reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

misiarska oby całe i zdrowe było a co będzie to będzie :tak: Teraz to już "po ptokach" jak mawia mój małż ;-) Mówię ci, że takie teksty zwłaszcza z ust mam jedynaków doprowadzają mnie do białej gorączki :szok: Bidulki- zawsze minimum trzy stówy wydawały na tipsy, a teraz nie dość, że muszą zmniejszyć te wydatki to jeszcze te piękne tipsy babrają się w kupie z pieluszki!!! Ooooooh jakże mi ich żal!;-) Wiem, wiem wredna jestem :baffled:;-)
O rany a skąd u ciebie podejrzenie stwardnienia???:szok: Mam nadzieję, że jednak wsio ok?
My o naszym najmłodszym powiedzieliśmy braciom tak ok 12 tygodnia, jak już było prawie pewne,że powinno być wszystko ok. Niby nic się złego nie działo ale cztery miesiące wcześniej poroniłam, co prawda praktycznie nikt o tej ciąży jeszcze nie wiedział chociaż był to 7 tydzień, ale chyba po tym doświadczeniu praktycznie do porodu bałam się jak diabli, że coś może pójść nie tak:zawstydzona/y:



poziomki Biedna Lenka- ale chyba w końcu załapie, że fajna ta młodsza siostra :tak:;-)


pysia25 prawda, że nick baaaardzo sympatyczny ;-) Z wielkopolski jesteś- czyli te same strony ;-)
aparatem bawisz się tak do rodzinnego albumu czy jakieś profesjonalne zdjęcia? Ja do psów to tak jednak z dystansem podchodzę ;-)- wolę koty:tak:
 
reklama
Hej, a ja dziś znowu rano przymusowy spacerek z rana, ale powiem Wam, że chyba zaczyna mi się to podobać. Przychodzę do pracy już taka obudzona :) haha no i na kondycje dobrze mi to zrobi :d Nie mówię o tym głośno bo T będzie specjalnie obijał się z zakupem samochodu !

Ogólnie to ja jestem wielki spioch i już samą karą dla mnie jest praca na 7 ( staram się z tego cieszyć, bo kończę szybciej przecież) a jak do tego muszę wyjść 30 min wcześniej to wyobraźcie sobie co się dzieje ze mną rano !

annaoj wczoraj moja sis dała anons na facee, że szuka Pani do sprzątania, niby na prośbę koleżanki ;) wolę, żeby znajomi nie wiedzieli bo po co mają mieć temat do rozmów ;) burżułazyjna patologia ;) i odzew jest zaskakujący, ale jakie nie które maja wymagania finansowe ! olaboga !!! mam narazie dwie panie na oku zobaczymy .. ale im bardziej pomysł w realizacji to jakoś, mi głupio, że ktoś będzie sprzątał mój dom .. wogóle to chyba przed jej przyjściem wysprzątam haha, żeby nie pomyślała, że my jakieś brudasy ;)

poziomki myślę, że my to jesteśmy wielkie roby ! no tyle dzieci ciachnąć to wcale nie taka prosta sprawa :D jeszcze w dzisiejszych czasach gdzie donoszenie i urodzenie zdrowego dziecka graniczy z cudem ;)

luna moje dzieciaki jak wracają od wujostwa to też do głowy dostają ! też nie mają dzieci i zachowują się jak dzieci hehe ;)

anulaa
co do babć to dobrze wiem o czym mówisz ! ogólnie to moja teściowa już nie żyje, ale moja mama to wnuki widuje raz na rok a o jakiejkolwiek pomocy mogę tylko pomarzyć! musimy radzić sobie sami, w sumie to wszystko zawdzięczamy sobie i nikt nam nigdy nie wypomni :D

pysia pokaż jaką to Ci szafę zrobili ?

