G
goszczaca
Gość
Tego zapomnieć nie można i smutne to jest to fakt, ale na temat Smoleńska wolę się nie wypowiadać.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tego zapomnieć nie można i smutne to jest to fakt, ale na temat Smoleńska wolę się nie wypowiadać.
Ogólnie boję się wjeżdżać między samochody, bo raz miałam sytuację ze się włączyłam w ruch ten z tyłu mnie puścił a z przodu hamowal bo kot mu wyszedł i stanelam w poprzek żeby nie przyłożyć i to jeszcze z malutkim Kubą. Miałam możliwość zmieniania pasa to ten gnoj przygazowal i trzymał się na wysokości drzwi pasażera. No tragedia tak się zestresowalam ze aż musiałam się zatrzymać bo całą się trzeslam. A odnośnie zoo to kupiłam sobie już roczny bilet. 60 zl mnie kosztował a jedno wejście 14 zl więc teraz do oporu mogę chodzić z synem.Ja byłam z dzieciakami na dworze. Andzelika no nie ma kultury. Popieram
Tak blisko masz zoo?Ogólnie boję się wjeżdżać między samochody, bo raz miałam sytuację ze się włączyłam w ruch ten z tyłu mnie puścił a z przodu hamowal bo kot mu wyszedł i stanelam w poprzek żeby nie przyłożyć i to jeszcze z malutkim Kubą. Miałam możliwość zmieniania pasa to ten gnoj przygazowal i trzymał się na wysokości drzwi pasażera. No tragedia tak się zestresowalam ze aż musiałam się zatrzymać bo całą się trzeslam. A odnośnie zoo to kupiłam sobie już roczny bilet. 60 zl mnie kosztował a jedno wejście 14 zl więc teraz do oporu mogę chodzić z synem.
14 km to chyba niedużoTak blisko masz zoo?
To faktycznie blisko, My mamy 40 km14 km to chyba niedużo