reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Mama Helenki
Nawet nie wiedziałam, że jest taka możliwość:confused: oczywiście pani dziekan też nić mi nie powiedziała, chociaż pytałam się co moge zrobić bo jednak troche szkoda mi zawalić te studia...

Z tego co wiem, to można wznawiać nawet po paru latach :tak:
Ja jestem wieczny student... Jak odchowam Anike to znajdę sobie coś ciekawego :p
 
reklama
Witam
Piotruś dziś wcześnie wstał, więc już drzemie, a ja na kawkę do was na chwilę wpadam.
Nadrobić nie dam rady, bo chcę powalczyć trochę z porządkami. :zawstydzona/y: Ciężko mi będzie w tym tygodniu was odwiedzać, bo chcę mieszkanko na błysk zrobić przed świętami, a jeszcze mój m się pochorował i pewnie od jutra na zwolnieniu będzie, więc dwóch chłopców do opieki w domu będę miała ;-)
Cały weekend pracowałam i byłam tak umęczona, że nawet siły nie miałam, żeby do kompa usiąść :-(Wczoraj niedziela palmowa, a my nie byliśmy w kościele, bo ja od 9:00 do 19:00 w robocie kiblowałam :crazy:
Popatrzę chociaż trochę co tam słychać! :-)
 
ja poproszę o zwolnienie w pisaniu... za szybko jak dla mnie...:-D:-D:-D

-j- powiedz jak blizna po cc?? Miałaś jeszcze jakieś problemy czy gładko poszło?? Pytam bo moje maleństwo głownie w poprzek siedzi :baffled:
cieszę się , że ciąża przebiega bez żadnych kłopotów.:tak::-)
blizna zagoiła się migiem. :tak:Te kulki , które odczuwałam to od rozciągania skóry były, gdy małą mi wyjmowali. Wchłonęły się one w ciągu tygodnia.:tak:Jeżeli cię czeka cc to nie masz co się bać. :tak:;-)Ja mając porównanie stwierdzam , że cc lepsze.

-j-miło mi cie poznać ,bo my sie w sumie nie znamy ,fajnie ,że twoja córcia takim rozkosznym bobasem juz jest:-Dbo kolki to br...rrr:tak:
mnie również bardzo miło.
Zaglądałam tu kiedys częściej ale od kąd pojawił się na świecie pożeracz czasu ... jestem raz na jakiś czas, ale podczytuję.:tak::-)

witaj:szok::szok::szok: -j- jak ten czas lecvi amelka ma już 2 m-ce
a ja się chwalę moja jula ma dziś 5 lat:tak::tak::tak::tak:
czyjeś dzieci szybko rosną.:tak: A twój Antoś jaki już dużyyy.:-):tak::tak:Dla Julii STO LAT ,STO LAT!!!
Witam Mamusie:-)
Bardzo długo Was nie odwiedzałam, mam nadzieje, że mnie jeszcze pamietacie;-)
Podobnie jak -j- chyba nie dam rady nadrobić zaległości, bo piszecie bardzo dużo:-D
Synuś zajmuje prawie 100% mojego czasu, teraz gdy pogoda dopisuje czesto chodzimy na spacerki, co poprawia nie tylko samopoczucie Daniela;-) Coraz lepiej radze sobie ze wszystkim, chociaż są jeszcze czasami dołki.
Ostatnio troche sie podłamałam bo chyba skreślą mnie z listy studentów:-( pani dziekan nie chce dac mi urlopu dziekańskiego(mam nie zaliczony jeden egzamin z tej sesji, bo akurat rodziłam wtedy:szok:).
A teraz ide Was troszke poczytać, żeby się zorientować jak u Was się układa.
wredne , bezduszne babsko z tej twojej dziekanki.:wściekła/y:
A Danielkowi polepszyło się coś? Dokarmiasz go?
 
