reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
To bedzie mniej wiecej tak wygladalo
ślicznie:-)

oooo kuzwa ja tu z wami gadu gadu a zapomnialam ze dziecko musi jesc:szok::szok:
:-D:-D:-D:-D
no mówiłyśmy ,że nasz czat mocno wciąga :-D:-D:-D

ania boski ja czekam jeszcze na fotke poimprezową:tak::tak::tak::tak:
ja wszystki 3 porody sn i bez znieczulenia i wspominam ok bolało ale tak do wytrzymania z adamem najgorzej bo kazali mi cały czas leżeć plackiem pod ktg a bóle miałam krzyżowe z julią to było mega szybko i bezboleśnie takiego porodu życzę karzdej kobitce o 7 rano chlusneły mi wody ja w szoku bo jeszze tyle do terminu ale na luzaku z big podpaską poszłam odprowadzić adama do przedszkola potem na zakupy wróciłam do domu z brzuchem na kolanach ugotowałam big gar fasolki po bretońsku co by mieli co jeść o 10.20 mama moja zaczeła panikować więc wsiadłam za kierownice malucha i pojechałam 30 km do szpitala byłam o 11na izbie przyjęć babka mnie zbadała i posadziła już na wózek z hasłem nic panią nie boli:szok:rozwarcie na 6 cm potem papierologia ja luzak potem prysznic lewatywka prysznic spacerek po korytarzu gazetka telefony o 12.30 podłączyli mnie pod ktg i wszyscy w szoku że mnie nie boli bo skurcze mega doktorek zbadał po badaniu mówię oj boli boli mnie i chce kupe a oni no to rób bo masz kochana 1o cm 3 stęknięcia i o 12.54 była julia ku mojej ogromnej radości bo jej płeć to była kinder niespodzianka.......Antoniego poród to hmmmmm..... chyba najbardziej bolał ale był szybciutki i z przygodami......pojechałam do swojego doktork bo już tydzień po terminie i cosik pobolewało mnie podbrzusze ale tak lekko piotrek pojechał ze mną doktor zbadał i mówi no to rodzimy rozwarcie 3-4 cm głowka schodzi no to zapraszam po obiadku na porodówkę do zdroi...wróciliśmy do domu po drodze standart zakupy gotowanie dla nich julka była u babci adam wrócił ze szkoły zjadł obiad mnie zaczeło już kręcić ale luzik opieka dla adama i o 17 ruszyliśmy do szpitala 3 tramwaje 2 autobusy i jesteśmy na miejscu tam zbadali i....kazali szukać innego szpitala bo w tym nie ma miejsc...piotrek bierzemy taxi ja głupi jesteś jak chodzę to nie boli pojechaliśmy na pomorzany po drodze rozsypało się torowisko czekaliśmy na komunikacja zastępczą i w końcu dotarliśmy była 20 badanie o 6 cm ktg o skurcze ja no choroba czuje je.....spacerek o 22 porodówka super extra położna śmiechy spacerki a potem coraz krótsze odcinki i zwijanie się bo boli ale chodzimy położna może znieczulenie ja nie to ma być naturalnie...piotrek malinka może jednak-ja ty mi nie pierdziel tylko masuj plecy i o 24 położna prosi wskakujemy na wyrko i badamy ja ok badanie 10cm tylko pęcherz by trzeba przebić przebiła i wtedy ja o ***** mać boli dobra piotrek ja idę do domu boli mnie wpaDNE KIEDY INDZIEJ PIOTREK MALINUŚ KOCHANIE SŁONKO TY SIĘ NIE WYGŁUPIAJ JA TWARDO WSTAJE Z ŁÓŻKA I MÓWIĘ NIE PIEPRZ MI CO MAM ROBIĆ JA IDĘ MOJA DUPA MÓJ BÓL MOJE DZIECKO :zawstydzona/y:podniosłam plecy i nagle o cholera chce kupe położna mówi no ok to zaprzyj się ile wlezie i rób ty już wiesz co...no i się zaparłam i na jednym parciu urodziłam i antka i łożysko..................
a ja o moim porodzie z Kubusiem to pisałam na blogu.
Pozwólcie ,że sobie skopiuję.:-D:-D
21 grudnia 2001 około południa zadzwoniłam znów do swojej lekarz z pytaniem, czy mogę zwiększyć jeszcze dawkę leków. Usłyszałam, że niestety nie i jedyny ratunek to szpital. I tak o godz. 16.00 trafiłam na Karową. Z racji mojej cukrzycy inny szpital nie wchodził w grę. Po wstępnym badaniu zostałam przyjęta na porodówkę. Pobrano mi krew i mocz do badania, bo istniała możliwość, że mogę mieć bakterię w organizmie, ponieważ byłam podziębiona. Chwilę potem zaczęła się batalia o życie Kubusia. Lekarze zaczęli blokować poród kroplówkami, by mały jeszcze sobie w brzuszku pomieszkał, bo nie odeszły mi wody, więc była szansa pełnego powodzenia. Kuba był jednak strasznie uparty i bardzo chciał się urodzić. Lekarze walczyli z powrotami akcji porodowej 4 razy w ciągu 2 dni. Praktycznie cały czas leżałam pod kroplówką. Jeśli tylko była półgodzinna przerwa, natychmiast wracała akcja porodowa.
22 grudnia o godz.12.00 udało się ostatecznie zatrzymać poród i byłam już szykowana na patologię ciąży. W międzyczasie przyszły wyniki krwi i okazało się, że mam w sobie bakterię, a dziecko najprawdopodobniej zapalenie płuc. Zaczęto mi podawać Augmentin, aby mały we mnie wyzdrowiał. Co kilka godzin pobierali mi krew i sprawdzali obraz krwi, czy choroba się zatrzymała.Późnym wieczorem dostałam silnej temperatury ok. 39 stopni i było mi strasznie gorąco. Natychmiast powtórzono badania. Wyniki były okropne. Bakteria szybko się rozprzestrzeniała. Zapadła decyzja o natychmiastowym wywołaniu porodu, bo mały był z każdą chwilą coraz bardziej zagrożony. Tuż po północy przyjechał mąż, aby mnie wspierać i utrzymywać w przekonaniu, że wszystko będzie dobrze. A wcale dobrze nie było. Leki na przyspieszenie wcale nie chciały działać. Po oksytocynie czułam się tak fatalnie, że odłączono kroplówkę. Dostałam więc Prolaktynę i to odrobinę ruszyło. Zaczęło postępować rozwarcie. Skurcze były coraz silniejsze, ale szyjka nie chciała puścić. Zapadła więc decyzja o masażu szyjki, aby ją lekko zgładzić. Zabieg się powiódł i 23 grudnia o godz.1.25 w nocy urodził się Kubuś. Był siny, okręcony pępowiną podwójnie wokół szyjki i trzeci raz wpół siebie. Jedyne co pamiętam, to tylko słowa �Ma pani syna", potem straciłam przytomność
Moje dzieci-Moje życie - bloog.pl

