reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

d011.gif
d015.gif
d014.gif
d003.gif
d026.gif
d005.gif
d031.gif
d004.gif
d015.gif
d031.gif
d010.gif
d021.gif
d020.gif
d018.gif
d001.gif
d031.gif
d031.gif
d031.gif
d035.gif
d040.gif
c010.gif
i070.gif
015.gif
 
reklama
Witajcie kochane! Dzieciaki pośpione a ja się zastanawiam co jutro do przedszkola musimy wziąśc. Ze spodniami u nas ciężko bo ten mój chłopak wysoki a chudziutki tak że ciężko coś kupic:sorry2: Mam kilka par w których będzie chodizł na okrągło aż znów mi coś wpadnie w łapki w sklepie:baffled:
Ewcia dobrej nocki i miłego dnia w pracy. Pismo obrazkowe super.
Ania138 no to jak wiesz co będzie z córcią to możesz spokojnie iśc rodzic!:-) Trzymam kciuki za sprawy z mężem. Mój nas dziś wziął do zoo więc jak chce to potrafi.
Dawna cloe nie wiem jak wygląda zainteresowanie zwierzątkami u dziewczynek natomist widzę że za rok ja z Madzią udamy się do zoo a M z Adriankiem na Wesołe miasteczko. Dziś spotkaliśmy kuzynkę z dzieciakami i jej 6 letni syn też oglądał w ekspresowym tempie:eek:
Idę prasowac! Odezwę się póżniej!
 
no moje maleństwo tez juz wypluskane, najedzone, wytarmoszone przeze mnie:tak:
poszło w końcu spać wiec mam chwile dla siebie
dzis cały dzien biegam i załatwiam rózne rzeczy nie koniecznie dla siebie wiec teraz włączam swój egoizm i nie ma mnie dla nikogo:-D
na razie nie mam takich problemów czy przyjemności z wyprawianiem dziecka do przedszkola czy szkoly ale i mnie to nie ominie w przyszłości wiec warto poczytać
jesli wróce do zawodu to obie bedziemy przeżywały początek września i koniec czerwca :-D tak samo
dobranoc dziewczynki i czekam na newsy jak tam pierwsze poczynania w związku z rozpoczętym wrześniem :baffled:
pa
 
Witam wieczorkową porą!!!

Mój mężuś już pojechał, czyli zostaliśmy sami na kolejne 2 tygodnie, ach... jak ciężko być samemu...

Dzieki Dziewczynki za słowa otuchy dla Kubusia... gorączki dziś już nie miał... wsio oki,noc tylko była ciężka, ale skąd to draństwo się wzięło?? czyżby ząbki???

Poczytałam Was pobieżnie i rzuciło mi się w oczy problemy z mężami... ja tak patrze na swojego i mysle że mam szczęście, wiadomo sprzeczki są (najczęściej o pierdoły) ale dobraliśmy się całkiem nieźle... ciekawe co będzie za kilka lat???

mieszkamy w mazowieckim
Wika jeśli wolno spytać skąd dokładnie jesteś, bo ja też pochodze z Mazowsza a dokładnie z Sierpca...

Ewcia rozbawiłaś mnie tymi gifami i emotikonkami... brawo za pomysłowość... w sumie to i tak możesz do nas pisać:-D

A ja mam pytanie do mam już troche starszych dzieci... u mnie zbliża sie szczepienie (sorki, pewnei już macie dosyć pisania o szczepieniach, ale prosze o odpowiedź) przeciwko odrze, śwince i różyczce i poczytałam trochę na ten temat w necie (teraz żałuję) bo mam stracha... czy możecie mi napisać jak to u Was wyglądało, tzn u Waszych dzieci... czym lepiej zaszczepić czy były jakieś skutki uboczne itp, itd... z góry dziekuję...
 
