupilam sobie z wyprzedaży dlugi golf :-) i getry 3 pary do latania,fajne podobają mi się ,w końcu wyglądam jak człowiek a nie jak potwor :-).
Wczoraj tez mnie naszlo na niesiedzenie w domu i wzielismy dzieci i pojechaliśmy do Zor do mojej przyjaciolki,jej dziecka i meza :-),było fajnie się spotkać,niestety przez odleglosc zory czestochowa widuje się z przyjaciolka bardzo zadko,kilka razy do roku na wlasnie takie uroczystości jak urodziny dzieci,swieta ,mikolaje itp. :-(, a kiedyś było tych spotkan tak dużo :-(,brakuje mi przyjaciolki,ale każdy ma już swoje zycie i czasem tylko przychodzi lekki dolek ,ale jest ok :-).
Sorki zagmatwałam to hihihihih.
Zycze milej niedzieli .
Ja jutro z M jade po 6 rano do bytomia na usg genetyczne,juz nie mogę się doczekać :-), w drodze powrotnej jutro torta gdzies kupimy i popołudniu urodzinki ALANKA :-).