reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Eh faceci hi .
U mnie zaś noc kiepska choć trochę lepsza niż wczoraj
Najpierw oliwka pospala 4 godz ,później ze 3 nie spała ,później z jakieś 2 spała ,a teraz zaś nie śpi,ja czekam aż zasnie i pisze z tel :-), ogólnie często pisze z tel do was bo przy moich rozbrykanych dzieciach jest mi tak lepiej :-), więc u mnie noc kiepska ale też do wielokrotnego wstawania już sie przyzwyczaiłem .

Mój jakieś tam podchody robi ale ja tym razem pierwsza ręki nie wyciagne .

Ja wam wszystkim mamuskom a zwłaszcza naszym dzieciakom życzę udanego rozpoczęcia szkoły :-), ja też przeżywam ta zerowke oliwki bardziej niż ona i niestety ma dziś tam być tata oliwki,a jego wizyta zawsze mnie wlurza,no ale mam nadzieję ze pod szkoła sie spotkamy bo w domu to Sie go trochę obawiam .

Piszcie kochane jak tam wasze rozpoczęcia :-)
 
reklama
u nas rozpoczęcie dopiero w środę. Tutaj nie ma jakiś oficjalnych rozpoczenć w tylu apel i na galowo itd. Dzieciaki idą normalnie już z plecakami do szkoły i tyle. Tylko pierwszoklasiści mają takie uroczyste rozpoczęcie.
 
hello

Rozpoczęcie roku za mną
biggrin.gif
, wzruszyłam się troszkę. Igor oczywiście lekkiego focha złapał, bo dyrektorka rozdawała im ołówki i nie dostał takiego jak chciał, ale udało się na szczęście wymienić i ok.
Zaskoczona jestem, bo od jutra zaczynają tak normalnie z lekcjami i już w środę na basen jadą. Niby wsio gotowe, a jednak nie do końca przygotowana na to byłam.
Musze z Młodym dzisiaj podjechać do sklepu, co by sobie pojemnik na drugie śniadanie wybrał.

Dorota, bo facet jak lekki katar ma to gorzej niż z dzieckiem.
Mój B niestety też dużo częściej traci cierpliwość do dzieciaków. Zwracam uwagę, ale oczywiście słyszę "jasne nie będę" i tak jest do następnego razu.

Na 13 jadą z Igorem do przedszkola, spotkanie mają dzieciaki, które dzisiaj szkołę zaczęły. W piątek grill zaplanowany, ale nie wiem czy będzie mi dane być
confused.gif


zaraz zupkę wciągniemy i jedziemy
 
To rok szkolny rozpoczęty :-).

My też już po rozpoczęciu,było wszystko ok ,u nas też już od jutra zanieść wszystkie książki itp i od jutra już działają,ale u nas to zerówka więc ja spokojna :-).

Właśnie wybieram sie z dziecmi na dwór ,może jakieś hustawki ,ale ciepło sie ubieramy bo zimno u nas .
 
annaoj kce ja się cieszę że mieszkam daleko od rodzin i widujemy się raz lub dwa na rok, bo też strasznie rozpieszczają- taka rola babć- jak to się mówi, ale potem ja zostawałam sama z rozpieszczonymi dzieciakami i do ładu nie mogłam dojść z nimi- do Polski nie jeździmy na długo więc teraz udaje się wyjechać zanim dzieci mi całkiem zepsują :p

ja z najstarszą też mam problem z emocjami. nic nie potrafi inaczej załatwić niż przez histerie.. a to już 6latka przecież, powinna rozumieć co nieco :p

co do lekarzy to właśnie u Nas trochę inaczej :p mam polską ginkę ale 40minut jazdy samochodem od Nas, wiec musiałabym coś z dzieciakami zrobić :p dałoby się zorganizować, no ale jak coś najpierw spróbuje u GP mojego- nigdy raczej na niego nie narzekałam więc zobaczymy. No ale i tak mam nadzieję że coś się jednak samo ruszy :p

-no i jestem ciekawa kiedy Cię weźmie :p
trzymam kciuki żeby Maluszek nie dał na siebie zbyt długo czekać :)

widzę dziewczyny że Ci faceci nasi to chyba w zmowie jakiejś ostatnio- u Mnie też wczoraj naskoczył na Mnie jak zobaczył że Córce 2butle na noc naszykowałam- a w butlach tylko 120ml w jednej- no i przecież jak jednej nie wypije całkiem to po 2czy 3godzinach nie dam jej tego samego. Ale on wie swoje i spase małą i pulpeta z niej zrobie :/ no myślałam ze mu coś zrobie ;/ ale jak powiedziałam żeby sobie ją wziął i spróbował inaczej w nocy uspokoić to się zamknął :p
sama wiem że coś dużo je w nocy,ale póki co inaczej się jej nie da- albo butla albo cycol- ale dziś np. wypiła tylko 120z jednej butli i cycola dostała 2razy, ale z cycolka w nocy to już mało ciągnie- bardziej jak smoczka sobie traktuje niż mlekodajnie :p

