reklama
L4dY-bIrd
doula
u mnie też hmmmmmmmm niebędzie ...mąż chory : by mnie zasmarkał :
Qrcze niewiem jak będzie z tym dokarmianiem ..ale pierwsze ..niezaliczone .
Jaiso niechce tego mleka ..daje mu ..bieże buteleczke ciagnie ...ciagnie , patrzy sie na mnie i .....odwraca głowe . Mi sie wydaje że ono niejest tak słodkie jak te z cycuszka .MOże dodawać troszke glukozy ??? : Czy jak ....
qrcze niewiem :
Qrcze niewiem jak będzie z tym dokarmianiem ..ale pierwsze ..niezaliczone .
Jaiso niechce tego mleka ..daje mu ..bieże buteleczke ciagnie ...ciagnie , patrzy sie na mnie i .....odwraca głowe . Mi sie wydaje że ono niejest tak słodkie jak te z cycuszka .MOże dodawać troszke glukozy ??? : Czy jak ....
qrcze niewiem :
sylwia-lesiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2005
- Postów
- 1 065
Do mnie rodzice czesto zagladaja ( tata czesciej) i dlatego tez malec ich zna i ma z nimi leprzy kontakt ( jak o nimk mozna mowic)noelia pisze:Moja mama do mnie nie przychodzi chyba że zaproszenie jej dam więc ja kobitkę odwiedzam i obiadek też u niej zaliczę ;D
Czemu do ciebie mama nie przychodzi?? jak mozesz napisac oczywiscie??!
Ps ja jeszcze @ nie dostalam po poradzie
Przykro mi L4dy ja nie mam o tym zielonego pojecie!
Joaska
Lipcowe mamy '05
L4dY-bIrd pisze:u mnie też hmmmmmmmm niebędzie ...mąż chory : by mnie zasmarkał :
Qrcze niewiem jak będzie z tym dokarmianiem ..ale pierwsze ..niezaliczone .
Jaiso niechce tego mleka ..daje mu ..bieże buteleczke ciagnie ...ciagnie , patrzy sie na mnie i .....odwraca głowe . Mi sie wydaje że ono niejest tak słodkie jak te z cycuszka .MOże dodawać troszke glukozy ??? : Czy jak ....
qrcze niewiem :
u nas bylo podobnie, Kuba musial sie przyzwyczaic do butli...........aha i pisalas, ze dajesz ja po swoim karmieniu, a sprobuj dac mu zamiast piersi mleko z butli, moze On nie chche po piersi bo tamto bardziej smakowalo????albo poprostu nie jest glodny..........
sylwia-lesiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2005
- Postów
- 1 065
Dzis JAsio sie kapal z ..... mamusia
Ale bylo zabawy.....
Fajne fotki wyszly!!
Ale bylo zabawy.....
Fajne fotki wyszly!!
choroba, znow jestem zacofana! ale to przez to, ze pojechalismy cala rodzinka do moich rodzicow i spedzilismy tam calutki dzien. musze wyjasnic, ze moja kochana mamcia 3 lata temu wpadla na genialny pomysl zeby sie wyniesc w glusze skad nawet wrony zawracaja bo za daleko do cywilizacji. no i my raz w miesiacu jezdzimy do nich zeby sprawdzic czy ich jeszcze wilki nie zezarly,a poza tym mam bajonskie rachunki za tel. bo potrafimy gadac godzinami .
co do wloskow wypadajacych to polecam "treatment wax ", to na ziolach dla osob po nowotworze. Wlosy rosna po niej jak na drozdzach nie tylko te stare, ale i te nowe.
a na smutki codzienne najlepsza czekolada
a co do facetow, to roznie z nimi bywa. moj np. bardzo lubi siedziec w domciu z rodzina i caly czas ma nadzieje, ze nie dostanie za duzego awansu po tych kursach, ktore teraz robi, bo jak awansuje na kierownicze stanowisko to bedzie musial wiecej czasu spedzac w pracy, a to mu sie wcale nie usmecha. no i ma dylemat "dom-czy-praca" bo wiadomo, ze awansik to i odrazu wieksza kaska, a tej nigdy za wiele przy czteroosobowej rodzinie. a z drugiej strony jakim kosztem...
co do wloskow wypadajacych to polecam "treatment wax ", to na ziolach dla osob po nowotworze. Wlosy rosna po niej jak na drozdzach nie tylko te stare, ale i te nowe.
a na smutki codzienne najlepsza czekolada
a co do facetow, to roznie z nimi bywa. moj np. bardzo lubi siedziec w domciu z rodzina i caly czas ma nadzieje, ze nie dostanie za duzego awansu po tych kursach, ktore teraz robi, bo jak awansuje na kierownicze stanowisko to bedzie musial wiecej czasu spedzac w pracy, a to mu sie wcale nie usmecha. no i ma dylemat "dom-czy-praca" bo wiadomo, ze awansik to i odrazu wieksza kaska, a tej nigdy za wiele przy czteroosobowej rodzinie. a z drugiej strony jakim kosztem...
sylwia-lesiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2005
- Postów
- 1 065
Wlanie ludzie dziwnie z kasa podazaja....
Moja kolezanka urodzila przez cc 2 tygodnie temu chlopca, i wpadla na " genialny" pomysl ---- juz wczoraj czyli 13 dni po cieciu wrocila posrenio do pracy ( pracuje w domu)
Dla mnie to szalenstwo!
Moja kolezanka urodzila przez cc 2 tygodnie temu chlopca, i wpadla na " genialny" pomysl ---- juz wczoraj czyli 13 dni po cieciu wrocila posrenio do pracy ( pracuje w domu)
Dla mnie to szalenstwo!
reklama
no...w domu to jeszcze moge zrozumiec. mam znajoma, ktora poltora miesiaca po porodzie wrocila na swoje stanowisko do banku, a dziecko niance zostawiala...nawet na 10 godzin dziennie. kiedys zapytalam po jaka cholere ma dziecko, skoro nie chce zmienic trybu zycia przynajmniej na troche, a ona mi na to, ze w koncu zatrudnila nianke z wyksztalceniem pedagogicznym to co sie czepiam, a ona chce zmienic samochod i dlatego wrocila do pracy...paranoja
Podziel się: