No rzeczywiście rozpisane jesteście kilka godzin nieobecności i już jest co czytać
Ja jak zaszłam w pierwszą ciążę byłam przerażona tym że tak mało wizyt u lekarzy jest w Irlandii, tak mało USG robią, pojechałam do Polski i tam urodziłam, niestety sam poród wspominam strasznie, ale nie zebym była zdania że w Polsce gorzej czy coś, po prostu mieszkałam w Polsce w małej miejscowości, szpital, personel i podejście do rodzącej było okropne, więc niestety wspomnień dobrych nie mam, za to stąd tak jeśli chodzi o sam poród już ale jestem zdania że i w Polsce i w Irlandii czy gdziekolwiek indziej można trafić i tak i tak.
i dzieciaki się domagają mamy, więc z rozpisywania koniec
Ja jak zaszłam w pierwszą ciążę byłam przerażona tym że tak mało wizyt u lekarzy jest w Irlandii, tak mało USG robią, pojechałam do Polski i tam urodziłam, niestety sam poród wspominam strasznie, ale nie zebym była zdania że w Polsce gorzej czy coś, po prostu mieszkałam w Polsce w małej miejscowości, szpital, personel i podejście do rodzącej było okropne, więc niestety wspomnień dobrych nie mam, za to stąd tak jeśli chodzi o sam poród już ale jestem zdania że i w Polsce i w Irlandii czy gdziekolwiek indziej można trafić i tak i tak.
i dzieciaki się domagają mamy, więc z rozpisywania koniec