Słuchajcie miałam dziś jechać na craft.
Wściekłam się na mojego D,bo nie mógł mnie zawieźć.
I całe szczęście,że nie pojechałam.Ze 2 godziny temu Kubusia ugryzł pies.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Do tej pory skakałam koło małego.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Już sytuacja opanowana.Będzie dobrze,ale strasznie bidulek się przestraszył.:no::baffled:
Dodatkowo się wkurzyłam ,bo na otwartą ranę polali wodę utlenioną.
A to przecież nie dość ,że go bolało od ugryzienia to jeszcze i piekło od wody utlenionej.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
biedny Kubus
sssuper zakupy Moja Gabi juz spi byłysmy na placu wyszalal sie i padla dzieci u babci mąz zabral sie do kolegi a ja padnięta :-( dziekuję za slowa otuchy i wsparcia żałuje ze nie mieszkam bliżej bo fajnie byłoby sie spotkac nie wszystkie bolączki da sie opisać :no: Jutro mam nadzieje na lepszy dzien choc dzisiejszy nie byl zly nie wiem jak to sie dzieje ze im Gabi starsza to ja mniej siły Ledwo przyszlam nogi mnie nie chciały nieśc :baffled::szok: a tu wiosna lato i codzienne calodzienne spacery może dam rade
spadam sie umyc i moze cos obejrzee milego wieczorku babeczki :-)
no fajnie byloby sie spotkac i pogadac
moze kiedys wypali takie spotkanie
fajnie byloby w lato sie gdzies zgadac :tak:
Oto kilka fotek z popołudniowego spaceru.

super
ona jest normalnie przecudowna
Ania to zaszalejesz:-):-):-)
a wszedzie sie strzyze???????:rofl2:
ja mialam dzis włsoy farbowac ale juz nie mam natchnienia:baffled:
a na jaki kolor i co farbowalas czy eszcze nie:eek:
Witam sie dzis jako pierwsza.jak ja wczoraj poszłam spać to żeście sie poschodziły,a jak ja byłam to żadnej nie było-ale jesteście :-D:-D:-D:-D

dowikla Oliwka sie całowała ze swoją najlepszą koleżanką :tak::tak::tak::tak:
Nawet jak wracały razem ze spaceru do domu to Oliwka widziała że Natalka je sama banana to ona też wzięła do ręki i jadła :szok::szok::szok::szok: a nigdy nie chciała jeść,Natalka ma na nią dobry wpływ :tak::tak::tak::-D:-D:-D

U mnie nocka do kitu.Oliwka budziła sie co chwila i płakała,ach te zęby :baffled:
Zaraz jej zmierzę temperaturę bo wstała jakś ciepła.
My po śniadanku jedziemy do teściów i będziemy dopiero wieczorkiem :tak::tak::tak::tak:

Cos dziś u nas pochmurno,oby nie padało i było ładnie.

Udanej niedzieli wszystkim życzę.:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
no ale dzieci tak maja ze jak jedno cos robi to drugie papuguje i fajnie ze to akurat byl banan :-D
i ja sie witam Jestem przetrącona:-:)crazy: Gabi sie w nocy budziła i musiałam spac u dziewczyn w pokoju a ze Zuzi nie było to na nierozłozonej wersalce i zadnego spania nie było Koncert Gabi zaczelaa o 1 potem o 3 i juz o 6 wstała na dobre Miałam isc z dziecmi poswiecic palmę ale nei dam rady pójdą same Zreszta Gabi ma katar i zachrypła i co chwila chce na nocnik ,Z mężem sie ścielam jak zwykle wrócił od kolegi i mu sie cholera na amory zebrało:wściekła/y: a mnie było daleko do tego on sobie odpoczywal a ja byłam z Gabryska na placu wiec ani siły u mnie ani ochoty a potem jeszcze te pobudki Mam nadzieje ze Gabi zdrzemnie sie przed obiadem to i ja też Czekam bo maja dzieci przyjsc od babci Musze wypic jakąs kawkę Jestem zmęczona od samego rana i nie wiem czy wogóle bede miała ochote wyjsc z Gabi na plac zabaw najchetniej poszłabym spać:szok:wszystko przychodzi mi z trudem i wszystko mnie wkurza Marzy mi sie zeby choc jeden dzien zostac sama i zjesc porzadnie odpoczac i pospac :baffled::eek: Miłej niedzieli :tak:
wspolczuje Ci tej nocki
Ja dziewczyny wczoraj umierałam cały dzień....

Rano jak wstałam tood razu do kibelka i wymioty...:baffled:
Myślałam że może poranne mdłości mnie napadły ciążowe, mimo ze nie miałam, ale kicha..,. zaczął nawalac żołądek i już koniec, zjadłam śniadanie, i znów kibelek, w koncu nic nie jadłam cały dzien,, spałam, obudzilam sie jak poczułam jak M smaży mięso na speghetti ikoniec, znow kibelek:eek::eek: i potem znow zwijanie s\ie z bólu żołądka:baffled:
po poludniu ból przeszedl, wiec zjadłam suchą bułke, nie minęło pół godziny znów kibelek:eek::eek::eek:

Jeszcze zaczal mnie bolec kregoslup, potem mnie wziela goraczka, glowa zaczela bolec, polknelam Apap-Kibelek:-D:-D:-D

No to doszłam do wsniosku ze nic nie moge zjesc, polozylam sie spac, i tak kurde caly dzien, cala noc, pol sen, pol zwijaie sie z bólu.... przed 5 zasnęłam normalnie, i w miare normalnie spałam, budziłam sie tylko z bólu kręgosłupa.. który zresztą do teraz mnie boli...:no:

Ale t i tak nic wq porównaniu do wczorajszego dnia..:baffled::baffled::baffled:



Dzisiaj jeszcze Beata przyjeżdża odwiedzic Patryka:wściekła/y::wściekła/y: to nic, że pisałam jej, że jest na podwórku i przyjdzie po 12 na obaid, żeby przyjechała później to ona już sie tu wybiera bo ma prośbe do mnie:baffled::baffled::baffled::eek:


Wr jak ja nie znosze jej obecnosci w tym domu:wściekła/y:
no i popatrz dopadly Cie wymioty
dalej tak masz czy juz nie :sorry::eek:
 
OO A KIJEM PRZEZ ŁEB,WEŻ TY SZCZEL FOCHA BO WIĘKSZE MASZ PRAWO ,KURNA CO JST Z TYMI FACETAMI:crazy:nic dziwnego ,że ich genotyp zanika i za ileś tam tysięcy lat facetów niet!no sami na to pracują fochmeni jedni:rofl2:
no fakt i dobre haslo "fochmeni..." :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
Witam niedzielnie.
Dopiero teraz udało mi się do kompa dostać.
U mnie nocka prawie cała spędzona przy gitarce.
Napadło nas na wspólne śpiewanie.
Kuba poszedł spać a my we trójkę śpiewniki w dłoń i do dzieła.
Jak się zorientowaliśmy to było już po 3 w nocy.:szok::szok::szok::szok:.
Klaudia nas w nocy zaskoczyła ,bo wypaliła nam życzenia rocznicowe:tak::tak: Zagrała i zaśpiewała sto lat .
A ja zapomniałam o swojej rocznicy :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Wariaci z nas totalni.:-D:-D:-D:-D
Rano cięzko było wstać.:-):-)
Na 10.30 do kościółka sobie z Klaudią poszłyśmy .Klaudia na scholę jeszcze dziś ,bo ona chórzystka.Po mszy przytargała kolejny śpiewnik i dziś znów będzie wesoło.:-D:-D

Teraz D.pojechał sobie w piłkę pograć z braćmi,a Klaudia na rolkach.
Sami z Kubusiem zostaliśmy.

Rączka małego już ładnie wygląda ,ale spuchnięta bardzo jeszcze.
Na szczęście on już prawie o tym nie pamięta :tak:.
Ja mam się teraz zrelaksować,bo wieczorkiem pewnie z okazji podwójnej rocznicy ktoś wpadnie z wizytą.
Obiadku dziś też nie robię,bo mam z wczoraj zapiekankę jeszcze.
poczytam Was później,bo teraz Kubuś na kompa siada i już mi stoi nad głową i mnie pogania" Mama szybciej,ty nałogowcu komputerowy no już odejdź od tego kompa ":szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D
no to sto lat
zebys Ty mamusia zapomniala o Waszej rocznicy no no no :sorry:;-)
hmmmmmmm gadaliśmy tak!!!!!!!!!!!!!!!!!! ciężko gadać z kimś kto śpi na tapczanie od dobrych 2 godzin:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a wieczorem zasypia o 20.30:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:no przecież trzeba piwko z kumplami odespać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a ja no cóż dam sobie rade sama zawsze pogadać mogę z tv z dzieciakami gadam cały dzień a do sexu wystarczy wibrator po cholere facet w domu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no niestety taki nasz zywot heh tylko nie kazda ten wibrator posiada :rofl2::rofl2::rofl2:
wczoraj chciałam pogadać ale padł zmęczony musiałam go obudzić żeby się rozebrał co tam że kobieta pachnie kusi sexi bielizną że świeczki zapaliła że drinki zrobiła no co czepiam się....................... rano wstał powiedziałam mu że to miło że taki miły wieczór mieliśmy nic nie powiedział tylko potem jak poszłam zapalić bąknął pod nosem że był padniety....... no tzn mam być wyrozumiała zrobić obiadek poprasować sprzątnąć dzieci gdzieś z domu zabrać co by pospał jeszcze a i zaproponować znów wypad w męskim gronie co by odsapnoł od KIERATU DOMOWEGO:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
kurcze niech zaluje co stracil normlanie :wściekła/y::wściekła/y: pod nos im sie podsuwa i jeszcze zle ehhhhhhh
My juz po oboadku ale dziewczynki sa jakies marudne:no:
Niedlugo pojdziemy na spacerek to moze jeszcze pospia a Dominik wyszaleje sie na rowerze bo ju mi glowe suszy

