reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam moje kochane :happy:
mam nadzieję że ten post uda mi się napisac i wysłać :baffled:
od 2 dni próbuję was czytać i pisać i co????????????? jak czytam wyłącza mi się bb jak juz zdecyduję się pisać to piszę posta wczytuje go 15 minut po czym pokazuje się komunikat"oj ten link wygląda na uszkodzony":wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tak w skrócie.......
Anabubka Justa SUPER ŻE KOMUNIE UDANE :tak::tak::tak::tak::tak:i że macie to za sobą :-):-):-):-):-)
Lunka ojejku taki wypadek to masakra :-:)-:)-(u nas we wtorek w centrum miasta opiekunka szła z 2 dzieci przez światła na zielonym i pijany facet wjechał w nich samochodem wiózł wózek na masce z 7 m-cznym chłopcem :-:)-:)-(ona i starszy chłopiec 4 latek tylko lekko poturbowani na szczęście maluszek w wózku ze wstrząśnieniem mózgu przebywa w szpitalu:-:)-:)-(na szczęście był przypięty pasami w wózeczku :tak:drań pijak zaczął uciekać z miejsca wypadku motocylkista ruszył za nim w pościg przejechał ponad 20 km potem jeszcze go gonił na nogach na szczęście go dopadł :tak::tak:strach na ulicę wyjść :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: co do przedszkola ręce opadają :-:)-:)-(oby udało wam się wejść bokiem trzymam kciukasy :tak:
Dowikluś super że masz Małża w domku :tak::tak::tak:a co do Dominika :-D:-D:-D:-D:-Dwie że się wkurzyłaś ale nie zginie chłop :-D:-D:-D:-D:-Doj on jakby się skumał z moją Julka to by nie zginęli :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Ania Iwcik super że wróciłyście :tak::tak::tak:Iwcik ciąża już z górki ;-):-D
MH oj budzą cię dziewczyny szybko :tak:na pocieszenie ci powiem że mój Antonio wstaje codziennie ostatnio o 5.10-30 :baffled:ale do godziny 6.30 bawi się sam w łóżeczku więc my kimamy nadal :-D
witam nową mamusię Kakusię :-D:-D:-D
Meduska dużo zdrowia dla dziadziusia :tak::tak:
Dorotko jak w częśtochowie do kiedy zostajesz?????????? a ta książka o której ci pisałam o tej dziewczynce z zespołem turnera to "DIAGNOZA"
As struś pędziwiatr:szok::szok::szok:zdrówka dla was :tak::tak:jak tam Ori?????
Natalineczka ja mam dobry wałek taki z metalowymi rączkami może ci pożyczę na chłopa:baffled::baffled::baffled::baffled:normalnie lac i patrzeć czy równo puchnie:sorry2: ja bym mu dogodziła kulinarnie tortillą:baffled::baffled::baffled::baffled:wiem ja mega wredota jestem:zawstydzona/y:
Kernus jak się czujesz kiedy teraz masz wizytę?????????
Liduś jak Alanek zwraca nie dawaj mu mleka :no::no::no::no::no:
A tak właśnie odnośnie mleka mój Antek ma 18 m-cy (o właśnie dziś:-D) i on nie pije mleka nie je jogurtów ,serków jedyny nabiał który lubi to mamuinej roboty twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką lub pastę rybną z twarogiem i co??żyje rozwija się super ortopeda stwierdził że układ kostny jak najbardziej ok moja neonatolog powiedziała nie pije mleka bo wie co dobre i tyle :tak::tak:
My powoli wychodzimy z choroby:tak::tak::tak::tak:
Adam w szkole nie najgorzej pani mnie wezwała bo Adam jakiś smutny zamyslony markotny i n ie wiedziała co i jak :baffled:więc porozmawiałyśmy ustaliłysmy wspólny plan działania :tak: oceny lepsze niż w poprzednim semestrze:tak:rozmowę z nim przeprowadziliśmy oboje z Pietruszką ustalilismy nowe zasady narazie jest ok:baffled: oby tak zostało :tak:
Rozmowa z dyrektorem na temat tego "kierowniczka " zaliczona :tak::tak::tak::tak:
Na wypłatę nadal czekam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Rachunek za prąd dostałam wczoraj bagatela 390 zł :szok:i do tego rachunek za wodę wisi :-:)-(normalnie pensji zabraknie :baffled:
oby mi teraz nie wywaliło tego posta bo się wścieknę :sorry2:
 
reklama
Witam mój mąż też tak mówi zawsze jak wraca z pracy i jest zmęczony to jak go o coś poproszęto mówi że on był w pracy i jest zmęczony a ja siedziałam w domu i nic nie robiłam to mogłam to zrobić a przecież opieka dwulatka nie jest taka prosta wszędzie go pełno i ciągle trzeba mieć na oku no i nikt mi ie pomagał bo rodziców mam daleko a mieszkam z teściami a oni nigdy mnie nie odciążyli w niczym. nie przejmuj sie faceci chuyba tak maja uważaja że tylko oni ciężko pracują tylko gdyby na cał dzień zostali z dzieckiem i wszystkimi innymi zajęciami na pewno by sobie nie poradzili
 
