reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

misiarska Ja czułam się podobnie jak Córcia najstarsza poszła od przedszkola. Wtedy byłam w końcówce drugiej ciąży, także Ona do przedszkola, wprawdzie tylko 3godz., ale w domu nikogo, cisza, ja chodziłam w kółko i myślałam, że zwariuje :p niby cieszyłam się jak miała iść, że będę miała czas żeby coś zrobić, a jak przyszło co do czego, to nie wiedziałam za co się zabrać, aż w końcu wychodziło na to że przez 3godz nie robiłam nic poza patrzeniem na zegar :p z Synkiem było troszkę lepiej choć poszedł wcześniej, ale za to w domu już najmłodsza była, więc trochę raźniej. zresztą Synek musiał iść bo w domu dzikus strszny z niego sie robił i jak wychodzilismy na plac zabaw to nie chciał się bawić nawet, stał i patrzył aż wszystkie dzieciaki zejdą wtedy dopiero on wchodził a i tak się oglądał tylko czy koło niego nikogo nie ma, a jak tylko jakieś dziecko się pojawiło on uciekał ze smutną miną i maminej "spódnicy" się trzymał :p więc trzeba było go jakoś rozręcić :p

ale ja to ogólnie mam tak jakoś że gdybym mogła to bym dzieci tylko przy sobie trzymała :p teraz na szczęście już trochę przechodzi .. ale i tak jak Córka jest w szkole to się zastanawiam co robi, tak samo Syn w przedszkolu :p kiedyś jak musiałam wszystkich na kilka godzin w przedszkolu zostawić to się później dosłownie o wszystko wypytywałam najstarszej Córki :p jak dalej tak będę miała to będą ze mną cieżko mieć te moje dzieciaki w przyszłości :p

poziomki daj znać jak tam najmłodsza po wizycie. śliczne masz te twoje dzieciaki :)

ania138 szybkich rezultatów z tych waszych starań :)
 
reklama
witam nowe mamy :biggrin2:

wybaczcie ale chyba nigdy nie nadrobię lektury :zawstydzona/y::no:
w pracy ciężko i tak będzie do końca tygodnia łącznie z sobotą bo mam 12 :crazy: ale dam radę :happy:


AniA138... zastanawiałam się, kto oprócz mnie ma tylko 2 dzieci, no i wyszło, że Ty, a Wy się staracie...:tak: to sama zostanę z dwójeczką, bo tu wszystkie mamy bardziej dzieciate... owocnych staranek życzę :biggrin2:

ja też się tu wepchnęłam z dwójeczką i dziewczyny mnie przyjęły z otwartymi ramionami :-D:-D:-D ale jak wszystko dobrze pójdzie to już za jakiś czas dołożę następny suwaczek :rofl2:
 
Moje dzieci śpią... ciekawe, o której potem pójdą spać...:eek::sorry: ja też się kimnęłam trochę, M również, i tak sobie sjestowaliśmy :-D dziś za dużo nie zrobiłam...lekkie obijanko miałam... pogoda super, tzn. chłodniej, wiatr fajny, wczoraj straszna burza była, no i dziś przynajmniej jest czym odetchnąć... :tak:

Pozdrawiam :-D
 
hej wpadam na chwilę przywitać się i dać znaki życia .. czytam Was nie bieżąco aby nie mieć zaległości ale jakoś nic u mnie się nie dzieje..

lenka u Ciebie żniwa a u mnie sezon ogórkowy :)

annaoj to już jutro magiczny dzień ? jaki plan? do mnie Pani w sobotę przychodzi ... juhuu ;)

poziomki kochana Jaga .. aż nie możliwe, że jeszcze niedawno pisałaś, że masz 5 dzidzie w brzuszku ! to kiedy kolejna??

dziewczyny spadam do ogórasów i przepraszam, że nie odpisałam każdej z osobna.. ale ściskam każdą po kolei :)
 
Stefea pierwszy tydzień zgodnie z zaleceniem ginki mam lightowy. Jutro wizyta u okulisty i drogerię bym chciała zaliczyć, bo już na końcówkach wszystkiego jadę.
Pojutrze idę na pazurki, do mamy na obiadek i z Igorem na bofeedback.
I na niedziele mam imprezkę urodzinową Młodego zaplanowaną.
Szybko Ci się udało panią znaleźć. Mam nadzieje, że będzie ok.