u nas z rozpoczęciem tak jak u happymama82- tylko u nas już było w czwartek- ale też normalnie z plecakami i tylko kończą Iuniorzy i Seniorzy o 12:30 do tego piątku, a później do 14. i też słyszałam ze pierwszaki mają jakieś uroczystości- zobacze za rok czy to prawda :p
a dziś Syn przedszkole zaczął po 2tygodniach przerwy- i byłoby super gdyby Pani nie kazała dać go na chwilkę do pokoju maluszków, no i zaczął się ryk- bo Syn mój zmian nie lubi i tylko swój "pokój" lubi.
więc sobie poryczał trochę :( ehh :(
a było tak pięknie jak wszedł do przedszkola :(

a u Mnie cisza okropna w domu teraz :( aż mi dziwnie, choć powinnam się cieszyć chyba co?
Córka-szkoła, Syn-przedszkole, a najmłodsza padła na zakupach i tak śpi.. a mi dziwnie no .. zaraz i tak będę musiała budzić co by starszych odebrać- niech ten tydzień mija bo do tej 12:30 to za mało czasu i i tak nic nie moge zrobić :p

-może być coś zrobiła jakbym wam się tak nie rozpisywała :p hehe

-miłego dzionka dla wszystkich :)

ps. a chłopy to już tak chorują- katar i całodzienne leżenie w łóżku- a my kobity to nawet jak chore to całą gromadą trzeba się zająć- i chłopem do tego też :p
ja już nie pamiętam kiedy mogłam sobie poleżeć w łóźku podczas choroby :p chyba przed dziećmi :p

ps2. choć chyba mój chłop to i tak nie taki zły-dużo mi pomaga- jedynie cierpliwości mu do dzieci za szybko brak i czasem wyskoczy z jakimiś dziwnymi rzeczami jak wczoraj :p ale ogólnie chyba nie mam na co narzekać :p
 
cześć
u nas też już po rozpoczęciu roku... Mati w przedszkolu, więc u niego normalnie, do 15 dziś, a Natala ze mną była, bo do zerówki w szkole poszła, w której ja pracuję, więc luzik... bardzo się cieszy, że idzie do zerówki, wyprawkę już zaniosłyśmy, wybrała sobie szufladę i miejsce, i jest git :tak::-)

my już chyba na dwór nie wyjdziemy... ja to nie lubię w taką pogodę być na dworze, a zimno u nas i strasznie wieje... brrr...:baffled:
 
nosz kurna co tu się dzieję, poziomki ma rację, nic tylko kija , lać i patrzeć czy równo puchnie

dorota jestes najwspanialszą mamą dla swoich dzieci, zresztą kazda z nas jest ( a co ;-)), a złe dni trafiają się kazdemu człowiekowi a zwłaszcza niewyspanemu, trzymaj się dzielnie, a moze taka tablica nagród byłaby motywująca dla oliwki :confused:,a faceci, mozna by ksiązke pisac, ale co zrobic jak my wenus oni mars
dorotka przytulam mocno

annoj dzieki za przepis, w srode kupie pomidory i działam


my tez po rozpoczeciu, schize mam ze wyjde po nich na autobus a ich tam nie ma, taki swir ze mnie
 
Lenka, ja miałam schizy, że jak moje dzieci się bawią na dworze w ogrodzie, że je ktoś porwie... a teraz na swoim nie mamy wcale wjazdu i żeby iść do ogrodu, trzeba przez dom przejść, więc się dzieci mogą bawić, a ja na nie tylko z kuchni kukam... no i psa mamy takiego, że nie pozwoli dzieciom krzywdy zrobić, choć jest łagodny, ale wrażenie robi, głośno szczeka, jakby co, więc jestem spokojna :tak:

prasowanie jak zwykle czeka, jutro tylko lekcje organizacyjne, więc jeszcze luz, książki będziemy oglądać i takie tam sprawy zeszytów, wymagań na nowy rok... może na zakupy się jeszcze skoczy, bo w c&a fajne promocje :-) i jeszcze pranie... oj, trochę się nazbierało :baffled:
 
Witajcie poniedzialkowo..

ojj co to za jakieś doły.??
..mi ktoś ostatnio wytłumaczyła znajoma ,że jak ma doła ( ma dwójkę dziewczyn 14 i 2 lata) i dzieci szaleją i dają jej w kość to tylko pomyśli o mnie to od razu czuje się lepiej..:szok:

a tak znowu szkolny..
aa wczoraj zaszaleliśmy :-) odpoczęłam na kilka godzin od Trójcy..byliśmy na meczu TVN kontra politycy:-D

hahah ale za to dziś bardzo przypominają mi o swoim istnieniu:wściekła/y:

nawet połowy nie nadrobiłam w Waszych wpisach.. więc wybaczcie ,jak nie odpowiem każdej...

w wolnej chwili napisze więcej..
 
reklama
pysia no az tak zle to jeszcze ze mną nie jest:-D:rofl2: a tak powaznie to sie boje zeby wsiedli do odpowiedniego autobusu, tym bardziej ze swietlica w jednym budynku, lekcje w drugim , antek ma o tyle dobrze ze ma zajecia do 13 a o 13 30 autobus, no i to w koncu zerowka wiec beda odprowadzac i zaprowadzac, a nie wiem jak z tomkiem , on juz konczy o 12.20, i inni dojezdzający zjego klasy mają wczesniej autobusy, no niby na poczatku tez maja ich zaprowadzac, no zobaczymy jak bedzie

madii o super pocieszenie, dobrze działa mysl ze ktoś ma gorzej
 
Do góry