MH właśnie mi sie wydaje że u mni etez sie nie da zamontowac parasolki tak jak mówi Beata, bo jakos nie wide miejsca na to:eek: no nic bede musiala do jakiegos sklepu podjechac i sprawdzic:-D

Beata wspolczuje przejsc:eek: ja mojemu szukałam okularów ale wszystkie ma jeszcze a duże, poza tym pewnie by sobie ściagał, tak jak w ostatni czasie ciągle ściąga sobie czapkę:eek:



a ja na obiad dzisiaj kombinacje, bow domu mam tylko szpinak boczek szynkę jogurt i mrożone brokuły to robie

spaghetti "carbonarobrokułeiros" :-D
czyt. spaghetti ugotować, boczek podsmayc dodać czosnek, brokuły, podusić do miękkości dodać jogurt pogotować aż zgęstnieje dodać pieprz i gotowe:rofl2:

mi smakowało... patryk dopiero teraz bedzie jadł:-D
No zawsze da się coś wykombinować z niczego :-D Kuba też sobie ściąga okulary i czapki :tak: w okularach lubi po domu chodzić :sorry2:
jestem i ja :tak::tak:

przed chwila dzwonila siostra dostala wiadomosc ze woda u nas jest skazona bakteria koli:baffled::baffled::baffled::baffled:
wiec czeka nas wyprawa po wode:sorry2::sorry2:
no ale lepiej wiedziec niz sie zarazic myslalam czy wyrzucic ziemniaki bo sie gotuja na tej wodzie ale wyczytalam ze bakteria gine przy ogrzewaniu 20 min w temp 60* a ziemniaki gotuja sie juz godzine wiec nie wyrzucam;-)

czarek ma kromke chlebka pokrojona co by do obiadku wytrwal bo obiadek jak m przyjedzie a to jeszcze godzina:tak::tak::tak:
pozniej na dzialke do rodzicow sie wybieramy bo Darek ma tacie pomoc wanny przenosic moze dziadka spotkamy ale zaczynam juz watpic zebym miala jakakolwiek kiedykolwiek dzialke:dry::dry::dry::dry:
Dobrze że się dowiedziałaś :tak:czego to ludzie nie wymyślą żeby utrudnić innym życie :no:
(...)
No i jestem i zdaję sprawozdanie. Byłam u dyrektorki w przedszkolu. Nie załatwiłam nic. Twierdzi, ze miała przyjąć tylko 25 dzieci, a i tak na wlasną odpowiedzialnośc jest 31. Pierwszenstwo mają matki samotnie wychowujace dzieci. No juz wierze, że jest ich z tak małej okolicy az 30!. Zapisali mnie na liste rezerwową. I tyu kolejny ŻART. Listy były wywieszone koło południa wczoraj, tj-11.05. A na liście rezerwowych zapisy już z 10.05. Dziwne , prawda? Kobietka bardzo miła, ale mam wrażenie, że gdybym zaproponowała kasiorę to miejsce by sie znalazło. Jednak póki nie odezwie się Kierownik Piotrka z odpowiedzią z przedszkola nie mam co wyjeżdzać z takimi tekstami, bo jeszcze sie pani obrazi:baffled:.

No nic, ręce mi opadły. Mówiła, że we wszytskich publicznych był przesiew, bo za mało miejsc. l mam poszukac w tych malutkich prywatnych. No sa takie 2 do których jeszcze nie dzwoniłam, bo na końcu miasta, a jak ja tam zimą dotre, to nie iwem! a jak juz na prawde zaczne pracowac, to chyba jej szofera bym musiała zatrudnić.

No to tyle, ide małą wykąpać co by włosy obciąć. B już ma za długie, no i trzeba by jakos ładnie pocieniiować...
Współczuje z przedszkolem, oby w końcu coś się znalazło :tak:
A no chyba ze:tak::tak::tak:
Ja bralam raz cilest a raz logest i zadne z nich mi nie sluzyly:no::no::no:Po cilescie zarlam jak porabana i to caly dzien a po logescie non stop bolala mnie glowa i to tak mega mocno

Ja juz kawke wypilam:tak:
A teraz Dominik caly czas za mna chodzi i mnie nakreca zeby nie szedl jutro do szkoly
Ja cały czas biorę cilesty, teraz robię przerwę bo nie mam kasy na gina i tabsy :sorry2:
Ja brałam regulon, a od roku biorę novynette, ale ostatnio coś niedobrze często się robi i nie wiem czy to nie od tabsów, może powinnam sobie zrobić przerwę w ich braniu :sorry2::sorry2:
Regulon i novynette też brałam ale źle się po nich czułam :baffled: a rób przerwę, ja zawszę po pół roku robię z miesiąc przerwy :tak:
Zrob sobie przerwe i najlepiej niech Twoja ginka zleci Tobie badania:tak::tak::tak::tak:
Bo generalnie to przed zapisaniem tabletek lekarz powinien porobic badania zeby wiedziial jakie ma zapisac,ale niestety prawie zaden lekarz tego nie robi:no:
Ja jakos nie mam przekonania do tabletek:no:Zdecydowanie wole plastry
Ja też się zastanawiałam nad plastrami, ale jakoś większe zaufanie mam do tabletek :tak:no ja teraz będę musiała iść na badania bo coś czuję że coś nei tak jest :dry:
Witajcie. Ja też jestem domową mamusią i to już od dobrych kilku lat. Na bb też jestem już jakiś czas ale tak jakoś zawsze wchodziłam tylko na jeden wątek. Teraz trochę tam przycichło a nie chcę się rozstawać z bb bo naprawdę mi się tu podoba więc zapuszczam się na inne też wątki.
Mam nadzieję że mnie przyjmiecie. Niestety całego wątku nie dam rady nadrobić ale postaram się cofnąć chociaż kilka stron żeby trochę złapać orientacji
Witam nową mamuśkę i zapraszamy :-D
Witam nowa mamusie:-)