Pisałam juz ze z Płocka jesteśmy wiec całkiem niedaleko.........kiedys często bywałam w Sierpcu:-)
ja jestem ciagle sama:-( wolałabym aby był raz na dwa tygodnie tatuś z nami...........taki dobry tatuś dla mojej córci..........ten co go ma nie odwiedził swojego dziecka juz prawie dwa miesiące:no: ale moze i lepiej:baffled:
 
Wika nie czytałam dokładnie wcześniejszych postów pewnie dlatego przeoczyłam... fajnie że z Płocka to faktycznie niedaleko... a co porabiałaś w Sierpcu??? Mam nadzieję, że nie pochodzi stamtąd pechowy ojciec Twojej małej???
 
Ja już tylko wpadłam się pożegnać bo mam trochę prasowania na jutro bo my rozpoczecie mamy o 8 rano:szok:Moja córka bardzo to przeżywa i ja chyba też:tak:nie wiem jak to będzie i czy da radę bo po implancie słyszy ale jeszcze nieraz nierozumie poleceń no i jej mowa różni się trochę od rówieśników:confused:Cały czas o tym myślę ale wszystko się okaże:tak:Dobranoc dziewczęta. Kolorowych snów;-):-D
 
nie, bywałam tam przejazdem w drodze na studia i z powrotem :-)
ten feralny mieszka tu gdzie ja niestety:-)
Dobranoc tez juz mówię i do jutra:dull:
 
reklama
Witam wieczorową porą!

My byliśmy dziś na spacerku. Pogoda w miarę ładna się zrobiła to szkoda było w domu siedzieć. Poszłam bez wózka, chciałam, aby Jędrek się wybiegał. Założyłam mu kryte buty i obtarły go :szok::szok::szok::szok: Rety mówił mi, że go coś tam boli, oglądałam i nic nie zobaczyłam :-:)-:)-( pomyślałam, że skarpeta mu się zwinęła, dopiero jak któryś raz z kolei powiedział, że go noga boli, to zdjęłam buta, patrzę, a tu taki mały bąbelek :-:)-(. Miałam daleko do domu, wzięłam taxi i przyjechaliśmy na chałupkę. Ciekawe jak ja jutro założę mu buty :baffled::confused::baffled::confused: Cho....ra, ale ze mnie matka :zawstydzona/y: by to diabli wzięli :zawstydzona/y:

Ewcia ale miałas super pomysł z tymi rysunkami. Życzę Ci jutro powodzonka w nowej pracy i trzymam kciukasy za Mateuszka w przedszkolu :tak:

Elisabeth znowu zasilasz nasze szeregi słomianych wdów ;-) Witaj! Co do szczepionek. To Jędrek miał normalną nie skojarzoną. Wszystko było ok.

Wika oj to faktycznie dobrze, że rozstałaś się z ojcem swojego dziecka. Po co tkwić w toksycznym związku. Jesteś młoda całe życie przed Tobą. Z całą pewnością spotkasz jeszcze faceta z którym i Tobie i Twojej kruszynie będzie dobrze. Tego Ci życzę. A ja mieszkam w Radomiu. To trochę daleko od Ciebie :tak:

Cloe u mnie samopoczucie trochę lepsze. Ale doła jeszcze mam. Co do męża.... chyba znowu musisz nim potrząsnąć to się opamięta i dotrze do niego, że ma w domu żonę w ciąży, która potrzebuje odpoczynku.

Sylwia Witaj! ale dawno Cię u nas nie było. Buziolki, dle małego i dużo zdrówka. No i dla pierwszoklasisty również. Czekamy na relację. Kto bardziej przeżywał pójście do szkoły syn czy mama ;-):tak::-D

Iwonac.28 trudno będzie się przestawić na tryb szkolny. Ja to już teraz nie mogę sobie wyobrazić jak na stare lata będę musiała z dzieckiem lekcje odrabiać :-D:-D:-D

sikoreczka fajnie, że wycieczka do zoo się udała. My byliśmy w zoo jak miałam męża w domu, czyli jakieś trzy tyg. temu. Jędrek był taki szczęśliwy, nie mógł się napatrzeć na zwierzątka. Najbardziej podobał mu się hipopotam.

Aniab zobaczysz wszystko będzie dobrze. Trzymam jutro za Was kciuki.
 
Do góry