reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domu. Nowy początek!

Andzelika ale nikt nie jest idealny. Czasami każdy głos podniesie. U mnie jak czasami zaczną rozrabiac to muszę głos podnieść bo inaczej nie słuchają. Nie dre się, nie wyzywam, nie bije ale jestem tylko człowiekiem. Jak niesłusznie czasami podniose głos na córkę bo też się już tak zdarzyło że oberwalo jej się za brata to przeprosilam i wytlumaczylam, że dorośli też czasami mają słabszy dzień
Ja najcześciej się wydre jak dzieciak mi leci do kurnika i koguta gania z psem :wściekła/y:
 
reklama
Nie zalamuj sie, kazdy ma gorszy dzien i czasami myslimy ze nie damy rady
Powiem szczerze, że mi się ostatnio coraz częściej zdarzają gorsze dni :( może przez monotonnie, nie wiem sama. Jak jest pogoda całymi dniami prawie siedzimy na dworzu; nic nie mogę zrobić nawet kawy się napić, chyba że śpi no ale cóż obowiązki wzywają brak czasu na odpoczynek.
 
Ja akurat nie mam porównania bo my kur nie mamy. Ale synek mój w przeciwieństwie do córki narazie chodzi za rękę, bo ta moja gwiazda to wszędzie jej było pełno, on jest bardziej ostrożny mimo, że w domu też potrafi broic☺
 
Justa a jak dzieciaki przechodzą wiek dojrzewania? Burzliwe czy raczej spokojnie? Twoja najmłodsza rok starsza od mojej córki☺ moja Marianna w lipcu 7 lat☺
 
Ja akurat nie mam porównania bo my kur nie mamy. Ale synek mój w przeciwieństwie do córki narazie chodzi za rękę, bo ta moja gwiazda to wszędzie jej było pełno, on jest bardziej ostrożny mimo, że w domu też potrafi broic☺
A no widzisz co wsiok to wsiok :D :D oczywiście o mnie tu mowa. :p
 
A no widzisz co wsiok to wsiok :D :D oczywiście o mnie tu mowa. :p
Powiem Ci, że mi czasami brakuje żeby tak dzieciaki miały podwórko do wylatania a nie ciągle musisz trzymać jak na smyczy bo samochód jedzie, jeszcze ja babcie mialam na wsi, mamy rodzeństwo też czyli całe moje dzieciństwo kojarzy mi się z wsią, bieganiem po podwórku, z taką swobodą☺
 
Powiem Ci, że mi czasami brakuje żeby tak dzieciaki miały podwórko do wylatania a nie ciągle musisz trzymać jak na smyczy bo samochód jedzie, jeszcze ja babcie mialam na wsi, mamy rodzeństwo też czyli całe moje dzieciństwo kojarzy mi się z wsią, bieganiem po podwórku, z taką swobodą☺
Wiesz tu koło domu też są minusy, nie mogę Kubusia puścić tak, że biegaj sobie ile chcesz a ja posiedzę idę krok w krok. Na oddzielnym podwórku do którego potrafi się dostać mamy owczarka kaukaskiego i pitbula, to są groźne rasy. Niby zwyczajne ale wiadomo, że może coś im się odwidzieć no i inne groźne zakamarki. A teraz już asfalt u nas położyli to tiry skróty sobie robią a mieszkamy na zakręcie więc wyjście na spacerek polami też odpada.
 
reklama
Wiesz tu koło domu też są minusy, nie mogę Kubusia puścić tak, że biegaj sobie ile chcesz a ja posiedzę idę krok w krok. Na oddzielnym podwórku do którego potrafi się dostać mamy owczarka kaukaskiego i pitbula, to są groźne rasy. Niby zwyczajne ale wiadomo, że może coś im się odwidzieć no i inne groźne zakamarki. A teraz już asfalt u nas położyli to tiry skróty sobie robią a mieszkamy na zakręcie więc wyjście na spacerek polami też odpada.
Na pewno są minusy i to kiedyś też było inaczej my na rowerze po ulicy jeździliśmy bo nic nie jechało. Jeszcze to mała wioska tam teraz dużego ruchu nie ma☺
 
Do góry