Z Klaudią to nie ma co opisywać.
Klaudia to była ciąża wzorcowa.
Do ostatniego dnia.
Aby ją urodzić i przyspieszyć wszystko dosłownie na uszach stawałam i nic.
Jeździłam na rowerze,17 razy myłam okno.Nieskończoną ilość przecierałam podłogi.
Tata w końcu mnie zawiózł do szpitala o 4 rano_O 7 ustąpiły skurcze.Poszłam na patologię.
Przesiedziałam tam do wieczora jedząc wszystkie posiłki.
Od 19 zaczęli ładować we mnie czopki ,kroplówki i zastrzyki i nic.
Zero jakiejkolwiek reakcji.
O północy przebili mi pęcherz płodowy ,by wody poszły.
Poszło może z pół litra.
Do 4 rano chodziłam sobie z kroplówką po korytarzu potem już wędrowałam po schodach i też nic.
Nazwali mnie kobieta "Słoń":-D:-D:-D:-D:-D
W końcu lekarz już nie wytrzymała i podała mi prolaktynę.
Wreszcie minimalnie ruszyło i poczułam skurcze.
I znów chodzenie do 4.40 wtedy miałam badanie.
I oczywiście nic ,znów kazali mi chodzić.
Łaziłam,łaziłam i nagle poczułam jak mi dziecko za chwilę dosłownie wypadnie.
Zaczełam wrzeszczeć ,że rodzę a Ci się śmieli.
Poczekaj kochana jeszcze z 5-6 godzin :-D:-D:-D:-D:-D
Ja się uparłam,to połozna mi zaproponowała,że mnie na kozetce obejrzy wtedy się na nią wydarłam,żeby sobie jaj ze mnie robiła .Zbaraniała deko i zaprowadziła na porodówkę.
Po czym zawołała lekarkę i śmiejąc się mówi.
Nasza ukochana słoniowa pacjentka mówi ,że rodzi.
A lekarz.
No my jak najbardziej czekamy na nasze słoniątko.
Ściągnęła ze mnie to A'la przykrycie i krzyczy.
K***a szybko! Odbieramy poród ! Główka już jest na wierzchu.:szok::szok::szok::szok:
2 lub 3 parte i po wszystkim.
Urodziło się słoniątko w 1 skurczu i mówili kiedy przeć ,bo nic nie czułam.:szok::szok::szok:
Słoniątko było największe w szpitalu.:-D:-D:-D:-D


