reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Miło i rodzinnie święta spędziłam i pierwszy raz nie objadłam się jak bąk, z powodu alergii Wiktoria:dry:

Też cały czas o Mamartusi myślę, Wiktorek niewiele starszy i po prostu nie mogę sobie tego wyobrazić:-:)-:)-(
 
reklama
Hej hej
Wigilia u mnie udana :tak: szwagier przyjechał ze swoją nową partnerką i jej synem więc było "wesoło"
dziewczyna jest bardzo specyficzna i bezpośrednia, do tego krótko trzyma mojego rozbabranego przez mamusię szwagra więc same rozumiecie :rofl2: teściowa aż się gotowała
dzieci się pobawiły i czas zleciał

w I dzień świąt zaszkodziło mi śniadanie :eek: i u mamy mało co zjadłam, nawet poszłam spać na godzinę a późno wieczorem rozbolał mnie ząb :dry:

rano już było ok więc pojechaliśmy do M babci na kawę a do mojej jadę dzisiaj z rodzicami bo dziadek coś fiksuje i ona się nim zajmie a ja pójdę z dziećmi do kuzynki :tak:

M pojechał o 6 i wróci w poniedziałek, zapakowałam mu jedzenia że sobie z kolegami zrobią święta po świętach ale przynajmniej się nie zepsuje :tak:

jutro rano dzieci miały jechać do mojej mamy ale mam kolędę i pojadę jak będzie po, tylko całe sprzątanie zostało na mojej głowie i pół dnia w plecy bo chciałam na jakiś shopping z marszu ruszyć :dry: no cóż

nadal nie mogę dojść do siebie po tragedii mamartusi :no: jestem taka jakaś przybita :-:)-( zawsze jak się słyszy w tv o tego typu tragediach to nic a tu to dla mnie jak by z najbliższego grona więc odczuwam to zupełnie inaczej, eh chyba wiecie o co mi chodzi :-:)-:)-(
 
byłam dzisiaj u dziadków i od kuzynki dowiedziałam się że nasz kolega z dzieciństwa, z którym bawiłyśmy się co roku jak jeździłam do babci na wakacje popełnił samobójstwo :no: dodatkowo mnie to dobiło :-(najweselszy i najzabawniejszy chłopak w całej wiosce, nigdy nie widziałam go smutnego, zawsze przysłowiowy banan na buzi, szkoda chłopaka
 
U nas wlasciwie nadal swieta bo M do pracy po niwym roku dopiero wiec wykozystuje jak moge:)
Juz kilka razy zadal pyranie jak ha sobie radze haha.
Jedzenia jeszcze mamy tylko ciacho musze jutro jakies upiec i lenimy sie dalej..

Ja tez ciagle mysle o Mamartusi.. Nawet ciezka znalezc slowa ktore oddadza co czuje... Taka tragedia jest tak straszna i bolesne jak sie o niej uslyszy... Nie wyobrazam sobie tego przezyc:(((


Sent from my RM-941_eu_euro1_231 using Tapatalk
 
Hej dziewczyny ja juz nadaje z pl

W trakcie lotu zmienili nam lotnisko z kr na kt dla nas dobrze ale szwagier w kr na nas czekal wiec musielismy czekac az dojedzie, damian mial goraczke ! Ale juz jestesm, smutno mi bez sis . . To jednak za daleko

To co mamartusi sie przydazylo . . Brak slow.. ciekawe jak sobie radzi...

Ide oladac chate jak wylada, pulapkiposrawdzac musze

Buziaki
 
reklama
pościel zmieniłam bo bym zasnąć nie mogla.. niby wszystko ok alee jak jest naprawdę to nie wiem :confused:

dopiero teraz doczytałam "tam" :hmm:
 
Do góry