Iwona ja przeżywam przedszkole, teraz szkołę, czy każdy wyjazd, ale z drugiej strony bvardzo się cieszę jak widzę jacy są samodzielni. Ja byłam jedna i moja mama chyba miała tak, że właśnie nie chciała mnie "puścić w świat", może po trochu wynikało to z faktu, że chorowałam jako dziecko i długo miała problem z "samodzielnością". Dopiero pod koniec podstawówki "puściłam się spódnicy" i nie myślę, że to dobre.
 
I ja się witam wieczornie! Niedawno wróciłam z pracy, głowa mi pęka dziś, dobrze, że u nas się trochę ochłodziło. Nie mogę sie jeszcze ogarnąć ze wszystkim po urlopie, jutro mam wolne to mam nadzieje, że nadrobię zaległości.
Staraczkom życzę owocnego .....:tak:
Brzuchatkom dobrego samopoczucia
A reszcie ślę buziaki


Poziomki...ale masz słodkie dzieciaczki! Super! A jak dajesz radę sama?
 
hej laski:)

u nas tez nic ciekawego, wczoraj zdychałam jakoś, dzis lepiej na szczescie

z ciekawostek to dominika miala wczoraj wyrywanego pierwszego mleczaka i chodzi dumna jak paw,że w końcu jest szczerbata:-D
iwona ja też przezywam każy dzień przedszkola a teraz bedzie szkoła:cool:
 
Iwona - ja Cię całkowicie rozumiem, jakoś tak ciężko dziecko "puścić w świat" :-) Ale staram się jak mogę - jestem dzielna :-)

Pysia - i jak tam, o której dzieci poszły spać?

Stefaa - ja w zeszłym roku narobiłam tyle ogórasów, że w tym roku dałam sobie spokój.

annoj - w końcu możesz się ruszyć :-) Co za ulga ;-)

marta - gratulacje dla córci :-)

U nas wczoraj cały dzień lało - jak to w Amsterdamie. Córcia ostatnio ma fazę gotowania z mamą - no ale cóż, jak chce, to nie będę jej bronić. U małego jest znowu etap obrażania. No i posadzić na nocniku może tylko mama. Nie ma mowy by zrobił to tatuś, czy siostra. Ale grunt, że już woła bez problemu.

Buziaki dla wszystkich mamusiek:-)
 
Witajcie Kochane:-)
pozdrawiam z pochmurnej Jastarnii:-)

przepraszam że nie nadrobie ale internet mam kiepsciutki:-(

tak tylko wpadłam Wam coś powiedzieć jestem teraz tydzien nad morzem z dzieciakami i moim bratankiem i jego dziewczyną (jako ze ja dinozaur to moj bratanek jest już pełnoletni;-)), dziewczyna owa jest jedynaczką i niezmiennie od pierwszego dnia szokuje mnie jej zachowanie:-D jak robi sobie herbatę to jeszcze ani razu przez te kilka dni nie zapytała czy się napije, szklankę umyje tylko po sobie mimo ze obok stoi druga brudna, jak kupi sobie ciastka to usiądzie i sama wpieprzy nawet dzieciaków nie zapyta czy chcą, normalnie aż pisałam do mojego M ze dziękuje Bogu ze nie mam jedynaka i utwierdzam się w przekonaniu że dobrze robię starając sie o kolejne:-) ja wiem że pewnie nie wszystkie jedynaki takie są ale jej zachowanie tak mnie szokuje ze postanowiłam sie podzielić:-D

poziomki CUDNE dzieciaki!!!!

ania138 kiedy wyniki starań? My też działaliśmy ale obawiam się że nic z tego bo wyjezdzałam z dzieciakami chyba trochę zbyt szybko;-)

annoj super ze to koniec lezenia, nie szalej za mocno co by młody jeszcze troszkę posiedział:-)

Reszte mamuś serdecznie pozdrawiam i obiecuje ze jak wrócę z nad morza to będę częściej zaglądać:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
HEJKA

poziomki super dzieciaczki, a Jagodzinka slodka :tak:
Ania trzymam kciuki za owocne starania :D



nie ogarn wszystkiego, czekam na monetra neta i tv... juz drugi dzien... dzis mial byc miedzy 9:30 a 10:30..... 11 minela a tu cisza.... :wściekła/y: ja juz jestem wkur....
U nas oki, ciezkie dni troszke bo dzieciaki wariowaly, lozbuzuja, kluca sie.... upaly dobiaja, choc od wczoraj mamy fajnie po burzy... ale dzis znow sloneczko daje ladnie :)
Trzymajcie sie i pozdrawiam.

Ps. niewiem jak ja wytrzymam z ta moja trojca do konca wakacji.... :no: :confused2:
 
Do góry