reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

reklama
Dorota, wczoraj rano stawilam sie do szpitala, podali mi taletke, ktora rozwierala i skracala szyjke. Ok 21 wypadl mi worek plodowy. Zabrali mnie do gabinetu septycznego, przebili worek, wplynela resztka wody. Dzidzius sie urodzil. To byl chlopczyk, wyraznie widac bylo plec. Mial takie malenkie oczka, uszy, nosek, zaokraglony brzuszke, paluszki jak igielki. Normalna dzidzia. Dalismy my na imie Piotr. Chcemy go pochowac. Nie moglam pozwolic zeby poszedl z odpadami pooperacyjnymi.
 
Nie robili problemu. Powiedzieli ze zalezy to tylko ode mnie.
Cialko zostalo oddane na sekcje. Ja nie chcialam ale podobno wszystkie biora. Lozysko poszlo na histopatologizne
 
Dorota, ja krwawiłam i plamiłam po zabiegu jakoś 20 dni i to było tak, że dwa dni, potem cztery spokój, potem nagle krwawienie i znów kilka dni nic.
Słodka Owsianka, to straszne! Bardzo Ci współczuję. Ty mieszkasz w PL?
 
Słodka owsianka - dobre w tym wszystkim że udało się wam z nim pożegnać.. tak mi się wydaje .. Cieszę się też że chyba trafiliście na empatycznych ludzi, bo nie czuć w Tobie złości na szpital .. Niech pamięć o Piotrusiu będzie w Tobie żyła ale dając siłę - współczuję kochana... i baaaardzo bardzo mocno tulę..

Dorotka - Ty też się pozbierasz, wierzę w to mocno. Wszędzie mówią i piszą, że stratę trzeba przeboleć, a wtedy inne emocje takie jak radość odchodzą na bok.. tulę...


Ja jestem w szoku, bo dziś rozmawiałam z promotroem i nie przekreślił mnie na wieść o ciąży tylko motywuje żebym i tak próbowała :) jupi!
 
reklama
Do góry