M przylatuje na tydzien:tak:

W sumie to chcialam odpuscic Jemu ta szkole ale ostatnio Pani mi mowila ze jest w szkole niegrzeczny a do tego dzisiaj odwalil niezly numer:no:
mial w szkole cukierki na imieniny i w sumie to mial dawac dzieciom dopoki nie zjedza wszystkich:tak::tak::tak:
W domu caly czas chodzil ze swoim portfelem wiec Mu powiedzialam ze ma mi pokazac na chwile ten portfel:tak:juz zaczal sie tlumaczyc ze nie ma zadnych papierowych pieniedzy:szok:ja otwieram,patrze a tam 10 zł:szok:No to sie pytam skad to ma:tak:A On mi na to ze Marysia dala Jemu za to ze dal Jej jeszcze jednego cukierka:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No to sie niezle wkurzylam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No cholera jasna bierze od dzieci kase za cukierki:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jutro ma te pieniadze oddac tej Marysi ale ja wezme ten portfel jak po Niego pojde i zrobi to przy mnie.A swoja droga to porozmawiam sobie z Pania ze czegos takiego nie widziala:no::no::no:
No tak mnie zdrzaznil ze szok:no::no::no:

Chciala wyjsc z mlodymi na dwor a tu caly czas pada:no::no:Wiec ja wlaczylam sobie muzyczke a Oni wywalili sobie full zabawek i sie bawia
To nie zły numer Ci Dominik wywinął :no: a nauczycielka to chyba jakaś dupa skoro takich rzeczy nie widzi :no:
 
Witam.
Przejrzałam tylko nieco ostatnią stronkę.
Dziś jestem nie do życia,a musiałam jeszcze iść do pracy.:crazy::crazy:
Nocka do dupy,bo jak młody chory to w nocy gorączkę ma.
Poszłam spać o 4.30 -wstałam 6.30
Ogarnęłam nieco mieszkanie,wstawiłam pranie,powiesiłam ,wykąpałam się i na 12 do fundacji pojechałam na zebranie.
Miała być super wizja czyli nasze spotkania w celu podsumowania pracy z dzieciakami ,a było szkolenie.
PFRON sobie zażyczył szkolenie z objaśnieniem wypełniania dokumentów beneficjenta.:crazy::crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Od dziś nie dość ,ze pracuję z 8 dzieci to jeszcze muszę wypełniać durną papierologię do PFRONu dla każdego dziecka odzielnie,
moją kartę pracownika oddzielnie
i sprawozdanie merytoryczne z całej pracy też odzielnie.
Do tego prowadzany jest dziennik zajęć ,gdzie się robi notatki o każdym dziecku + karta pracy pracownika miesięczna.:crazy::crazy::crazy:
Chore to jakieś :szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Potem gdy wszystko zostanie zatwierdzone przez koordynatora projektu trzeba to przepisać w Exelu i wysłać drogą elektroniczną do fundacji.
Każde dziecko w odzielnym arkuszu i w odzielnych plikach.:crazy::crazy::baffled::baffled::baffled:
Kalejne kilkanaście kartek ,każdego dziecka wypełnia fundacja :sorry2::sorry2:

Po szkoleniu z PFRONu miałam 5 dzieci na dogoterapię,w drodze z fundacji szybkie zakupy i wreszcie dotarłam do domu.
Jestem padnięta na maxa.Nie mam siły oddychać,a jeszcze młody marudzi i trzeba się nim zająć.:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

Przyszedł program na to szkolenie metodą HANDLE.
Moim zdanie program jest po prostu super.
Dla zainteresowanych wklejam główne zagadnienia.

Plan szkolenia Zrozumieć różnice neurorozwojowe dzięki HANDLE

Piątek 14 maja 2010
Wykład: wprowadzenie do metody HANDLE
Sobota 15 maja 2010
• Co oznacza HANDLE w praktyce?
• Układ nerwowy – wybrane elementy dróg nerwowych, autonomiczny układ nerwowy, móżdżek.
• Współzależności i interakcje czuciowo-ruchowe
• Węch
• Smak
• Dotyk
• Układ przedsionkowy
• Napięcie mięśniowe
Niedziela 16 maja 2010
• Propriocepcja
• Kinestezja
• Słuch
• Wzrok – ruchomość gałek ocznych, obuoczność
• Różnicowanie
• Lateralizacja
• Interakcja międzypółkulowa
Podczas całego szkolenia będą się odbywały ćwiczenia praktyczne



Szkolenie będzie prowadzone w języku angielskim, tłumaczone konsekutywnie na język polski.
Każdy uczestnik otrzyma materiały szkoleniowe oraz świadectwo ukończenia szkolenia.

Jestem mega pozytywnie zakręcona i już nie mogę się doczekać.:-D:-D:-D:-D:-D:-D
uciekam,bo młody gniewny się buntuje .:tak:;-):-):-):-)
Kochana Ty zwolnij bo ja samym czytaniem się zmęczyłam :tak::-D
ellooo


tesknilyscie??

Jestem w domku i jakos ogarniam mieszkanko bo kurzu mnostwo i sporo prania mi sie nazbieralo.Jutro tu swieto i wszystko zamkniete wiec staralam sie szybko zakupki zrobic.Laura spi a meza jeszcze nie ma biedaczek teraz jest tak zawalony robota ze szok.Dzownil ze do 30 minut bedzie:)
Laura w drodze grzeczna i cale szczescie bo pogdoa nie dospisywala:baffled:
Na komuni bylo extra.W sumie nie zaozylam sukienki ktora kupilam bo bylo za zimno.
Poszlam w gorsecie slubnym i spodniach na kantke:-D


W PL skorzystalam z solki i babka mnie zalatwila na cacy tzn niby poszlam na 10 minut a tak lampy i spalily cialko ze do dzis jeszcze czuje dupke i nogi:crazy:
Do tego kupilam extra balsam.Nie doczytalam a to byl samooplajacy:-D:-Ddobrze ze buzi nie posmarowalam:-D:-D
Rece mam juz ok ale nogi:-D:-Dmoze pojutrze zrobie pelling bo dzis i jutro to jeszcze nozki beda mnie bolaly z tej opalenizny:rofl2::rofl2:


Skladam najlepsze zyczonka i witam nowa mamusie
Na dzis to tylko tyle
Witam, oczywiście że tęskniłyśmy :tak::-) fajnie że komunia się udała i cali dojechaliście :tak: oj do solarki też bym sobie poszła, od miesiąca próbuje iść i jakoś dojśc nie mogę a mam pod samym blokiem :sorry2:
witaj kokusia:-)


ja byłam u dziadka w szpitalu dzisiaj z nbabcia i dpiero wrocilam w sumie....
a właśnie bo ja dziewczyny Wam nawet nie napisałam, że moj dziadek w szpitalu:-( zawał miał.. od nocy z piątku na sobote do poniedzialku przechodził i u lekarza jak był to juz nie wyszedł, bo go karetką do szpitala wzięli...

robili mu koronogrqafię, zaloyli mu 2 stenty i w piątek ponoć ma wyjść


a suczka(moja 17 letnia boroczka) poszła do uspania wczoraj bo juz nawet chodzic nie umiała... miała zaawansowaą białaczkę, już ledwo dychała, szkoda żeby się meczyła....
Zdrowia dla dziadka i współczuje z powodu suni :-(
Hej laski

melduje ze zyje i dojechalam szczesliwie do domu wczoraj wieczorem

dzisiaj meczyłam sie cały dzien zeby ogarnac moja sypialnie bo była zawalona pudłami z ciuszkami dla dzidziusia które przywiozłam ze slaska musiałam je gdzies wkoncu poukładac a placu brak bylo ale jakos dałam rade posciel przezuciłam pod łózko syna bo tam jest szuflada wiec znalazłam półke wolna i syna bluzy i bluzeczki przełozyłam własnie tam i tak zrobiłam sobie dwie szuflady w komodzie wolne i tam ułozyłam sobie juz cuszki od 56 do 62 rozmiaru:-):-):-):-)wiem to troche za szybko ale co miałam to wszystko wyniesc na strych szkoda mi było jak je ogladałam :-D:-D:-D

Komunia i pobyt w Zorach udany troche ciezko mi sie jechalo ale jak mi było zle to maz zjezdzał na cpn albo jakis zajazd wiec bylo oki zreszta czesto mi sie siku chcialo wiec nie miał wyjscia :-D:-D:-D

Nabijal sie ze mnie maz jak weszłam na CPN i kupiłam sobie hot doga w jednej rece a w drugiej loda i tak gryzłam raz jedno raz drugie :-D:-D:-Dale mi smakowało :-D:-D:-D

Pozdrawaim was bo musze znikac kolacje zrobic bo w brzuszku burczy :tak::tak::tak:

Całusy dla wszystkich
A no i witam nowe mamy bo przeleciałam troche po łebkach :-D:-D:-D
Nigdy nie jest za wcześnie żeby ciuszki dla dziecka układać itd :tak: fajnie że komunia się udała :tak: super musiałaś wyglądać z tym lodem i hot dogiem :-D ja podobno jadłam śledzie z pączkami :sorry2:
 