co do wypowiedzi na kafeteri, to też przejżałam tylko pierwsza stronę, musiałam się z Wami podzielić haha i uświadomić Was jakimi jesteście nierobami na utrzymaniu Państwa !! Czasem przeglądam takie fora i coraz częściej uważam, że większa część społeczeństwa jednak jest po*** i w naszym kraju lepiej nie będzie ;/ bo nie da się wyeliminować każdego głupka. U nas ludzie zabardzo się przejmują tym co inni powiedzą i jedyny cel jaki sobie stawiają to mieć lepiej niż sąsiad ! lepszy samochód, lepszy ciuch, lepsze mieszkanie, dom ... dziecko też musi być lepsze od innych wrrr i tak potem powstaje kolejne pokolenie iditów .. ehh szkoda bo naprawdę mogłoby być lżejsze życie gdybyśmy patrzyli tylko na siebie a nie na innych. Chcą żeby u nas był zachód a zabierają się do tego do dupy strony. Czy tam ktoś interesuje się Twoim wyglądem ? Masz ochotę zaprowadzić dziecko w piżdzamie, to zaprowadzasz .. nikt nawet na to uwagi nie zwróci a u nas od razu przypisali by CI chorobę psychiczną ! ehh

pojawiło się tu tyle nowych mamusiek, że trochę czasu minie jak Was ogarnę:D
 
hejka
B jedzie dzisiaj z Alicją do Żywca, jutro wracają, a ja niestety sama:-(
Musiałam dzisiaj z Alicją stoczyć "bój" w kwestii ubrania, oczywiście ona zawsze wie lepiej w co się ubrać:crazy:, ale po 10 minutach płaczy skapitulowała.
annaoj kce no i najważniejsze, że wszystko idzie ku dobremu :tak: Oj już cię widzę za te 5 dni jak wyprujesz z domu jak perszing ;-):-D
będę jak pies spuszczony z łańcucha;-)
Mnie też będzie czekać ustawianie syna do pionu, w niedziele wraca po 10 dniowych wczasach z dziadkami.

Poziomki fajnie, że w domku jesteście.
Pysia też mamy psa myśliwskiego, są naprawdę mądre, tylko z instynktem się nie wygra. Moja nie raz mi w lesie w długą poszła. Teraz nie wiem co z nią dalej będzie, miała wypadek. Na pewno w przyszłości psa tej samej rasy kupimy.
Munsterlandery to piękne psy, tak właśnie mi się wydawało, że to ta rasa, ale nie byłam pewna.
Stefea ja sobie chwaliłam, że babka przychodzi jak jestem w pracy, bo się też niezręcznie czułam. Tak naprawdę pomimo kilku lat korzystania nie zawsze potrafię zwrócić uwagę, jeśli coś mi nie pasi.

uciekam na kawkę, do później
 
Pysia - pisałaś, że mieliście firmę z Kalisza. Mieszkasz tam gdzieś niedaleko? Bo ja pochodzę z tamtych rejonów :biggrin2:

poziomki - to masz z Lenką niezły orzech do zgryzienia. Fajnie, że jesteście już w domku :biggrin2:

luna - powiem szczerze, chciałabym także, żeby było zdrowe. Jednakowo będę kochać :biggrin2: Ale pojechałaś po tipsiarach;-)Ja nie powiem, lubię dbać o siebie, ale trafiło mnie na tym forum, że jeśli jesteś mamą dwójki lub więcej, to wyglądasz jak kocmołuch, nie mając na nic pieniędzy. Fakt, siedzę codziennie wieczorem z notesem, arkuszem kalkulacyjnym i paragonami i opracowuję wydatki i ile możemy zaoszczędzić. Ale jeśli są mi potrzebne szpilki, czy np zrobione paznokcie to idę i robię jeśli mnie na to stać. Ale nawet jeśli czegoś sobie nie kupię, jakoś nie czuję się gorsza, a wręcz przeciwnie - kiedy patrzę na moje maluchy, to aż mnie duma rozpiera. A twierdzenie, że osoby niewykształcone chcą mieć więcej niż dwoje dzieci jest chyba niepoważne. Ja ukończyłam dwa kierunki studiów jednocześnie (matematykę zaocznie i angielski dziennie). Nie uważam się więc za osobę niewykształconą. Po prostu paranoja.
Co do stwardnienia, to niestety mam problemy z widzeniem na jedno oko, pojawiła się plama. Nikt nie wiedział co to jest, podejrzewano stwardnienie. Zrobiono punkcję w czerwcu i wykluczono stwardnienie. Stwierdzili, że to przez nerwy czasem mam problemy z widzeniem. Ale też żaden lekarz nie miał przeciwwskazań do zajścia w ciążę:biggrin2:

