reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

reklama
Ciezko ale sie trzymam. Musze polegiwac bo nie dala bym rady inaczej.
Wezme sie za pakowanie torby dzisiaj bo troche mnie to meczy ze jeszcze tego nie zrobilam;p
 
poziomki torba nie spakowana? :-D szalona jestes naprawde ;-) ja kolo 32tc mialam juz wsio popakowane tylko te codziennie uzywane rzeczy do dopakowania... ;-)


a ja chyba przejde sie znow do lekarza z Mikim bo nie widze poprawy a wczoraj wrecz w nocy sie męczyl :baffled: a teraz cisza wiec niewiem juz sama co robic...:confused2:
No i chyba ja zaczne sie pakowac :szok: bo to juz środa :szok::happy:
 
Witam sie i ja ..

poziomki i jak dzisiejsze nastawienie ? już lepiej sie czujesz?? Ja pakowałam się jak dostałam bóli heh wcześniej nie miałam do tego głowy ;) A to napewno była jelitówka, żygałam, srałam itp oczyszczenie to nie było z pewnościa. NO i teraz mój mały ma zaćme wrodzoną i torbiele na tęczowce lewego oka .. Lekarze własnie podejrzewają,że to przez ta wirusową jelitówkę..

liza to jednak postanowione przeprowadzka? a to jakies mieszkanie wynajmujecie ? A to Ty cały czas mieszkasz z rodzicami czy tylko po rozwodzie? Wiesz ciekawskie jajco jestem ;)

Madii i jak Małż ? już coś wiecie więcej, boli go?

Ja dziś mam kryzys tożsamości .. w sumie to mam go zawsze haha kurna spać mi się chce, pracować mi się nie chce i na samą myśl, że dziś dopiero środa to mam torsje! Dajcie mi powera !
 
witajcie ,

Madii zdrówka dla męża, paskudna sprawa z tym kolanem

poziomki- leż i odpoczywaj ( hehe jakby się dało przy 4 dzieci;-))

ponieważ poprzednią ciążę miałam zagrożoną a do tego miałam cholestazę to teraz zapowiedziałam sobie że będę dużo odpoczywać i trzymać dietę od samego początku. Ciężko i z tym i z tym, odpoczywać właściwie nie ma kiedy a z dietą też kiepsko bo akurat najbardziej mnie ciągnie do tego co nie wskazane. Muszę się bardziej zmobilizować.:tak:

czy w końcu kiedyś przyjedzie ładna pogoda na dłużej??? denerwują mnie te zmiany pogody z dnia na dzień.:sorry:
 
Hej,hej
Wczoraj wieczorem krzyz nie przestawal mnie bolec i brzuch tez czasami twardnial do tego znowu mdlosci... Wlazlam na 20 min pod prysznic i wzielam 2 nospy i magnez i przeszlo.Co cos zjem to lece do kibekla...

Liza no ja tak mam z tym pakowaniem.
Z doswiadczenia (a mam ostatnio spore)radze Ci zaczac sie pakowac bo nawet nie wiesz ile rzeczy bedziesz musiala spakowac...
Leki musza miec czas na zadzialanie a w nocy zawsze jest gorzej:( mam nadzieje ze dziesiaj juz bedzie lepiej:)

Stefa to JUZ jest sroda;))
Nawet nie wiedzialam ze jelitowka moze miec taki wplyw:eek:
Nie lam sie jeszcze tylko 2 dni:) KOP!!

Happymama a dlaczego mialas zagrozona? Ja pierwsza cudem donosilam i ni mialo to wplywu na kolejne ciaze ale schiza zostala:(
Mam nadzieje ze cholestaza Wam nie zaszkodzila?
Leniu**** ile sie da:)

Zapraszam do nas pogoda piekna:)
 
Ostatnia edycja:
poziomki- od 16tc walczyłam ze skurczami, potem cholestaza a potem miałam anemię ciążową. Właściwie ostatnie tygodnie musiałam spędzić w szpitalu co doprowadzało mnie do rozpaczy.Po za tym jeden lekarz na oddziale straszył mnie zespołem D. ponoć z usg tak wywnioskował konował jeden...masakra to była po prostu. Córka urodziła się w 38tc. także udało się ją szczęśliwie donosić.
 
Happymama to dobrze ze wszystko sie szczesliwie skonczylo:)
Mojej mamie jak byla z siostra w ciazy na oatatnim usg lekarz powiedzial ze ma ogromnego krwiaka w macicy i umra obie...malo nie zeszla...ze strachu oczywiscie.Na szczescie jej prowadzacy byl dobrym lekarzem i potrafil odczytac usg. Oczywiscie nic zlego sie nie dzialo i urodzila sie 4kg krowka:)

Jak bylam na poczatku ciazy z blizniakami(10tc) to gin z usg wiedzial tylko ze sa 2 a nastepne mialam miec dopiero polowkowe ktore nazwal genetycznym.... Niewiele myslac pojechalam do Wawy do lecznicy ktora znalam na usg,tam lekarz robiacy usg dal mi namiar na szpital na Starynkiewicza i tam juz prowadzilam ciaze(ta tez tam prowadze).Usg byly konieczne co 2 tugodnie zeby uniknac komplikacji bo mialy jedno lozysko ( sa jednojajowe).M oczywiscie twierdzil ze tego 1gina to sie czepiam ....

Ale sie rozpusalam:p
 
Stefea mieszkamy w oddzielnych domach ale razem od zawsze z mala przerwa na pl roku :p ale musialam wrocic :p bedziemy wynajmowac jak narazie..
poziomki tak juz powoli sie zaczelismy pakowac, dzis troszke poszlo, a jutro musimy pudelka wykombinowac na naczynia, talerze... :p tych dupereli bedzie najwiecej i to mnie przeraza..... :szok: a potem to rozpakowac.... :baffled:
 
reklama
Do góry