Witam. Ach i nadrobiłam, ostatnio mam problemy z oczami i mi coś długo zajmuje czytanie :dry: Pogoda jakaś taka do d*, wieje raz słońce raz chmury i cos chłodno. Wczoraj duszno było jak cholera :tak: Kuba wariuje, bałagan zrobił masakryczny w całym domu a mi się nie chce sprzątać :sorry2: lenia mam jak nie wiem, dobrze że obiadu robić nie muszę :tak: pranie tylko zrobiłam i gary zmyłam, jeszcze poodkurzać i podłogi umyć bo wczoraj już nie dałam rady :-p M zaraz przyjedzie ze służby i na miasto po laptopa i kuchenkę (chyba) :-D pochwalę się potem jak kupię ;-) Kuba gdzieś ciastka dał i nie wiem gdzie. Dałam mu dwie delicje i nie ma :szok: nie wiem czy je zjadł całe w co wątpie czy gdzieś je wrzucił, nie mogę ich nigdzie znaleść :baffled: kaszanka :-D idę się pomalować i ubrać :tak: Natalia zdjęcie wózka dam potem bo mi nie chce telefon się podłaczyć do laptopa :dry: do potem :tak:
 
Witajcie
normlanie masakra w nocy wstalamz bolacym cyckiem... :baffled:
co sie okazalo... taki nawal ze szok... az sie cieszylam jak mala z niego upila bo normlanie czulam jak mi zyly w nim pulsowaly...
ostatni raz taki mialam w pierwsza noc po powrocie ze szpitala po urodzeniu malej :szok:
a teraz mam cycki jak Pamela... :no: taki mala ma apetyt - ale to dobrze przynajmniej wiem ze zdrowa! :-D
a wogole to u nas w domu tak zimno ze masakra, chodzimy w bluzach bo nie grzeja, prania nie ma jak robic bo schnie to potem 3 dni a na koniec smierdzi zgnilizna i prac trzeba na nowo wiec nie ma w tym sensu...
i tak pranie sobie wegetuje w koszu... bo czekam az zaczna grzac albo jak bedzie cieplo zeby je na balkon wywiesic...
i jak tu dzieci maja zdrowiec jak zimno....
trza jakas farelke kupic zeby dogrzewac.... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
cos mjialam jeszcze pisac ale nie pamietam...:nerd:


W domu caly czas chodzil ze swoim portfelem wiec Mu powiedzialam ze ma mi pokazac na chwile ten portfel:tak:juz zaczal sie tlumaczyc ze nie ma zadnych papierowych pieniedzy:szok:ja otwieram,patrze a tam 10 zł:szok:No to sie pytam skad to ma:tak:A On mi na to ze Marysia dala Jemu za to ze dal Jej jeszcze jednego cukierka:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No to sie niezle wkurzylam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No cholera jasna bierze od dzieci kase za cukierki:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jutro ma te pieniadze oddac tej Marysi ale ja wezme ten portfel jak po Niego pojde i zrobi to przy mnie.A swoja droga to porozmawiam sobie z Pania ze czegos takiego nie widziala:no::no::no:
No tak mnie zdrzaznil ze szok:no::no::no:

Chciala wyjsc z mlodymi na dwor a tu caly czas pada:no::no:Wiec ja wlaczylam sobie muzyczke a Oni wywalili sobie full zabawek i sie bawia
no to nie aldnie.... :no:
Witam.
Przejrzałam tylko nieco ostatnią stronkę.
Dziś jestem nie do życia,a musiałam jeszcze iść do pracy.:crazy::crazy:
Nocka do dupy,bo jak młody chory to w nocy gorączkę ma.
Poszłam spać o 4.30 -wstałam 6.30
Ogarnęłam nieco mieszkanie,wstawiłam pranie,powiesiłam ,wykąpałam się i na 12 do fundacji pojechałam na zebranie.
Miała być super wizja czyli nasze spotkania w celu podsumowania pracy z dzieciakami ,a było szkolenie.
PFRON sobie zażyczył szkolenie z objaśnieniem wypełniania dokumentów beneficjenta.:crazy::crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Od dziś nie dość ,ze pracuję z 8 dzieci to jeszcze muszę wypełniać durną papierologię do PFRONu dla każdego dziecka odzielnie,
moją kartę pracownika oddzielnie
i sprawozdanie merytoryczne z całej pracy też odzielnie.
Do tego prowadzany jest dziennik zajęć ,gdzie się robi notatki o każdym dziecku + karta pracy pracownika miesięczna.:crazy::crazy::crazy:
Chore to jakieś :szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Potem gdy wszystko zostanie zatwierdzone przez koordynatora projektu trzeba to przepisać w Exelu i wysłać drogą elektroniczną do fundacji.
Każde dziecko w odzielnym arkuszu i w odzielnych plikach.:crazy::crazy::baffled::baffled::baffled:
Kalejne kilkanaście kartek ,każdego dziecka wypełnia fundacja :sorry2::sorry2:

Po szkoleniu z PFRONu miałam 5 dzieci na dogoterapię,w drodze z fundacji szybkie zakupy i wreszcie dotarłam do domu.
Jestem padnięta na maxa.Nie mam siły oddychać,a jeszcze młody marudzi i trzeba się nim zająć.:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:.....
Ty to wiecznie na wysokich obrotach :-D:-D:-D:-D
ellooo


tesknilyscie??