A oto fotki jak Dominik wyjezdza na rowerze od siebie i jak jedzie po korytarzu
super i jak na dworzu bylo jak go wzielas z rowewrkiem pewnie do do ku nie chcial isc co :eek:
dobra ja ide...:-D bo sienie wybiore do 20 jak tak dalej pójdzie:-D:-D

zgłodniałam-pójde na rolade i kluski:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
i lody na deser:-D:-D:-D
trzeba nadrobic wczorajsza głodówke:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


Miłęgo popołudnia dziewczynki:-D
i jak pojadlas :laugh2:
Helenka rozpoczęła sezon działkowy :-D:rofl2:





:rofl2::rofl2::rofl2:
szkda ze nie widzialam
Hej:-D:-D:-D
Ale tu dzisiaj pustki, wszyscy świętują:tak::tak::tak:
Ja do narzekania na facetów się dołączam i podpisuję wszystkimi czterema kończynami:-D:-D:-D:-D sama miałam w tym tygodniu spięcie z m, nie odzywałam sie do niego i nie odbierałam od niego telefonu:-p:-p:-p a najlepsze jest to, że on mnie podejrzewał o zdradę:szok: jakaś masakra normalnie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jak on mógł nawet pomyśleć o tym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale przecież oni mają małe móżdżki i trzeba im wybaczyć te trudnosci z myśleniem:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
no popatrz :sorry:
Poczytam Was pewnie w nocy dopiero.
Z tego co zauważyłam.
Agnes nie panikuj.Panika wcale nie pomaga.
Jak temp szybko wzrośnie to oprócz leków zrób małej chłodne okłady wodą z octem.
Zbijesz gorączkę w kilka minut.
Jeśli nie ma innych objawów towarzyszących to nie ma sensu wzywać karetki,bo na gorączkę się nie leczy.:no:
Musisz wnikliwie ją obserwować.
Będzie dobrze.
Widzę,że na facetów na narzekacie.Ja w sumie mam męża niby do rany przyłóz,ale też nieraz ma jakieś fazy zaćmienia umysłu :wściekła/y::wściekła/y:

Resztę przeczytam później.

Chciałam Wam się pochwalić,że z okazji 1 rocznicy ślubu cywilnego i 12 rocznicy ślubu kościelnego dostałam od męża niesamowity prezent.
Zasponsoruje mi całą pielgrzymkę na Jasną Górę.:szok::szok::szok::-):-):-)
to fajny prezent
dowikla no idą jej zęby i to aż 4szt,trójki górne i dolne.Ale słyszałam ze przy zebach aż tak wysokiej gorączki jak miała 39,1C to nie powinno być.:no::no::no:
mi lekarz powedzial ze przy wyzynaniu zabkow jest tylko stan podgoraczkowy a nie goraczka
ale wspolczuje Ci bo mimo tego ze u nas juz jeden wyszedl to drugi sie przebija i tez amrudzi jak juz nie wie co z soba zrobic
dodałam nowe fotki na nk;))))
a ja nie widzialam dopiero zajrze :tak:



dziewczyny niestetynie doczytalam wszystkich postow bo mlody marudzi mi nad uchem i nie daje spokojnie pisac
trza sie nim zajac :wściekła/y:
 
Witam się poniedziałkowo z pracy:-D:-D:-D nie ma nikogo to moge troche Was poczytać i może nawet popisać:-):-):-) ale mam pracę co? Nuda nie mam co robić, zostawili mi wprawdzie jakieś faktury do wklepania ale co z tego skoro nie mam dostępu do programu bo serwer nie podłączony:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
Wiewióreczko, a możesz np powtórzyć rok? Trochę to dziwne, powiem szczerze, bo np u mnie na uczelni jakoś tak ulgowo traktują kobiety, które właśnie urodziły i nikt nigdy nie miał takich problemów.

Malinka1 dla Julki
STO LAT STO LAT I SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ OD E-CIOCI I PIOTRUSIA!

-j-, a o jakich kulkach ty piszesz?
 
reklama
Do góry