reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

PYCHA - my nie mamy ślubu z Marcinem, i całe szczęście bo musiałby ze mną rozwód wziąść i była bym rozwódką :-) ;-) :-D
Ja się śmieję zawsze że to jest mój przyszły niedoszły mąż bo my już 8 lat jesteśmy zaręczeni :-D :-D i coś mu się nie spieszy żeby ślub wziąść ze mną :wściekła/y:
 
reklama
KASIUNIA a ty naprawdę myślałaś że aż takie sławne jesteśmy że w gazetach o nas piszą ???:-D :-D :-D

Pewnie że to IWONKA wymyśliła, a kto inny mógłby wpaść na taki genialny pomysł jak nie ona???????!!!!!!!!!!!!

DONATELLA dobre z tą dawką tygodniową tylko do zdjęcia :-D :tak:
Moja niunia też tyle jadała przed zachorowaniem, ale mam nadzieję że wszystko wróci do normy.

KASIA i dobrze że został mąż, LAPTOP URATOWANY !!!!!!!!!!!!
 
Jejku co wchodze to tona zaległości oj szalejecie,szalejecie dziewczyny.Mój mężuś wrócił z robotki ale śpi i Victor śpi i sunia też.U nas się zachmurzyło ale nie pada a wietrzysko takie się zerwało,że na spacerku tylko pół godzinki byliśmy:-(
 
Ja juz spakowana,bo inaczej tego nazwac nie mozna skoro dla dziecka tyle rzeczy musialam wziasc i jeszcze przytulanki na noc:tak:Nie mowiac o pizamie dla mnie itd :baffled::baffled::baffled:
 
Dokopałąm się do tej gazetki o matko nie wiedziałam,że aż tyle naklikałyście.Ale się uśmiałam z tej gazety a już chciałam pisać iż dobrze mieszkać z dala bo przynajmniej mój tego nie pisał a to fikcja dobre.
 
Wiecie co przypomniało mi się że ja dzisiaj nic nie zjadłam, zapomniało mi się trochę że trzeba jeść. I teraz kręci mi się w głowie. To przez Was babeczki :-D
 
reklama
Do góry