reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

ja uwielbiam gotować tylko jak mnie leń weźmie to za nic do garów nie stanę :no:, piec też lubię ale już rzadziej
a w aktualnym stanie to najbardziej lubię jeść :-D

mamcia a no mamy legwana Leona taki kaprys mojego M (ale to historia na zamknięty :tak:) ale jest taki sympatyczny i mądry - Leon oczywiście - że naprawdę cieszę się że jest
też sami robiliśmy mu domek najpierw miał takie ogromne ale teraz mam małe, nawet myślę, że za małe bo nie ma miejsca na basen i muszę go kąpać w misce, bo to kaprys M a ja się nim zajmuję, bo on od rana do wieczora poza domem :dry:
ma około 3 lata ale wydaje mi się że jest mały jak na taki wiek, jak urośnie to trzeba mu będzie pokój oddać ;-):-D
my też myśleliśmy nad kameleonem, agamą i właśnie legwanem i wybraliśmy tego trzeciego bo jest roślinożerny i podobno najszybciej się oswaja a ten to już był oswojony więc najgorsza robota nas ominęła choć gabaryty trochę straszą :tak: znajdę fotę to zapodam bo na szybko to taką mam:
DSC01049.jpg

a teraz historia z rana:
8:50 dzwoni mama :baffled: dobrze że Majka wstała na Zaklinacza psów bo inaczej była bym lekko zła :dry:
obudziłam? - już mnie tym pytaniem zirytowała tym bardziej że takie mdłości miałam że ledwo gadałam, w nocy się budzę dwa, trzy razy na siusiu po czy nie mogę zasnąć :dry:, a jak się później okazało to tak naprawdę nic nie chciał i równie dobrze mogła w południe zadzwonić ale mniejsza o to
bo by przyjechali popołudniu na chwilę bo będą ze sklepu wracać - no spoko - no i czy ja mam zamiar dalej brać zwolnienie? :confused: - no tak - no wiesz bo tak pomyślałam że póki jest ładna pogoda (nie wiem co ma piernik do wiatraka :baffled: czy wtedy promieniowanie jest mniejsze na radiologi czy co :no:) to mam wrócić do pracy a nie tak nagle odchodzić, bo w pracy takie zawirowanie że nie wiadomo jak to będzie i zeby potem miała gdzie wrócić - na co ja, że nie da rady bo fatalnie się czuje i przed 10 rzadko z łóżka wstaję - to co ona mi na to już z takim niezadowoleniem w głosie?! - to już jak chcesz, ja ci tylko mówię a co Ty zrobisz to już Twoja sprawa :szok::szok: i na tym skończyła się rozmowa

ani razu nie zapytała jak ja się czuję tylko że do roboty mam wracać :-:)no: przykre
 

Załączniki

  • DSC01049.jpg
    DSC01049.jpg
    33,1 KB · Wyświetleń: 36
Ostatnia edycja:
reklama
Ania miałam napisać dokładnie to samo co Madii :no: no brak słów :no:
nooo chciałabym jakoś pocieszyć, ale naprawdę brak mi słów... :no:

ciekawe czy się oswoi i zacznie cieszyć?
ja to bym nie dała rady i wolałabym żeby w ogóle się nie odzywała Mama do Mnie jakby coś takiego miała wyprawiać ... ehhh ...

trzymam kciuki żeby było lepiej ..
 
ania mamy podobne mamy :sorry2:, moja to az sie ugryzla w jezyk jak sie dowiedziala o ciazy ale wiem co chciala powiedziec :angry:, ze na co nam 3 ze do pracy za rok bym mogla isc jak Lily pojdzie do szkoly itd. Ugryzla sie w jezyk bo wie ze nam nie pomaga i radzimy sobie sami to co ma sie wtracac. Teraz widzi moja radosc z tej ciazy to i ona zaczyna sie chyba cieszyc :tak:. Nie martw sie, to twoja rodzinka i twoje dzieciaczki :tak:.
Ps kurde nie wiem czemu ale zdjecia nie widze.....
 
ja też nie widzę:-(

moja rodzina ładnie zareagowała na Trójcę...ale bałam się takiej dziwnej reakcji... ani razu mnie nie spotkała taka sytuacja...
współczuję..
 
