reklama
karolina921
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2018
- Postów
- 749
Ja jeszcze nie śpię [emoji6] właśnie skończyłam pakować kolejną turę ciuchówMamusie śpią![]()
mamunia86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2017
- Postów
- 2 233
Jak Ci idzie z pakowaniem? duze jeszcze?
A ja leżę i pilnuje dzieci bo mają piżama party ale już chyba oczy im się kleją bo ulegują![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
ps. tak mi wpadło do głowy, że może jak się zakumplujemy bardziej to może przeskoczymy na zamkniętą grupę kiedyś. Wtedy można bardziej się otworzyć czy na "ty" przejść, o sobie coś więcej popisać. Można się zaprzyjaźnić nawet.
A ja leżę i pilnuje dzieci bo mają piżama party ale już chyba oczy im się kleją bo ulegują
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
ps. tak mi wpadło do głowy, że może jak się zakumplujemy bardziej to może przeskoczymy na zamkniętą grupę kiedyś. Wtedy można bardziej się otworzyć czy na "ty" przejść, o sobie coś więcej popisać. Można się zaprzyjaźnić nawet.
karolina921
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2018
- Postów
- 749
Jeszcze sporo [emoji852]️ i tak Ci napisze uczciwie to już mam tego dosyć. Nie mam tyle siły, nie lubię żyć w burdelu a teraz siłą rzeczy dom wygląda jak po wojnie. Co ja złożę dzieciaki wyciągają. Bierze mnie na to jakaś cholera i mam ochotę spakować dzieciaki jechać do rodziców i zostawić wszystko mężowi. Ale wiem, że to by podłe było [emoji57] a jeszcze jak sobie pomyślę o rozkładaniu tego wszystkiego. Ratuuuunku [emoji6]Jak Ci idzie z pakowaniem? duze jeszcze?
A ja leżę i pilnuje dzieci bo mają piżama party ale już chyba oczy im się kleją bo ulegują
ps. tak mi wpadło do głowy, że może jak się zakumplujemy bardziej to może przeskoczymy na zamkniętą grupę kiedyś. Wtedy można bardziej się otworzyć czy na "ty" przejść, o sobie coś więcej popisać. Można się zaprzyjaźnić nawet.
To masz wesoło pewnie [emoji3] imprezka piżamowa ja takie lubię najbardziej [emoji106]
Jestem za wątkiem zamkniętym jak najbardziej [emoji4] fajnie jest z wami pisać i wcale nie trzymać się jakiś tematów typowo ciążowych czy wychowawczych tylko tak o wszystkim.. Jakoś tak się składa, że łatwiej mi napisać coś wirtualnie niż nawet koleżankom powiedzieć. Chyba dlatego, że ja raczej jestem skryta i nieśmiała. Zaraz czuje się oceniania. Czy zwyczajnie beznadziejna bo sobie nie radzę. Tu widzę żadna z nas idealnej nie udaje i jest tak swojsko [emoji4]
Sopek
Moderator
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2012
- Postów
- 3 172
Karolina921 oj przeprowadzki to nic miłego, też nie cierpię.. dlatego przy ostatniej przeprowadzce po prostu zaczęłam rodzić (dzień przed przeprowadzka) i mąż został ze wszystkim sam a ja wróciłam do nowego domu z nowym bobaskiem na gotowe haha taka jestem wredna ![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
ale szczerze mówiąc to tak się stresowałam w szpitalu jak on sobie radzi, że jednak wolałabym być na miejscu ale wiadomo że to nie ode mnie zależy
mam nadzieję że sprawnie Wam wszystko pójdzie :*
U nas taka brzydka pogoda, już tęsknię za słoneczkiem![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
U nas taka brzydka pogoda, już tęsknię za słoneczkiem
Chrząszczyk 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2017
- Postów
- 4 852
...widzę, że umiesz się ustawić w zyciu[emoji23][emoji6]Karolina921 oj przeprowadzki to nic miłego, też nie cierpię.. dlatego przy ostatniej przeprowadzce po prostu zaczęłam rodzić (dzień przed przeprowadzka) i mąż został ze wszystkim sam a ja wróciłam do nowego domu z nowym bobaskiem na gotowe haha taka jestem wrednaale szczerze mówiąc to tak się stresowałam w szpitalu jak on sobie radzi, że jednak wolałabym być na miejscu ale wiadomo że to nie ode mnie zależy
mam nadzieję że sprawnie Wam wszystko pójdzie :*
U nas taka brzydka pogoda, już tęsknię za słoneczkiem![]()
Chrząszczyk 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2017
- Postów
- 4 852
Witajcie. Wczoraj tylko zaglądałem, bo chodziłam jak mina czekałam tylko kiedy odpale. Byłam z chłopakami na wizycie u kardiologa. Mają niewinne szmery,nic poważnego. Musielismy przemieszczac się środkami komunikacji miejskiej. Dawno już tak z nimi nie jechałam. Wstyd mi przyniesli. W średniaka coś wstapilo. Zachowywał się tak, że myślałam, że uszy mu urwe.Wracalam tak wściekła. W gabinecie u tej kardiologa Ignacy brakowało, a pół zyciorysu by opowiedział. Dzisiaj mąż zawiózł ich z rana do babci na nocke. Będzie jeden dzien spokoju. Może ochlone po wczorajszym. Zostałam sama z Antoskiem. Dziś będziemy mieli ciszę w domu.
Sopek
Moderator
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2012
- Postów
- 3 172
Chrząszczyk1 ja pamiętam jak byłam z dziećmi u notariusza na drugim końcu miasta i też musiałam jechać autobusem. Mąż utknął w połowie z wózkiem a ja sama z dwójką (trzeci w brzuchu był) na końcu wwautobusie. Nigdy nie zapomnę jakiego wstydu narobili.. nam się zdarza jeździć autobusami i jest ok zazwyczaj tylko wtedy to był koszmar, jechaliśmy 1,5h w tym koszmarze bo był taki korek.. oni wydziwiali, wstyd robili, dokuczali sobie nawzajem.. wyszłam z autobusu i sie normalnie rozpłakałam
mąż zabrał dzeci do domu a ja poszłam gdzieś przed siebie ochłonąć. Dlatego to pamiętam bo bardzo rzadko zdarza się mnie wyprowadzić aż tak z równowagi a to wyjście było w czołówce że tak powiem
więc doskonale !!!.Cię rozumiem
ciesz się ciszą dzisiaj![Oczko :blink: :blink:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/blink1tu.gif)
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
![Oczko :blink: :blink:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/blink1tu.gif)
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
Wspólczuję pakowaniaJeszcze sporo [emoji852]️ i tak Ci napisze uczciwie to już mam tego dosyć. Nie mam tyle siły, nie lubię żyć w burdelu a teraz siłą rzeczy dom wygląda jak po wojnie. Co ja złożę dzieciaki wyciągają. Bierze mnie na to jakaś cholera i mam ochotę spakować dzieciaki jechać do rodziców i zostawić wszystko mężowi. Ale wiem, że to by podłe było [emoji57] a jeszcze jak sobie pomyślę o rozkładaniu tego wszystkiego. Ratuuuunku [emoji6]
To masz wesoło pewnie [emoji3] imprezka piżamowa ja takie lubię najbardziej [emoji106]
Jestem za wątkiem zamkniętym jak najbardziej [emoji4] fajnie jest z wami pisać i wcale nie trzymać się jakiś tematów typowo ciążowych czy wychowawczych tylko tak o wszystkim.. Jakoś tak się składa, że łatwiej mi napisać coś wirtualnie niż nawet koleżankom powiedzieć. Chyba dlatego, że ja raczej jestem skryta i nieśmiała. Zaraz czuje się oceniania. Czy zwyczajnie beznadziejna bo sobie nie radzę. Tu widzę żadna z nas idealnej nie udaje i jest tak swojsko [emoji4]
My sobie w tym roku malowanie salonu i kuchni zrobiliśmy i ile musiałam wyciągnac i zapakować z powrotem, to znów na samą myśl mnie głowa boli
Przeprowadzka to grubsza sprawa, wiec szacun za wytrwałość
A i mnie dzieci wyciągały, co schowałam - miałam bajzel na kółkach przez kilka dni.
reklama
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
Podoba mi się wątek zamknięty kiedyś, gdy już się bardziej zaznajomimyJak Ci idzie z pakowaniem? duze jeszcze?
A ja leżę i pilnuje dzieci bo mają piżama party ale już chyba oczy im się kleją bo ulegują
ps. tak mi wpadło do głowy, że może jak się zakumplujemy bardziej to może przeskoczymy na zamkniętą grupę kiedyś. Wtedy można bardziej się otworzyć czy na "ty" przejść, o sobie coś więcej popisać. Można się zaprzyjaźnić nawet.
Podziel się: