mamunia86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2017
- Postów
- 2 233
My z mężem też jesteśmy zdania, że nic na siłę i wszystko w swoim czasie. Najstarszy w 1 klasie chciał grać w piłkę nożną w klubie Zapisaliśmy go ale nie podołał. Męczył, nie chciał chodzić zbytnio na treningi. Potem my się dowiedziało i znów chciał ale stwierdziliśmy, że albo się czegoś podejmuje i się angażuje albo nie. Na przeczekanie go wzięliśmy i powiedzieliśmy mu, że jak mu nie przejdzie zapał to w 5 klasie może się zapisać. Jak widać, nie przeszło przez 4 lata. Córka zaś nigdy nie wykazywała chęci więc nie gdzie nie szła. Od zeszłego roku stale o tych tańcach mówi i to jej powiedzieliśmy, że jak do przyszłego roku jej nie przejdzie to ją zapisujemy. Nie przeszło. A najmłodszego Zapisaliśmy do szkółki pływackiej bo lubi wodę i basen. Zobaczymy jak mu pójdzie i czy nie będzie się bał. Basen z rodziną to jedno a nauka to drugie. Płaci się z miesiąca na miesiąc więc nie ma presji.
Nic siłą ale jak dzieci chcą to warto im zdać szansę.
@karolina921 ...A coś Ty. Poszłam na łatwiznę i wszytsko przez allegro zamówiłam. Spisalam sobie i nieśpiesznie wkładamłam do koszyka u jednego sprzedawcy, żeby jedną przesyłkę płacić.
Poszłam wczoraj do ciuchów i dresy chłopakom kupiłam. Jeszcze dziś buty do przedszkola i szkoły ale też przez Internet. Nie lubię kupować.
Nic siłą ale jak dzieci chcą to warto im zdać szansę.
@karolina921 ...A coś Ty. Poszłam na łatwiznę i wszytsko przez allegro zamówiłam. Spisalam sobie i nieśpiesznie wkładamłam do koszyka u jednego sprzedawcy, żeby jedną przesyłkę płacić.
Poszłam wczoraj do ciuchów i dresy chłopakom kupiłam. Jeszcze dziś buty do przedszkola i szkoły ale też przez Internet. Nie lubię kupować.
Ostatnia edycja: