reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

A u mnie na liczniku 3000 postów stuknęło.
Stawiam wszystkim.




Smacznego :-D:-D:-D:-D:-D
eeee no to gratki,
czytasz w myslach bo bym sie napila :-D:-D:-D
Lidka ja nie pomogę:-:)no:
Sowikla no to czekam na fotki:tak:
AS gratki..a masz coś bez %:-D
Dzwoniłam i niestety miejsce zajete na turnus i trzeba czekać
szkoda :-(


witam wieczornie
a ja na kompie bo m kapie malych, sam od siebie wzial ich do wanny :szok::-D
wiec luzik mam ale chyba zaraz z psem bede musiala wyjsc bo juz za dlugo spi i jak sie obudzi to moze byc gdzies kaluza... :-)
nie wiem czy wpadne jeszcze ale jak nie to dobranoc
 
reklama
I ja witam wieczorkiem
Dobrze ze jest jzu wieczor bo dzieci mnie tak wkurzaja ze szok:no:Mlody juz na szczescie wykapany i lezy w wyrku a dziewczynki zaraz pojde kapac i niech tez zmykaja do wyrek:tak::tak::tak:A ja sobie posiedze ze spokojme przed tv i netem no i cosik sobie zjem hehe;-):-)
Dzisiaj rano mialam mega problem zeby zwlec sie z wyra a to dopiero poniedzialek:szok:Jestem ciekawa jak ja dotrwam do piatku:rofl2:

KERNUS
No szkoda ze nie udalo sie z tym turnusem:no:No ale mam nadzieje ze jakos w najblizszym czasie sie uda

AS
Trafilas normalnie w sedno z tym piciem:tak::tak::tak:Oj popiloby sie ;-):-)
Moze w weekendzik,nawet dobrze sie sklada bo sobota i tak jest znakiem imprezki:-);-)

IWCIK
Ty sama robisz ten pokoj mlodego???No wielki szacun kobieto:tak::tak:
Nie chcialabys zobaczyc jak ja malowalam,tzn sprawdzalam czy wogole umiem hehe:-D:-D:-DMASAKREJSZYN po prostu
 
witajcie wieczorem
dziewczyny juz dawno spia umeczone pdoroza
dzis obylo sie bezniepotrzebnego czekania ale pociagi byly niezle zapchane
dobrze ze pojechala z nami siostra p to chociaz pomogla mi pilnowac te moje niedobre zołzy
odzdzielnie jest ok ale razem ciagle wojna o zabawki itd.
w kwazdym razie Paulina juz mnie do szalu doprowadzala,chyba okres buntu sie zaczal:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
niestety moja Weronika znow dostala kataru i sika w pieluche w nocy wrrrrrrrrrrrrrrrrrr
nie wiadomo jeszcze czy katar alergiczny czy zwykly katar,sie okaze.w kazdym razie testow nie miala robionych przez wysypke co ma na rekach i nogach.i chyba jednak wysypka po augmentinie,ale to raeczej z powodu wirusa,bo podobno ostatnio sporo dzieci nagle dostaje wysypki po augmentinie wlasnie w ostatnim czasie
dobrze ze siostra P przyjdzie jutro z Weronika posiedziec bo moj po nocy i na noc.no a z niej dobra niania;)i chrzetsna Weroniki,wiec mam nadzieje ze nie bede musiala brac zwolnienia.ale znow dzis zostawilam 50zl w aptece bo syropki sie pokonczyly.;(
Paulinie testy wziewne wyszly ujemne-jedna dobra wiadomosc;)Weronka bedzie miala w lutym,ale mamy pozwolenie na nabial;)

w domku popsprztalam,p w robocie wiec mam chwile dla siebie:-)
ale rano pobudk do pracy
 
Witam po weekendzie :-)

Moja Helena strasznie kaszle :/ wrrr... kiedy te moje dzieci pozdrowieja :baffled:

oj zdrowka zdrowka zdrowka!!!!!!!!!!!!!!!!!1


Ostatnio znajoma napisała jako żart ,że pies się mocno zdziwił ,jak jej synek powiedział oko i włożył palec psu w odbyt. :szok::szok::szok::szok:
Dla niej to było śmieszne ,dla mnie okrutne. :baffled::baffled::baffled::baffled:
A potem pisze,że co ona zrobić ,bo pies zaczał warczeć na jej synka ....
To jej napisałam,że jedynym rozwiązaniem jest ich odizolować lub oddać psa.
Obraziła się na mnie.Mówi się trudno...:sorry2::sorry2::sorry2:
A tu fajny filmik ,o czym mówię.
.

upssssssssssss
to sie pies zdziwil:baffled:

Witam. Od razu przepraszam za moją nieobecność ale to przez M :no: sobie wymyślił że wgra nowy system i tym sposobem skasował wszystkie sterowniki itd :crazy: i dopiero wczoraj odzyskałam neta :tak: spróbuję trochę nadrobić ale to może później bo zaraz obiad muszę iść zrobić :tak: mam zimno w domu jak cholera :wściekła/y: odpowietrzanie nic nie dało i nie da bo się dzisiaj dowiedziałam że kaloryfer w dużym pokoju zacznie dopiero grzać jak będzie minus na dworze bo są jakieś czujniki na bloku i to one decydują kiedy będzie ciepły kaloryfer w dużym pokoju :wściekła/y: jestem wściekła jak cholera bo teraz będę musiała kupić jakiś grzejnik elektryczny :no: dobra uciekam zajrzę później :tak:
co za poroniony pomysl!
powinny byc czujki ale jakies wewnatrz mieszkan


a
a no i bym zapomniała jakbym zniknęła na kilka dni mnie nie szukajcie
system mi pada i musze nowy wgrac:sorry2:
cholera:dry:
zaraz sie zabiere za zgrywanie zdjęć bo to najważniejsze:tak:

u mnie maz ostatnio chcial kompa ulepszyc i tez nowy system musial wgrywac,dobrze ze reszte ******* umim poinstalowac:-)
ale u mnie system tylko na C wiec fotki,filmy i inne rzeczy mam na innych partycjach i nie musze zgrywac:tak::tak::tak::tak:

Ja też stawiam na kasze :-p

Kurzcze, mnie tez chyba cos bierze :baffled:

A tu troszke prawd, zyciowych :-D:-D:-D;-)

ONA:
1. myśli "au!";
2. wkłada palec do buzi, aby krew nie kapała na dywan;
...3. drugą ręką sięga po plaster,
4. przykleja;
5. idzie dalej;)

ON:
1. wrzeszczy "k...!";
2. odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi;
3. woła o pomoc;
4. (w tym czasie tworzy się na dywanie plama krwi);
5. musi usiąść, bo nagle dziwnie się poczuł (w tym czasie nadchodzi pomoc, czyli ONA);
6. łamiącym się głosem wyjaśnia, że o mało nie stracił ręki;
7. odmawia przyklejenia plastra, bo "na taka ranę jest stanowczo za mały";
8. potajemnie sprawdza w Encyklopedii Zdrowia, ile krwi może stracić dorosły człowiek, a mimo to przeżyć (w tym czasie ONA leci do apteki po większy plaster);
9. z mężną miną znosi naklejanie plastra;
10. prosi o duży krwisty kotlet na kolację, aby przyśpieszyć tworzenie się czerwonych ciałek krwi;
11. ostrożnie kładzie nogi na stoliku (w tym czasie ONA smaży kotlety);
12. stwierdza, że przydało by się kilka piw, aby uśmierzyć ból;
13. odkleja plaster, by zobaczyć, czy rana jeszcze krwawi (w tym czasie ONA jedzie na stację benzynową po piwo);
14. tak długo kombinuje przy plastrze, że znowu zaczyna lecieć krew;
15. zarzuca jej, że nie umie opatrzyć rany;
16. wzdycha i jęczy, kiedy ona odkleja stary i nakleja nowy plaster;
17. stwierdza, że dziś wieczorem muszą zrezygnować z tenisa, ale za to całkiem przypadkiem w TV leci mecz Pucharu Europy w piłce nożnej (w tym czasie ONA trze plamę na dywanie);
18. w nocy kilka razy wstaje do łazienki, aby sprawdzić, czy nie tworzy się wokół rany zakażenie;
19. z tego powodu następnego dnia jest zmęczony i rozdrażniony;
20. zwalnia się z pracy dwie godziny wcześniej do lekarza, aby potwierdzić, że nie wdało się zakażenie;
21. w pracy kradnie potajemnie temblak z apteczki w pokoju sanitarnym;
22. prosi miłą koleżankę o zabandażowanie i napawa się jej współczuciem;
23. podniesiony na duchu idzie wieczorem z kolegami do knajpy ...
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
swieta racja
facet na saleczenie i na katar to umiera:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

Witam się po raz 2 ;-)

Maja ma ostatnio problemy ze snem od 2 dni spala tylko kilka godzin:dry: Ja kaszląca i pociągająca nosem więc siedzimy w domu...

beata współczuję zimna w domu. U mnie ostatnio przez kilka dni nie było grzania i efekt już widać. Mam nadzieję, że mała się nie przeziębi po jutro mamy mieć szczepienie.

nawet jak sie szczepienie 1-2tyg opozni to sie nic nie stanie,ale zycze zeby byla zdeowa:tak::tak::tak::tak::tak:

ja juz po obiedzie,pranie mi sie robi,dzieci spią a krystian pod kocem lezy z gorączką.:szok::wściekła/y::-(
nie:no: mam pojecia co mu jest???:-(ze szkoly go odebrałam bylo ok aż tu nagle jak jadł obiad mowi mi ze mu nie dobrze i że bedzie wymiotował(myslałam ze sciemnia)ale pobiegl do ubikacji i taki blady sie zrobił.mowi tez ze go głowa boli i nogi.chyba jakiegoś wirusa mi do domu przyniosł??:-(
aha mamuski co ja mu moge dac na ból brzycha i na to żeby mu nie bylo nie dobrze????
oby mi tylko dzieciakow nie zarazil.

nie chec krakac czy cos ale o tej porze roku bardzo wysoka goraczka-powyzje 39 wymioty i nic wiecej to albo jakas jelitowka alb angina niesttey
u moich dziewczyn tak zawsze.nieraz tylko 1 raz zwymiotuje i tyle.

A u mnie na liczniku 3000 postów stuknęło.
Stawiam wszystkim.




Smacznego :-D:-D:-D:-D:-D

dziekowac
a ja swoje 5tys przegapilam:baffled:

hej jestem chwilowo...
normalnie urwanie głowy:-D rodzinka jest już od soboty i jest co robić
dzieci hałasują biegają , bawią się ... ganiają... masakra..
ale fajnie tak:-D i pomyśleć że za nierdługo tez tak będe mieć:-p

jutro robimy imprezkę na roczek:tak: a w czwartek jadą więc będzie znów cicho:sorry2:
trochę szkoda ze tak krótko ale cóż...

nawet nie nadrabiam za bardzo bo nie mam czasu , ale chciąłam powiedzieć ze jeszcze żyję:-D

pozdrawiam


daj znac jak urodzini poszly i naciesz sie rdzinka:tak::tak::tak::tak:

witam ja cały dzien szpachlowania i czyszczenia szok jak wszedzie sie kurzy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ale co zrobic jeszcze kurcze mojemu cos odbiło i gada zeby odrazu sufit zrobic tez :szok:o matko on chce zeby chyba rece mi odpadły:szok::szok:

Twoimi rekami oczywiscie????????????
cwaniak:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

witojcie mialam wgrywac system i dupa wszystko pieknie ładnie pozgrywałam z kompa na nosniki i sie skapnęłam że stacja dysków jest dupnięta:sorry2:
wiec wgrac ani ani nie mozna:sorry2:
k**** alem sie zeźliła:dry:

no to pech

a u nas pada deszcz,a raczej leje,i wieje jak w kieleckiem (ASIU hop hop:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:)
ale na szczescie caly dzien nie padaalo i nie zmoklysmy:-)
 
Natali zdrówka, może coś na wzmocnienie? polecam naturalne antybiotyki-zaparzyc majeranek i wypić, i kanapeczki z czosnkiem.

Dowikla, gdybym jutro zapomniała to pozwólże dziś złoze życzenia zdrówka, dużo uśmiechów , wspaniałych przygód i spełnienia marzeń!!! Dla młodego, nie dla Ciebie:-D:-D:-D

Anka bomba:-D

ten pies ma anielską cierpliwość, a to ze sam tam siedzi, bo chce to podziw dla niego, ja bym już skapitulowała:-)

Beata co to za wymysł z tym pomiernikiem, czujnikiem, czy jak to badziewie nazwać!


Natali no to pupa blada:baffled:

ONA:
1. myśli "au!";
2. wkłada palec do buzi, aby krew nie kapała na dywan;
...3. drugą ręką sięga po plaster,
4. przykleja;
5. idzie dalej;)

ON:
1. wrzeszczy "k...!";
2. odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi;
3. woła o pomoc;
4. (w tym czasie tworzy się na dywanie plama krwi);
5. musi usiąść, bo nagle dziwnie się poczuł (w tym czasie nadchodzi pomoc, czyli ONA);
6. łamiącym się głosem wyjaśnia, że o mało nie stracił ręki;
7. odmawia przyklejenia plastra, bo "na taka ranę jest stanowczo za mały";
8. potajemnie sprawdza w Encyklopedii Zdrowia, ile krwi może stracić dorosły człowiek, a mimo to przeżyć (w tym czasie ONA leci do apteki po większy plaster);
9. z mężną miną znosi naklejanie plastra;
10. prosi o duży krwisty kotlet na kolację, aby przyśpieszyć tworzenie się czerwonych ciałek krwi;
11. ostrożnie kładzie nogi na stoliku (w tym czasie ONA smaży kotlety);
12. stwierdza, że przydało by się kilka piw, aby uśmierzyć ból;
13. odkleja plaster, by zobaczyć, czy rana jeszcze krwawi (w tym czasie ONA jedzie na stację benzynową po piwo);
14. tak długo kombinuje przy plastrze, że znowu zaczyna lecieć krew;
15. zarzuca jej, że nie umie opatrzyć rany;
16. wzdycha i jęczy, kiedy ona odkleja stary i nakleja nowy plaster;
17. stwierdza, że dziś wieczorem muszą zrezygnować z tenisa, ale za to całkiem przypadkiem w TV leci mecz Pucharu Europy w piłce nożnej (w tym czasie ONA trze plamę na dywanie);
18. w nocy kilka razy wstaje do łazienki, aby sprawdzić, czy nie tworzy się wokół rany zakażenie;
19. z tego powodu następnego dnia jest zmęczony i rozdrażniony;
20. zwalnia się z pracy dwie godziny wcześniej do lekarza, aby potwierdzić, że nie wdało się zakażenie;
21. w pracy kradnie potajemnie temblak z apteczki w pokoju sanitarnym;
22. prosi miłą koleżankę o zabandażowanie i napawa się jej współczuciem;
23. podniesiony na duchu idzie wieczorem z kolegami do knajpy ...
znam to ale świetne jest :-D:-D:-D


Lidka nie iwem, nospa moze, al eczy do wieku może być? sprawdz. no i chyb abez lekarz aise nie obejdzie.


Zuzkuz dzięi. Znalazłam o wiele ładniejsze, ale cenowo :szok:no nie dl anas, hehe.Ale z tych tez bym była baaaaardzo zadowolona/

Dowikla zdjęcia zdjęcia zdjęcia!

A u mnie na liczniku 3000 postów stuknęło.
Stawiam wszystkim.




Smacznego :-D:-D:-D:-D:-D
gratki!


Kerna a widziałąś sie juz z rehabilitantką? Coś mówiła?

Kamcia gdybym nie była tak zrypana ta robotą powiedziałabym-ja tez tak chce!, hehehehe


Iwcik no raczej mogrenowe, ale jest tez duże podejrzenie, ze coś z lewym okiem się dzieje i to od tego. No do lekarz anigdy po drodze, ale juz sie trochę boje i chyba prezentem swiatecznym fundnę sobie badania.
 
witam wtorkowo
m dzis do roboty idzie na 11;30 wiec caly dzien sama

z cytatami wroce pozniej :tak:
a wogole to moj sewi jeszcze spi, niki juz po 7 zrobila pobudke, :confused2:
potem z pieskiem na dwor
poodkurzane juz mam ale ide sobie sniadanie zrobic...

niebawem wroce :-D


DOMINICZKU DOWIKLI Z OKAZJI 7 URODZIN WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja w ta fatalna pogode:no:Glowa mnie tak boli ze szok i chyba zaraz musze wziasc jakas tabletke :no:Mlode juz nie spia,wiec zaraz zrobimy jakies zarelko:tak::tak::tak:A pozniej ogarne jakos Ich pokoj i moze zrobie zdjecia:tak::tak::tak:
Musze cos wykombinowac na obiad ale pomyslu brak:no:

PATI,LUNKA
W imieniu Dominika bardzo dziekuje za zyczonka:tak::tak::tak:Przeczyta je sobie jak wroci ze szkoly:tak:

MH
Daj znac po lekarzu
 
Dowikla wszystkiego naj naj dla Dominika z okazji urodzin!!!

Witam. Ja tylko na moment. Głowa mi pęka jak cholera :baffled: zaraz śniadanko się zje i tabletkę trzeba wziąć i się za obiad i sprzątnąć co nie co :tak: M się wczoraj dowiedział od kolegi że w tych mieszkaniach są termostaty w kalafiorach :tak: czyli np na trójce kalafior nagrzewa się do np 50 stopni i nic więcej. Potem utrzymuje to ciepło i sam przestaje grzać po pewnym czasie bo stygnie :tak: i na to wygląda że u nas jest to zepsute :sorry: dzisiaj albo jutro ma facet przyjść i to zrobić :tak: dobra uciekam coś zjeść i wziąć tą tabletkę :tak: zajrzę później jak dam radę ;-)
 
reklama
BEATKO
Dziekuje za zyczonka:tak::tak:
Widze ze nie tylko mi roznosi leb:no::no::no:
Mam nadzieje ze jak zrobia ten kaloryfer to w koncu bedziecie mieli ciepelko w domku:tak::tak::tak:
 
Do góry