stefaa - jednym słowem będziesz miała lżej z panią do sprzątania. I nie ma się czego wstydzić - w końcu zarabiasz na to. A propos idiotów - moje dziecko w wieku pięciu lat przed końcem czerwca przyszło z przedszkola i pyta się mnie czy dam jej do przedszkola mój telefon komórkowy. Ja to to, że jest za mała na telefony komórkowe. A ona mi na to, że kolega wziął do przedszkola mamy telefon. No i musiałam włączyć tłumaczenie. Albo np. nie podoba mi się, że wiele osób z grupy córki prawie cały dzień siedzi na tabletach i gra. Teraz zamiast wyjść i beztrosko się pobawić to trzeba dziecko otoczyć wielką ilością sprzętów elektronicznych.

Chyba czas na poranną kawke, bo widzę, że się rozpisałam. Buziaki dla Was
 
hej,
witam się.

Poziomki - super że już w domu. :tak: A Lenka może szybko się przekona.

tyle napisane że jakoś nie mogę ogarnąć. :zawstydzona/y: wybaczcie. Postaram się później , ale boję się ile tu stron będzie jak później wejdę...:szok:;-)
 
A ja muszę przyznać, że sknera jestem i tyle. Niby mamy kasę i mogłabym dzieci "w trzy paski" ubrać, ale szkoda mi kasy. Nawet jak w H&M czy Zara czasem coś kupuję to z przecen raczej. Co dla dziecka za różnica i tak wyrośnie czy zniszczy. Na buty nie żałowałam tak do 3 roku życia, bo stópka się kształtuję. Gadzetów nie kupuję, jak Igor chciał tableta musiał sobie połowę uzbierać i wiedział, że kontrola ilości używania będzie. Na aparat fotograficzny też musiał sobie zebrać połowę. Babcie mnie drażnią, bo oczywiście nie potrafią dać 50 na urodziny, a resztę nam co byśmy mądrze wydali tylko 100, 150 jemu dają:baffled:, no ale co zrobić.
Owszem są rzeczy, na które więcej kasy wydaję, jak teraz plecak do szkoły (uważam, że będzie na dłużej po prostu) czy sprzęt sportowy albo wyjazdy, bo lubimy podróżować, poza tym skneruję i już.

Mamartusia jak się czujesz?

Misiarska Twoje dzieciaki do przedszkola chodzą?
 
annaoj jeżeli chodzi o ubrania dla dzieci to też jestem straszna sknera, oryginalne to mają tylko kiedy moja siostra wychaczy na irlandzki wyprzedażach garażowych :) często odwiedzam też ciucholandy i tam i kupuję, naprawdę fajne ciuchy. Szkoda mi niemiłosiernie kasy na coś w czym wyjdzie 2 razy i albo będzie uplamione albo za małe .. jeżeli chodzi o sprzęt hmm ogólnie nie ma jeszcze tableta, telefon dostał ostatnio ale to ze wzgledu na pójscie do szkoły, ułatwi nam to kontakt między sobą. Komputera nie używa narazie wogóle, mamy kategoryczny zakaz gier od neurolog po tych jego omdleniach, co mnie bardzo cieszy. W inny sposób staram się dzieciom czas organizować, tak żeby nie miały czasu na współczesne zabawki :) dużo spacerujemy, pokonujemy 30 km trasy na rowerach, basen 3 razy w tygodniu, często chodzimy do kina. Adi jest bardzo poddatny na elektronikę, więc kupiliśmy mu bajerancki zegarek i już wie która godzina, liczy czas jak szybko biega i wie gdzie północ, południe, wschód, zachód :) rodzinka też mnie wkurza jak mu daje kasę na urodziny, bo pomysłów ma mnóstwo własnie typu tablety, nowa gra na playa itp. naszczęście ostatnio namówiliśmy go na zakup nowych przeżutek do rowera :) uff ... rodzęństwo ze sprzętu elektronicznego ma boom boxa który gra cały dzień hehe to takie małe artystyczne dusze :) ostatnio spiewają piosenki hiszpańskie a ja razem z nimi ;)

dziś piątek, zleciał mi ten tydzień .. cieszę się ze weekend ma być ładny ! plażing, łomżing juhuu :)
 
HEJKa

nie nooooooooo.... tyle nadrabiania....????? :szok: :confused2:
przeczytalam a nie pamietam polowy... :baffled:

poziomki fajnie ze juz w domku jestescie :)
Stefea przejrzalam ten link co wstawilas... :eek: sa ludzie i stołki, parapety.... :confused2: brak slow normalnie, ale wiem ze nigdy bym nie chciala jedynaka :/ mamy trojke i jest ok, czasami jest ciezko ale dajemy rade :)



Wiecej nie pamietam sorrrrrrry :)
Musze obiad zaraz robic, mlody spi :p modem po poludniu odbiore bo wrocil z gwarancji :)
na dworze upal!!! Dajcie mi troche chlodu.... :no:
spadam, w weekend pewnie nie zajrze bo facet ma wolny wiec bedziemy sie w domu byczyc bo ma byc baaaaaaardzo gorąco :/ czego juz zaczynam nie lubic.... :confused2: lubie cieplo ale bez przesady :laugh2:
BUZIAKI dla was :)
 
Marta78 ja na pewno będę trzymała kciuki żeby się udało :) powodzenia :) i miłego pobytu w Pl :)

annaoj kce mój sam to chyba w życiu nie będzie namawiał :p hehe :p kocha dzieciaczki i to ponad życie :) jest wspaniałym tatą, wprawdzie nie takim który będzie się z nimi bawił bez przerwy jak jest w domu, czasem szału dostaje, że latają w kółko jak poparzeni- nasze dzieciaki są naprawdę bardzo żywe :p ale chyba najbardziej ta mała różnica wieku go przeraża, no bo każde dziecko trzeba jednak pilnować i mieć oczy dookoła głowy ;) więc może trochę przerwy mu dam z 4 dzieciątkiem :p zobaczymy :p boję się że jak już by dzieciaki bardziej podrosły to nie będzie chciał Maluszka w domu kolejnego :p choć mogę się mylić- może by i on zatęsknił :p
a co do sknerowania to i ja mam tak jak ty ;) ale wydaje mi sie ze to i dzieci ksztaltuje, moja corka tez dostaje od czasu do czasu za cos pieniazka, od wrozki zebuszki tez zbierala :p i juz sie uczy ze nie wszystko dostaje sie za darmo, ze jak na cos wyda to nie bedzie miala no cos innego, i juz widze ze zaczyna sobie kupowac cos porzytecznego a nie jakis *******y jak ona to mowi ktore i tak zaraz pojda do kosza :p kilka razy nawet zdarzylo sie ze zamist zabawki czy czegos to kupila sobie buty- bo ostatnio na plaze nie miala jak jechala, wziela pieniazki i pyta sie czy to jej na buty starczy na plaze :p dobrze ze tu tanie, to sie dziecko cieszylo :p

szóstkowa mama- u nas zazwyczaj też się tyle robi, jak już siąde do nich :p tylko Mąż mnie zawsze wtedy rozbraja, bo chcieć pierogi to chce, bo u Nas to same pierogowe żarłoki, ale jak już siadę i robię te 200pierogów to chodzi co 10minut i się pyta czy już po :p ale dzięki temu jak ma chwilkę- jak dzieciaki zajmą się sobą lub śpią to przychodzi i pomaga cobym szybciej skończyła i rozwrzeszczaną gromadką się potem zajęła :p

Stefaa muszę ci przyznać całkowitą rację co do tego "zachodu". u nas w Irlandii to oczywiście nie licząc zagraniczniaków niektórych :p ale ogólnie nikt się nie przejmuje jak dziecko jest ubrane nikt cie nie osądza- oczywiście jakby było nie wiadomo jak źle czy cos to ktoś by sie zainteresował. Ale np do przedszkola gdzie już mnie znają, bo Córcia 2lata chodziła, teraz już kilka miesięcy Synek to nikt by nic nie powiedział jakbym któreś w piżamie przyprowadziła i nie raz dziecko w piżamie widziałam :p dzieci to dzieci :p ja nawet ludzi w sklepach w środku dnia w piżamach widywałam, i nikt nikogo palcem nie wytknie. ogólnie wydaje mi się że irlandczycy są milsi dla ludzi niż polacy- są oczywiście i wyjątki, ale po prawie 7latach w Irlandii mamy więcej znajomych irlandczyków niż polaków- bo tych drugich to niestety nie wiele i to takie kontakty kończące się na wymianie zdań na placu zabaw, ulicy itp. zadnych wspólnych imprez, kawek pogaduszek itp. bo bliższe kontakty zawsze źle się kończyły, więc szczerze mam już dość ...

misiarska pokolenie tabletów itd. mnie to do szalu doprowadza i mam nadzieje ze uda mi sie Corke inaczej wychowac i nie bedzie robiła zbyt wielkich problemów jak zacznie się tłumaczenie że nie musi tego miec -nie tylko córke ale ona najstrsza wiec od niej sie zacznie. mnie szlag trafia jak widze dzieci siedzace na ulicy i zamiast bawiace sie to przechwalajace komorkami itd. choc tu to wiekszosc polakow niestety tak ma- corka chodzi do kolezanek irlandek sie bawic i jakos ani razu nie widzialam zeby siedzialy i sie bawily jakimis sprzetami na szczescie. mam tez znajomch polakow, ktorzy wiecznie narzekaja na 12letniego syna, ze nic sie nie slucha itd ze juz nic od nich nie dostanie, a na drugi dzien widze go z nowa komorka, na nasteony mowia ze mu nowa gre kupili, itd. no masakra. moja corka 6letnia na kompie i telewizorze to tylko bajki oglada jak jest brzydaka pogoda czasem- wole zeby sie zajeli zabawa wszyscy razem niz ogladaniem, czasem jej gry wlacze jak rodzenstwo spi o tej samej porze a ona twirdzi ze sie bardzo nudzi, ale to sa naprawde sporadyczne przypadki. choc chyba w tym nic takiego zlego nie ma :p za to kupowanie 6letniemu dziecku komorki? no brak slow ...


kurcze znowu się rozpisałam :p
trzeba iśc obiad robić i posprzątac troche póki jedno śpi a drugie w przedszkolu :p
 
reklama
witajcie!

Stefaa- przeczytałam kawałek z "kafeterii" o matko, nie rozumiem skąd u kobiet a przede wszystkim matek bije takie chamstwo wobec innych matek i kobiet...porażka!!!

iwona- ja mojego trochę musiałam przekonywać do czwartego , ale najciężej było go przekonać do trzeciego teraz jakoś łatwiej poszło;-) ale mój wie że jak ja sobie raz coś wbiję do głowy to za nic nie popuszczę!

misiarska- a kiedy idziesz na pierwszą wizytę? mdłości to dobry znak jak to mawia mój lekarz ale mi już wychodzą bokami:eek:

poziomki- fajnie że już w domku jesteś. Koniecznie nam tu pokaż to swoje małe cudo!!!

ja dzisiaj zaliczyłam ginka i podglądnęłam małego okruszka. Bryka sobie , macha nóżkami i rączkami i według lekarza wszystko książkowo.
Cieszę się..:-)

duchota nieziemska dzisiaj, ciśnienie mi spadło do 80/60, najchętniej bym się walnęła na sofkę ale trzeba mieszkanie ogarnąć i obiad zrobić.
 
Do góry