Jestem w domku i jakos ogarniam mieszkanko bo kurzu mnostwo i sporo prania mi sie nazbieralo.Jutro tu swieto i wszystko zamkniete wiec staralam sie szybko zakupki zrobic.Laura spi a meza jeszcze nie ma biedaczek teraz jest tak zawalony robota ze szok.Dzownil ze do 30 minut bedzie:)
Laura w drodze grzeczna i cale szczescie bo pogdoa nie dospisywala:baffled:
Na komuni bylo extra.W sumie nie zaozylam sukienki ktora kupilam bo bylo za zimno.
Poszlam w gorsecie slubnym i spodniach na kantke:-D


W PL skorzystalam z solki i babka mnie zalatwila na cacy tzn niby poszlam na 10 minut a tak lampy i spalily cialko ze do dzis jeszcze czuje dupke i nogi:crazy:
Do tego kupilam extra balsam.Nie doczytalam a to byl samooplajacy:-D:-Ddobrze ze buzi nie posmarowalam:-D:-D
Rece mam juz ok ale nogi:-D:-Dmoze pojutrze zrobie pelling bo dzis i jutro to jeszcze nozki beda mnie bolaly z tej opalenizny:rofl2::rofl2:


Skladam najlepsze zyczonka i witam nowa mamusie
Na dzis to tylko tyle
pewnie ze tesknilysmy...
no to glupia jak nie poinformowala ze nowe lampy sa... i nie zapytala czy pierwszy raz zeby nie isc na tak dlugo... :sorry2:
witaj kokusia:-)


ja byłam u dziadka w szpitalu dzisiaj z nbabcia i dpiero wrocilam w sumie....
a właśnie bo ja dziewczyny Wam nawet nie napisałam, że moj dziadek w szpitalu:-( zawał miał.. od nocy z piątku na sobote do poniedzialku przechodził i u lekarza jak był to juz nie wyszedł, bo go karetką do szpitala wzięli...

robili mu koronogrqafię, zaloyli mu 2 stenty i w piątek ponoć ma wyjść


a suczka(moja 17 letnia boroczka) poszła do uspania wczoraj bo juz nawet chodzic nie umiała... miała zaawansowaą białaczkę, już ledwo dychała, szkoda żeby się meczyła....
zdrowka dla dziadka, pieska szkoda :-(
moje dzieci juz spia a ja czekam na ycd.
jestem zalamana moj alan nie goraczkuje,ale po poludniu jak mi zjadł mleczko to zwymiotowal i eraz na wieczór dostal mleko z kaszka(nie chciał jesc)ale ja sie uparlam i wisnełam w niego i nic mi to nie dalo bo za chwile zwymiotował.nie mam pojecia co znowu mu jest:-(martwie sie o niego.boje sie żeby mi sie nie odwodnił.
no to ciekawe co sie kluje?
zdrowka dla Alana :tak:
Hej laski

melduje ze zyje i dojechalam szczesliwie do domu wczoraj wieczorem

dzisiaj meczyłam sie cały dzien zeby ogarnac moja sypialnie bo była zawalona pudłami z ciuszkami dla dzidziusia które przywiozłam ze slaska musiałam je gdzies wkoncu poukładac a placu brak bylo ale jakos dałam rade posciel przezuciłam pod łózko syna bo tam jest szuflada wiec znalazłam półke wolna i syna bluzy i bluzeczki przełozyłam własnie tam i tak zrobiłam sobie dwie szuflady w komodzie wolne i tam ułozyłam sobie juz cuszki od 56 do 62 rozmiaru:-):-):-):-)wiem to troche za szybko ale co miałam to wszystko wyniesc na strych szkoda mi było jak je ogladałam :-D:-D:-D

Komunia i pobyt w Zorach udany troche ciezko mi sie jechalo ale jak mi było zle to maz zjezdzał na cpn albo jakis zajazd wiec bylo oki zreszta czesto mi sie siku chcialo wiec nie miał wyjscia :-D:-D:-D

Nabijal sie ze mnie maz jak weszłam na CPN i kupiłam sobie hot doga w jednej rece a w drugiej loda i tak gryzłam raz jedno raz drugie :-D:-D:-Dale mi smakowało :-D:-D:-D

Pozdrawaim was bo musze znikac kolacje zrobic bo w brzuszku burczy :tak::tak::tak:

Całusy dla wszystkich
A no i witam nowe mamy bo przeleciałam troche po łebkach :-D:-D:-D
heh ja przy Sewku mialam takie smaki parowka i bulka z czekolada :-)
a ubranka fajnie tak juz kompletowac :-D:tak:
hej laeseczki

tylko nie mowcie ze zadnej juz nie ma:baffled:

ja dopieor niedawno polozylam dziewczyny spac,upralam albe bo sie wybrudzila i siadlam spokojnie
rano jak tylko Paulne wyszyskowalam do szkoly to poszlam dalej spac:rofl2:
wstalam kolo 9 tak jak mala,bo mnie obudzila:sorry2:

pozniej wzielam sie za porzadki bo niby wczoraj bnas w domu nie bylo a jaksi balagan....
na dworzu bylo dzis cudnie
w cieniu 24 stopnie az:szok:,ale troche wialo
pozniej sie zachmurzylao ale nadal bylo cieplo
zrobila dzis 3 prania i wszytsko poschlo raiwe
p wstal wiec polecialam rowerem po Pauline,pozniej jakies *******y i na 17.30 na majowke i na msze
alez ja sie wymodle w tym tyg:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

wszytsko fajnie ale Weronika jaks sie rozhasala tak biegala po calym kosciele,tylko na oltarz nie wlazla jeszcze:rofl2:
ludzi troche bylo a ta biegala i strzelala miny do ludzi:-)
tylko siadz sie dziwnie patrzyl b ona duza i wyglada na starsza niz jest,ale trudno
jakbym ja na sile usadzlaa to by sie darla wiec woalalm zeby polatala,tym nikomu az tak nie przeszkadzala chyba:baffled:

tylko kataru dostala,na szcescie nie taki mocny.ale i tak marudna,a do tego wszytsko chce "ama" (czyt.sama) i wszytsko probuje placzem wymusic ale ja sie nie daje
po pare razy dziennie urzadza mi histerie,na szczescie w domu a nie gdzies w sklepie

no i chyba tyle
ide poczytam
pomodl sie i za nas :-)
pogode macie super az zazdroszcze :tak:
 
Witam moje kochane :happy:
mam nadzieję że ten post uda mi się napisac i wysłać :baffled:
od 2 dni próbuję was czytać i pisać i co????????????? jak czytam wyłącza mi się bb jak juz zdecyduję się pisać to piszę posta wczytuje go 15 minut po czym pokazuje się komunikat"oj ten link wygląda na uszkodzony":wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tak w skrócie.......
Anabubka Justa SUPER ŻE KOMUNIE UDANE :tak::tak::tak::tak::tak:i że macie to za sobą :-):-):-):-):-)
Lunka ojejku taki wypadek to masakra :-:)-:)-(u nas we wtorek w centrum miasta opiekunka szła z 2 dzieci przez światła na zielonym i pijany facet wjechał w nich samochodem wiózł wózek na masce z 7 m-cznym chłopcem :-:)-:)-(ona i starszy chłopiec 4 latek tylko lekko poturbowani na szczęście maluszek w wózku ze wstrząśnieniem mózgu przebywa w szpitalu:-:)-:)-(na szczęście był przypięty pasami w wózeczku :tak:drań pijak zaczął uciekać z miejsca wypadku motocylkista ruszył za nim w pościg przejechał ponad 20 km potem jeszcze go gonił na nogach na szczęście go dopadł :tak::tak:strach na ulicę wyjść :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: co do przedszkola ręce opadają :-:)-:)-(oby udało wam się wejść bokiem trzymam kciukasy :tak:
rachunek za prad kosmiczny :baffled:
a z tym wypadkiem to szkoda slow na tego gnoja... rece i nogi bym pourywala...
szkda poszkodowanych!!!
Witam mój mąż też tak mówi zawsze jak wraca z pracy i jest zmęczony to jak go o coś poproszęto mówi że on był w pracy i jest zmęczony a ja siedziałam w domu i nic nie robiłam to mogłam to zrobić a przecież opieka dwulatka nie jest taka prosta wszędzie go pełno i ciągle trzeba mieć na oku no i nikt mi ie pomagał bo rodziców mam daleko a mieszkam z teściami a oni nigdy mnie nie odciążyli w niczym. nie przejmuj sie faceci chuyba tak maja uważaja że tylko oni ciężko pracują tylko gdyby na cał dzień zostali z dzieckiem i wszystkimi innymi zajęciami na pewno by sobie nie poradzili
:sorry2: witaj :tak:
 
Witam czwartkowo. Jeszcze raz dziękuję za ciepłe przyjęcie :*:-):-):-)

witaj kokusia:-)


ja byłam u dziadka w szpitalu dzisiaj z nbabcia i dpiero wrocilam w sumie....
a właśnie bo ja dziewczyny Wam nawet nie napisałam, że moj dziadek w szpitalu:-( zawał miał.. od nocy z piątku na sobote do poniedzialku przechodził i u lekarza jak był to juz nie wyszedł, bo go karetką do szpitala wzięli...

robili mu koronogrqafię, zaloyli mu 2 stenty i w piątek ponoć ma wyjść


a suczka(moja 17 letnia boroczka) poszła do uspania wczoraj bo juz nawet chodzic nie umiała... miała zaawansowaą białaczkę, już ledwo dychała, szkoda żeby się meczyła....

Medeuska dużo zdrówka dla dziadka. Suczki szkoda bo po tylu latach to pewnie była dla Was jak członek rodziny ale już się przynajmniej nie męczy

moje dzieci juz spia a ja czekam na ycd.
jestem zalamana moj alan nie goraczkuje,ale po poludniu jak mi zjadł mleczko to zwymiotowal i eraz na wieczór dostal mleko z kaszka(nie chciał jesc)ale ja sie uparlam i wisnełam w niego i nic mi to nie dalo bo za chwile zwymiotował.nie mam pojecia co znowu mu jest:-(martwie sie o niego.boje sie żeby mi sie nie odwodnił.