Juz widze zdjecie :tak:, sliczny :-). Nasze terra ma 1m dlugosci 80wys. jest zbyt male na takiego. Tez bym wolala roslinozerca niz agame, moze czas pokaze i zmienimy zdanie :-D.
Mi sie chce cos slodkiego a nic nie ma w domu :dry:, do sklepu musialabym sie czlapac z dzieciakami a pada a znowu samych ich tez nie zostawie :sorry2:.
 
ja też nie widzę fotki :-D ale może teraz będzie git (bo ja to taka trochę noga komputerowa jestem, jak się coś nauczę to ok, ale jak coś nowego to masakra :baffled:)

ach z moim pogadałam i jak rzadko ma facet rację, bo mówi co się komuś będę w tyłek wciskać jak za cztery lata najprawdopodobniej już mojej kierowniczki nie będzie bo ona na emeryturę się wybiera, a szef to teraz we wrześniu odchodzi i będzie nowy więc mi to lata, i dodał "a kto w ogóle powiedział że Ty tam będziesz wracać" :tak: on to ma taki plan żeby zmienić pracę żebym ja nie musiała pracować tylko się domem i dziećmi zająć, a ja to z tych co to bym nie protestowała :sorry2:

właśnie wyszli, to też tematu nie było, tylko widziałam jak mi na brzuch zerkała :tak: a specjalnie ubrałam się tak żeby było widać (bo czy Wy też tak miałyście że każda kolejna ciąża szybciej widoczna :confused:) no jest mi strasznie przykro :-( tylko w czwartek wyjdę z gabinetu z kartą ciąży to zaraz wszystkim ogłoszę i może ktoś się zainteresuje mną i bąbelkiem :happy2:
 
ania ja tez tak mam ze z kazda ciaza brzuszek staje sie szybciej widoczny:tak:. Teraz juz jest typowo ciazowy :-). Uwielbiam ciazowe brzuszki, ogolnie lubie stan ciazy i wydaje mi sie ze wszystke kobiety w ciazy sa piekne :-D.
 
madii- wcale nie masz gorzej;-) pomyśl o pozytywach, ja musiałam trzy razy w ciąży chodzić i trzy razy rodzić a tobie się to udało za jednym zamachem;-) po za tym wydaje mi się że przy wieloraczkach to tylko te pierwsze lata takie trudniejsze a potem to już fajniej, moja przyjaciółka ma bliźniaki i pamiętam jak jej było chwilami ciężko a teraz dziewuchy mają po 6 lat i super ma.

ania- ach te mamuśki... czasami to lepiej żeby się nic nie odzywały, moja też mnie irytuje bo nie interesuje się wnukami jakoś specjalnie, na jej pomoc nie ma co liczyć a do komentowania i dawania "mądrych" rad to jest pierwsza. Ciągle mi gada o sterylizacji i o tym żebym piątego sobie już czasem już nie robiła...ech szkoda gadać.

mamcia- ja poczułam takie wyraźne kopniaki dokładnie w 15t2d a teraz to już bryka strasznie.

mi brzuch wywalało od początku, sąsiedzi zauważyli już bardzo wcześnie że jestem w ciąży.;-)
zawsze na widok kobiety w ciąży się uśmiecham do siebie, uważam że to wyjątkowy stan, dopóki znoszę dobrze to się nią cieszę, ogólnie do tej ciąży podchodzę jakoś tak emocjonalnie, cieszę się nią bardzo i wprost delektuję.
 
Ostatnia edycja:
reklama
to trochę mi lepiej bo już myślałam że to przez to moje obżarstwo :zawstydzona/y:

ja też uwielbiam być w ciąży, tęskniło mi się do kopniaczków, to jest niesamowite uczucie :tak::-D
ach muszę Wam się pochwalić że moja córcia oswaja się z myślą o kolejnym rodzeństwie, choć parę dni temu dowaliła tak że się popłakałam, to teraz widzę zmianę, no i bardzo do tatusia przylgnęła ale tego się spodziewałam
a teraz trzymajcie się jakie ona na mnie określenie wymyśliła: matrioszka :tak::-D:-D obym tylko nie miała tyle w sobie co te laleczki :baffled::rofl2:

boziu ja znowu jestem głodna :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry