reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witam i ja ale zaraz sie zmywam bo ma przyjechac do mnie znajoma:tak::tak::tak:

Dzieciaki ładnie pospaly i poki co nie marudza mi:-)
Pogoda znosna ale jest troszke chlodniej
 
Wszystkiego najlepszego dla WSZYSTKICH ŚWIĘTUJĄCYCH :-):-):-):-)
Wpadam na chwilkę tylko, bo Siostra co chwile dzwoni-wyszła z małą dzisiaj ze szpitala. Byłam ja wykąpac. Mała cały czas przy cycku. Bidna Mamusia nie może odpocząc. Położne kazały jej dokarmiać na noc bebikiem, żeby spała dłużej.
Z tata znowu gorzej. Kurcze nie ma spokoju. Ma dopiero 54 lata a już po 3 zawałach i cukrzyca, a teraz te duszności, brak krążenia, nogi jak banie:no::no::no: A lekarze mówią, że to od płynów-od wczoraj nic nie pił tylko usta zwilża a poprawy nie ma. A moja mama już 3 noc na taborecie siedzi przy nim-porażka:no::baffled:
przykro mi z powodu taty.
Na takie opuchnięte nogi dobrze robi drenaż limfatyczny.
Niestety musi zrobić to fizjoterapeuta.
Co do dokarmiania to pierwszy krok ,by przejść na butelkę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jeśłi się dokarmia to organizm mniej produkuje i robią się niedobory.
Sami wtedy wkręcamy się w zamknięte koło.
Ja Kubusia karmiłam średnio co 15-20 minut przez pierwszy tydzień i przeżyłam.:-):-) Naprawdę da się,trzeba tylko chcieć :-):-)


Teraz to wszystkie będą sprawdzać:tak::-D:-D:-D
Płonka Krzysztof
u mnie sprawdza się w 50 %
Marta moje GRATULACJE :-):-)

Cześć dziewczyny, wróciłam!!!

Było cudownie, mała w siódmym niebie, ja zrelaksowana i wypoczęta. Szkoda tylko , że tak krótko, ale tęskniłam do mężusia, a mężuś do nas.

Mam ogromną ilość zdjęć, ale zanim je wstawię muszę wykombinować jak je z poczty zrzucić na dysk, później obrobić, poukładać.

Mała dosypia więc choc troszke moze uda sie nadrobic
Witaj.
Fajnie,że znów jesteś.:-):-)
 
cześć, wpadłam się przywitać bo muszę trochę poudawać, że coś robię w tej pracy i że jestem tu niezbędna:-D:-D:-D:-D

zdążyłam przeczytać,że mamy kolejną mamusię przy nadziei:tak:Marta moje gratulacje:tak::tak::tak:trzymam kciuki żeby chłopcy mieli siostrzyczkę;-);-);-)

wiecie co, jak tak jeżdżę do pracy ok. 10 to nie widzę na ulicach nikogo poza mamusiami z wózkami a jak wracam to same kobiety w ciąży chodzą , ja zaczynam mieć chyba jakąś obsesję:szok::szok::szok: mój zegar biologiczny się odezwał i strasznie głośno tyka:szok::szok:

miłego dnia, może jeszcze wpadnę na chwilkę z pracy jak dam radę
 
reklama
Do góry