Lidka najważniejsze żeby pił(niekoniecznie mleko) chociaż po łyżeczce ale często. No i oczywiście życzę żeby Alanek szybko wyzdrowiał

nie martwisz mnie ja z czarkiem w ciazy tez bylam bardzo nerwowa i wiecej mialam powodow bo m ze mna nie bylo i tesknota i to wszystko sie odbijalo na mamie tacie a najwiecej kotow z siostra darlam:tak::tak::tak:
a czarek jest baaaaaaardzo grzecznym i spokojnym dzieckiem mozna powiedziec ze aniołek

witam wieczornie znow jestem smutna:-:)-(
m wlasnie pije 5 piwo:-:)-:)-(
szkoda słow:no::no::no::no:
co prawda wypil dwa na dzialce u rodzicow a te co teraz dwa wypil z winy moich rodzicow bo pszyszli z piwem posiedziec no ale tego piatego nie musial juz otwierac:-:)-:)-(

No widać jeszcze się musi do tego charakterek przyczynić a że Martynka odziedziczyła go po mamusi to piorun jest straszny, chociaż między obcymi albo jak zostaje beze mnie to bardzo grzeczna się robi.
Co do piwa to ja też się często wściekam na swojego jak np dwa czy trzy dni po kolei siada w piwem do kompa. I mimo że on zawsze wypija tylko jedno to i tak mu dokuczam że to już na alkoholizm zakrawa;-):crazy:

witam serdecznie
w koncu ktos z moich okolic:-D
skad dokladnie jestes?????????????????????:

Anabuba no ja niestety z drugiej strony Mińska okolice Stanisławowa, Łochowa. Nie wiem czy kojarzysz. A kiedyś mieszkałam w okolicach Dobrego.

wlasnie zjadlam 2 w-z-tki i mi niedobrze:baffled:

mmm w-z-tki. Oj szkoda że ja na diecie bo też bym chętnie zjadła:-p:-p.

witam was serdecznie
ja dzis nawet w dobrym humorze, pogoda do kitu wieje i chmurno ale nie pada narzie:sorry2:
a dory humor bo nie wiem ale rano wstalam i porzadke w domu wiec sprzatanie mnie ominie:szok::szok::szok::szok:
tylko obiad zrobic:szok::szok:
kiedy ja ostatnio mialam taki luz:szok::-D:-D:-D:-D:-D
mialam taki pomysl zeby po kwiaty jechac ale nie wiem czy targ czynny
wlasnie dzwonilam do mamy trag czynny ale jest maly wiec nie wiem czy kwiaty beda ale pojedziemy zobaczymy jak nie to w jakims ogrodniczym popatrze:tak::tak::tak:
ok spadam sie szykowac;-);-);-)
juz bym sobie posadzila na balkonik i jednak chyba surfinie kupie;-);-)
mam nadzieje ze znajde takie kolorki jak mi sie wymyslily;-);-)
do pozniej

Udanych zakupów:tak::tak:

Liduś jak Alanek zwraca nie dawaj mu mleka :no::no::no::no::no:
A tak właśnie odnośnie mleka mój Antek ma 18 m-cy (o właśnie dziś:-D) i on nie pije mleka nie je jogurtów ,serków jedyny nabiał który lubi to mamuinej roboty twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką lub pastę rybną z twarogiem i co??żyje rozwija się super ortopeda stwierdził że układ kostny jak najbardziej ok moja neonatolog powiedziała nie pije mleka bo wie co dobre i tyle :tak::tak:

Moja Natalka odkąd odstawiona od piersi też nie bardzo prawie nie pija mleka. Tylko że ona uwielbia wszelkie jogurciki i żółty ser.

Witam mój mąż też tak mówi zawsze jak wraca z pracy i jest zmęczony to jak go o coś poproszęto mówi że on był w pracy i jest zmęczony a ja siedziałam w domu i nic nie robiłam to mogłam to zrobić a przecież opieka dwulatka nie jest taka prosta wszędzie go pełno i ciągle trzeba mieć na oku no i nikt mi ie pomagał bo rodziców mam daleko a mieszkam z teściami a oni nigdy mnie nie odciążyli w niczym. nie przejmuj sie faceci chuyba tak maja uważaja że tylko oni ciężko pracują tylko gdyby na cał dzień zostali z dzieckiem i wszystkimi innymi zajęciami na pewno by sobie nie poradzili

Mój na szczęście wie co to znaczy zajmować się domem bo jak jeszcze przed naszym ślubem jego mama chorowała to on się wszystkim zajmował. Tak więc rozumie że to tylko tak ładnie wygląda z zewnątrz. I nie raz jak ja marudzę że nic mi się nie chce to on się mnie pyta "to po co ty ciągle sprzątasz? przecież i tak zaraz znowu będzie bałagan. lepiej olej to, połóż się i odpocznij":happy::happy:


Ja dzisiaj jestem w ogóle nie do życia. Rano obudził mnie tak potworny ból w szyi że śmiałam się że albo Natalka albo mężowy przetrącili mi kark. Ale tak ogólnie to mi do śmiechu nie jest bo nawet się porządnie ubrać nie mogłam bo łzy mi same z bólu leciały. A do tego mam @ i często muszę łazienkę odwiedzać:baffled:
 
reklama
Ja dzisiaj jestem w ogóle nie do życia. Rano obudził mnie tak potworny ból w szyi że śmiałam się że albo Natalka albo mężowy przetrącili mi kark. Ale tak ogólnie to mi do śmiechu nie jest bo nawet się porządnie ubrać nie mogłam bo łzy mi same z bólu leciały. A do tego mam @ i często muszę łazienkę odwiedzać:baffled:
wspolczuje bolu
 
Do góry