reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

U mnie rozlało sie na maxa,leje i leje, ia prognoza mówi ze ma tak lać do srody,czyli cały tydzień ma byc taka zryta pogoda :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ja chyba oszaleję cały tydzień w domu:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
 
reklama
No to mlode pija mleczko a Dominik ubiera sie w pizame:-)Znowu chce rozłozyc sobie namiot u siebie:szok::-DChyba zwariuje z tym Jego namiotem
 
Miałam bardzo fajne popołudnie,i dlatego nie było mnie na bb.
Znajoma zaprosiła nas do siebie i poszłysmy z Oliwką.
Oliwka wyszalała się z Natalką-to jest jej przyjaciółka.A my sobie pogadałyśmy.Potem spacerkiem poszły nas odprowadzic bo mieszkamy od siebie 2 ulice dalej i przyszły jeszce do nas do domu.więc dziewczyny bawiły sie jeszzce u mnie.I tak zleciało nam do wieczora.



A Oliwka nabiła sobie dzis guza :tak::tak::tak::tak::tak: uderzyła sie o róg kanapy,i od razu jej wyskoczył,ryczała bo to straszna panikara.


A moja gwiazda nauczyła sie dziś piszczeć i cały bozy dzień biega i piszczy ,głowa może peknąć.ma w głosie takie decybele że masakra :-D:-D:-D:-D
 
już mi sie nic nie chce:-:)-:)-(mam juz dosc tej zasranej przeprowadzki:-:)-:)-:)-(

ide dalej pakowac....:baffled::-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
a co ja mam powiedzieć??? :confused2::wściekła/y::sorry::-D

jestem na etapie rozmrażania bigosu, a tak cholernie jestem głoooodnaaa:szok: ze zaraz zamiast go odmrozic go przypale w tym garnku:-D:-D:-D:-D:-D:-D
:-D:-D:-D ja musiałam miec gar bigosu ugotowany co tydzień , by przez kolejne dni odgrzewac go sobie i jeśc dzień w dzień.:-D:-D:-D I niby kwaśnota a dziewczynka sie urodziła :-D:-D:-D


Dla dziecka torba juz czeka, siebie jeszcze nie spakowałam :baffled: Zrobie to za tydzień :tak: Dzisiaj skończyłam 35 tygodni jak skończę 36 to już mogę rodzic :tak: Na razie nie pakuje, żeby nie zapeszać :sorry:
Miałam pytać co u ciebie. Jak ten czas leci...:nerd: Niedawno malinka rodziła, ja a teraz ciebie to czeka ...
Gdybym nie miała juz okazji popisać... życze powodzenia i zaciskam juz teraz piąstki o pomyślne rozwiązanie.:tak::-)
 
Moj m byl przy porodzie i jak mnie szyli to zajmowal sie Emily i ja karmil:tak::tak: bylam w szpitalu 5 dni i spedzilismy je w trojke bo m wziol wolne i wynajelismy w szpitali pokoj rodzinny :tak::tak: tak wiec czulam sie prawie jak w hotelu;-);-) tym bardziej ze pielegniarki i lekarze non sto przy nas latali bo znali juz nas bardzzo dlugoo:tak::tak: Tak wiec wspominam pobyt bardzo dobrze tylko potem mialam depresje i plakalm trzy dni non stop bez powodu:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
malinka gratki wilkie dla Antosia z okazji pierwszego ząbalka !!!:-)

luna i doszłaś co i jak z tym gg?Trzeba odświerzyć stronkę , bo sama dziś kombinowałam przy gg:tak:.
 
Moj m byl przy porodzie i jak mnie szyli to zajmowal sie Emily i ja karmil:tak::tak: bylam w szpitalu 5 dni i spedzilismy je w trojke bo m wziol wolne i wynajelismy w szpitali pokoj rodzinny :tak::tak: tak wiec czulam sie prawie jak w hotelu;-);-) tym bardziej ze pielegniarki i lekarze non sto przy nas latali bo znali juz nas bardzzo dlugoo:tak::tak: Tak wiec wspominam pobyt bardzo dobrze tylko potem mialam depresje i plakalm trzy dni non stop bez powodu:-D:-D
Moj M tez byl jak rodzilam Dominika:tak:I był bardziej zestresowany ode mnie:-)Najlepszy to był moj Ojciec jak zaczelam miec skurcze i szykowałam sie do szpitala-kazal mojemu M i mojemu bratu wziasc mnie na rece i znosic ze schodow:szok::szok::szok::-D:-D:-DOczywiscie sie nie zgodziłam i sama zeszlam
 
Moj M tez byl jak rodzilam Dominika:tak:I był bardziej zestresowany ode mnie:-)Najlepszy to był moj Ojciec jak zaczelam miec skurcze i szykowałam sie do szpitala-kazal mojemu M i mojemu bratu wziasc mnie na rece i znosic ze schodow:szok::szok::szok::-D:-D:-DOczywiscie sie nie zgodziłam i sama zeszlam
:-):-):-):-) No to dobry jest ten twoj tata:-D:-D:-D a moglas sie zgodzic niech cie chlopy ponosza:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
malinka ja nie moge po prostu jak czytam Twoje relacje z porodów :-D:-D:-D
ja poród Leny bardzo źle wspominam poród sn bez znieczulenia i wspomagaczy miałam rodzic w wodzie ale niestety mimo ,że za to zapłaciłam nie było kompetentnej połoznej i mi wmówili ,że nie moge rodzic w wodzie bo dziecko jest za duże:szok:
więc się męczyłam rano odeszły mi wody mój L się pyta czy ma zostać w domu a ja mu nie spokojnie jakby co to zadzwonię on pojechał a ja ugotowałam obiad posprzątałam mieszkanie i chodziłam cały czaS W końcu ok 13 zadzwoniłam do M że ma przyjechać bo bóle coraz silniejesze a wody wyciekły i martwiłam sie ,że oś może być z małą
pojechaliśmy do Wołomina bo tam są porody w wodzie więc najpierw kazali mi czekac na korytarzu ponad godzinę potem łaskawie zjawił się jakiś lekarz zbadał mnie i zostawił na 2 h w izbie przyjęć samą a ja już skurcze co 2 minuty miałam tyle ,że z rozwarciem był problem rodziłam ponad 20 h bo nie było rozwarcia na koniec już zaczęli mówić że powinnam miec CC ale już było za późno i była panika czy z dzieckiem bedzie dobrze w końcu zamiast rozwarcia rozerwało mnie tak że z bólu sikałam pod siebie :no: i mówię do tych kretynek że rodze a one na mnie dra się to szybko na fotel masakra po prostu ledwo się wgramoliłam na ten fotel no i jak tylko się zaparłam to mała wyszła .Poród okropny mimo ,że prosiłam o jakikolwiek środek znieczulający to g.. mi dali na koniec powiedzieli chciała pani rodzić naturalnie to neich pani rodzi :wściekła/y:potem badania małej czy nie ma zatrucia bo podejzewali ,że mogło dojśc już do zatrucia i dostałam ja dopiero po wielu godiznach
Nie wspominając o tym ,że po urodzeniu dziecka nawet jej buźki nei zobaczyłam zabrali szybko dzieciaka i koneic jak ją dali to dziwnie się czułam tak jakby mi obce dziecko przyniesli okropne uczucie
 
Do góry