reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Hej dziewczynki!
Ja się przyłącxzę z kawusią:)

Majutek wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!

Mały po szczepieniu spal mi 8 godzin!!!Myslalam ze mnie rozsadzi (czyt.cyce)  ;D zjedl duzo a potem zwymiotowal:(
u nas pogoda taka se,ale trudno i tak idziemy na spacerek :)
 
Ja też dzisiaj mam w planach skonczenie sprzatania tego gruntowego :p
No i musze powoli zabrac sie za pieczenie i gotowanie bo jutro nie bedzie czasu bo idziemy na ćwiczenia a w piatek to bym sie nie wyrobiła ;)

U nas pochmurno wiec chyba sprzedam Macia i sama wyrusze na zakupy
 
RANY BOSKIE!!!!!
Nie bylo mnie jakis czas, a zaleglosci chyba nigdy nie nadrobie. Z najnowszych domowych wiadomosci: Groszek wazy 7 i pol kilo i ma 67cm... lekarka kazala przejsc na Bebiko 2R, bo malutek za duzo na raz pochlanial (nie dziwie sie, ze tak stwierdzila, w koncu na kolacje potrafil zjesc 240ml, a teraz 140-160ml), a no i...zabkuje- zdziwilo mnie to, bo dzieci chyba zabkow dostaja kolo 4 miesiaca ( a niuniek sie slini i wpycha raczke do buzi - w zasadzie wszystko wpycha do buzi) lekarka stwierdzila tylko, ze czasem tak bywa i dzieciom juz 2-3 miesiecznym wychodza zeby...no nie wiem, mi sie jakos nie chce w to wierzyc...
A nie bylo nas bo padl sprzecik i terzeba bylo na "gwalt" kombinowac cos nowego ( a wydawalo mi sie, ze 2 letni komp nie powinien padac sam z siebie...)
no, w kazdym razie wracamy do Was!
 
ja własnie przyszłam kawusię i ploteczki :laugh:

redMayka rzeczywiście dawno cię nie było, ile stron masz do nadrobienia??? ;)

a ja sie trochę martwię , bo ciesze sie jak głupia, że pojedziemy po wózek, ale w sumie to nic pewnego, bo mój mąż ma taka pracę (jest elektrykiem), że czasami nie da rady sie wyrwac prędzej, bo np ktos nie ma prądu i trzeba to zrobic

ta jego praca to mnie kiedys wykończy, np. teraz miała mieć czwartek i piątek wolne, bo przygotowania do chrzcin, a on mi wczoraj mówi, że maja termin i musza pilnie skończyć prace, a zaraz po świetach we wtorek wjeżdza na cały tydzien do pracy nad morze a my zostaniemy same :( :( :( , wogóle zuwazyłm że jak coś waznego sieu nas dzieje to on akurat ma duzo pracy, zaraz po ślubie pracował od rana do wieczora, jak Maj sie urodziła to samo

kurcze ale sie rozpisąłam, ale musze sie trochę wyżalić to będzie mi lepiej :)
 
hmm....ostatnio co czytalam to w okolicach 180 strony...
Pycha, nie martw sie moj wyjechal na caly tydzien na szkolenie ( znow :( i to nie wazne, ze w niedziele swieta...) taka praca...to juz 2 wyjazd w tym miesiacu...az nie chce wiedziec ile za kom. zaplacimy, bo rozmowy czasami i po poltorej godziny trwaja....
 
redMayka faktycznie cie długo nie było. Witamy z powrotem ;D

Pycha moj maz tez jet elektrykiem i jak cos chce to akórat jet zajety :DDom jest tylko na mojej głowie, chrzciny teraz tez bo on nie ma czasu :p Ale juz sie do tego przyzwyczaiłam.

A Macio własnie prubuje zjesc kocyk ;D
 
czesc baby :)

a ja chora jestem, zaatakowal mnie katar morderca hihihhi, chyba zarazilam sie od Kuby................

pogoda u nas tez straszna..........po polodniu podobno ma byc lepiej............


co do facetow, to moj tez caly czas jest w pracy...........jest akustykiem i animatorem kukturalnym w naszym domu kultury, jak nie naglasnia jakiegos koncertu komus to organizuje inny...............i caly czas zyje praca....a ja bidulka siedze w domu!!!!
 
reklama
joasia mi tez macius sprzedał katar i cały czas sie kuruje zeby nie isc do chrzcin z czerwonym nosem juz mi przechodzi :D
 
Do góry