Udalo sie ich nie spalic:-Dzdazylam na czas

Mama Krowa
Tata Byk
Mama lezy w lozku
Tata cyk cyk

A to tworczosc mojego tak dzis powiedzial do Laury:-D:-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-D

witam sie przy popołudniowej kawce:-)
dzis sobie pospaałam do 9 ,pozniej sie wzielam za ogarnianie domu bo ygaladało jak pobojowisko.
posprztalam tone prasownaia i poukladalam w szafkach i zeszlo mi sie z tymdlugo.
dkurzylam umylam podlogi,jak wypije kawe to musze poscierac kurze bo po kupe pylu na meblach
wlasnei dzwonil P-nie dostlismy orzeczenia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

to ze dziecko musi do konca zycia brac leki tzn ze jest zdrowe tak?????????????

pytanie do Dowikly-pisalas ze Tobie tez odrzucili za pierwszm razem-moglabys mi powidzeic czy jak zlozylas odwolanie to stawalas ponownie na komisji czy obeszlo sie bez?
moglabys mi podpowiedziec jak napisac takie odowolanie?
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ech z nimi :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A tak w ogóle to chciałam sprostować, że mandat jest za przekroczenie szybkości, a nie za brak zmiany prawka! :-p Złapał mnie jakiś radar. :zawstydzona/y: Dobrze, że nie w Łodzi, bo tu to czasem naprawdę potrafię porządnie przekroczyć prędkość, jak mnie ktoś wkurzy :zawstydzona/y:
A pan policjant wczoraj zapukał, m mu otworzył drzwi, a ten mówi, że poszukuje pani ... ..., która jest podejrzana o popełnienie przestępstwa. :szok: No więc mój m zbladł... :-D Na szczęście pan policjant szybko wyjaśnił w czym rzecz. :-D
no bandytka z Ciebie normalnie.:-D:-D:-D:-D
 
Słuchajcie, a ja dziś poszłam na łatwiznę i zamiast gotować obiad - kupiłam go :-D
W sklepie niedaleko sprzedają takie gotowe rzeczy no i kupiłam pulpety w sosie koperkowym. :tak: Ciekawe, czy m da się nabrać, że to moje :-p:-p:-p
Ja bardzo czesto ide na latwizne i nie gotuje tylko biore telefon i zamawiam jedzonko:tak::tak:

No to dziewczynki juz nie spia:no::no::no:za długo to niepospaly:no:no i humorki maja złe:no:
Moze bola Je brzuszki bo od samego rana caly czas jadly i jadly:szok::-D
gdzie one to wszystko mieszcza;-);-)
oj biedactwa sie przejadly:baffled::baffled:

bylam ale prywatnie i wpis w ksiazeczce tylko
ostatio u neurologa wszytsko ok.tylko od endokrynologa bo to wrodzna niedoczysnnosc tarczycy
wiem ze jedne dziewczyny dostaja inne nie
moze jakbym sie wczesniej starala jak byla mlodsza i jeszcze rehabilitowana to mzoe od razu by dali
ja mam rowniez wrodzona niedoczynnosc tarczycy i tutaj w DE wszystkie tabletki mam za darmo :tak: a w Pl robili mi 3 razy badania na tarczyce i dwa razy wyszlo ze nie mam a raz ze mam moja mama juz sama nie wiedziala co jest grane bo pracowala w laboratorium wiec sie tez troche zna:tak::tak: ale lekarze stwierdzili ze jak 2 razy wyszlo ze nie mam to dla nich zanczy ze nie mam:wściekła/y::wściekła/y: a jak juz mieszkalam w DE to za pierwszym razem wykryli mi tarczyce :tak::tak: i przez te pierunstwo 2 lata nie moglam zajsc w ciaze i musialam potem brac sterydy itd zeby w ogole byc w ciazy:-:)-(
jutro wyjezdzam do Polski na tydzien wiec nie ogladne:-(
Ale dzieki moze ktoras napisze wiecej:-D
ja ci kochana niestety nie moge pomoc:no::no:



Emily spi m w garazu wiec mam troche czasu ale trzeba by bylo o jakies kolacji pomyslec bo glodna sie robie:tak::tak:
 
zle mnie zrozumialas:-D:-Dchodzilo mi o to zebyscie sie nie zdiwily jak bede mial czas ze zadzwonie i wlece na kawe:-D:-D
Teraz jedziemy zeby rozdac reszte zaproszen na slub wiec nie wiem jak bede wygladala z czasem:tak:
No od razu mi lepiej:tak::tak::tak::tak:

Zaraz bede przebierała moje strwory i niech ida spac albo chociaz do wyrek
 
Ja bardzo czesto ide na latwizne i nie gotuje tylko biore telefon i zamawiam jedzonko:tak::tak:


gdzie one to wszystko mieszcza;-);-)
oj biedactwa sie przejadly:baffled::baffled:


ja mam rowniez wrodzona niedoczynnosc tarczycy i tutaj w DE wszystkie tabletki mam za darmo :tak: a w Pl robili mi 3 razy badania na tarczyce i dwa razy wyszlo ze nie mam a raz ze mam moja mama juz sama nie wiedziala co jest grane bo pracowala w laboratorium wiec sie tez troche zna:tak::tak: ale lekarze stwierdzili ze jak 2 razy wyszlo ze nie mam to dla nich zanczy ze nie mam:wściekła/y::wściekła/y: a jak juz mieszkalam w DE to za pierwszym razem wykryli mi tarczyce :tak::tak: i przez te pierunstwo 2 lata nie moglam zajsc w ciaze i musialam potem brac sterydy itd zeby w ogole byc w ciazy:-:)-(

ja ci kochana niestety nie moge pomoc:no::no:



Emily spi m w garazu wiec mam troche czasu ale trzeba by bylo o jakies kolacji pomyslec bo glodna sie robie:tak::tak:

ciocia no nie pomozesz bo o 20 to ja jeszce bylam u Ciebie:-DA sama roie sie glodna wiec zrob cos ja podjade:rofl2::-D
 
reklama
Do góry