reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

U nas słoneczko pięknie świeci i jak Pe wstanie to pomkniemy na spacerek, a teraz muszę się chyba zebrać i trochę ogarnąć, bo dziś znajomi mają do nas wpaść wieczorkiem.
Zastanawiam się co by tu im podać. Macie jakieś sprawdzone przepisy na ciasta takie bez pieczenia? Aż wstyd się przyznać, ale nigdy, przenigdy nie udało mi się upiec ciasta bez zakalca :zawstydzona/y:Ostatnio znalazłam w necie jakiś przepis z tytułem: "Ciasto czekoladowe, które zawsze się udaje". Mnie się nie udało :zawstydzona/y::-D Nie wiem co robię nie tak, no ale nie potrafię i już.
A moja znajoma niedawno upiekła torcik urodzinowy dla swojego synka. Ponieważ mały jest fanem strażaka Sama to tort miał kształt wozu strażackiego. Po prostu niesamowity był! :szok::-)
Bez pieczenia najszybszy jest rafello musisz miec krakersy i składniki na budyń zawsze sie udaje Krakersy i herbatniki przekładane kremem budyniowym - przez michasia73 - Przepisy kulinarne - Internetowa książka kucharska
Ptasie mleczko - przez michasia73 - Przepisy kulinarne - Internetowa książka kucharska
Szybkie tiramisu - przez michasia73 - Przepisy kulinarne - Internetowa książka kucharska
MOŻE COŚ CI SIE PRZYDA ;-) To są moje sprawdzone przepisy któr zamieszczam własnie
 
reklama
Hej mnie nie było jak o karze śmierci rozmawioałyście ,ale ja jestem za ,bo uważam ,ze mordercom i zwyrodnialcom przysługują prawa na które nie zasłużyli jeżeli oni odbierają prawo ludziom dożycia dlaczego społeczenstwo ma dbac by oni mieli przepisowe ileś tam metrów na osobe dwudaniowy obiad deser i telewizjeitd,możecie sobie mówićco chcecie ,ale ja uważam że są zbrodnie które powinny być tak karanei kropka.Po śmierci dziecka bólu nic nie zmaże wiadomo,ale zasłużona kara dla tego kto zabił moim zdaniem to ulga dla rodzica .Ludzie powinni MYŚLEĆ I BRAĆ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWOJE CZYNY.pAŃSTWO POWINNO MYŚLEC O PRAWIE I DOBRU SPOŁECZEŃSTWA ,A NIE O RELIGII I NIE WKŁADAĆ BOGA W PRAWO CYWILNE.Troche się przejełam i nagadałam ,ale takie jest mój stosunek do tej sprawy.

No tak - warunki w więzieniach to inna sprawa. W dodatku ci więźniowie są po prostu bezczelni. Kiedyś słyszałam, że gdzieś tam strajkowali, bo wprawdzie mieli stołówkę z dobrym żarciem, siłownię, bibliotekę, telewizję i dostęp do internetu, no ale w tych maleńkich celach się musieli gnieździć :szok::szok::szok::szok: No normalnie szok - pałacy im się zachciewa :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jak ktoś idzie do więzienia to powinien odczuć, że to jest kara, a nie wczasy.
A dla morderców i zwyrodnialców kara śmierci rzeczywiście jest odpowiednia tylko pozostaje jeszcze kwestia tego, że nigdy nie można mieć absolutnie 100% pewności, że nie skazujemy niewinnej osoby. No może prawie nigdy.
 
Ha ha muszunia ja ciasta robię najczęsciej na pałę czyli z pamięci ,chyba że coś extra chcę to z przepisu,ale najzwyklejsza babka 3 SZKLMĄKI ,1 SZKL. MĄKI ZIEMNIACZANEJ 1,5 SZKL CUKRU, PROSZEK DO PIECZENIA,CUKIER WANILIOWY, 4 JAJKA SZKLANKA OLEJU I SZKL.MLEKA ZACZYNASZ OD UTARCIA JAJEK Z CUKREM ,A POTEM DORZUCASZ RESZTE ,MOŻESZ DOŁOŻYC PARĘ ŁYŻEK KAKAO I RIODZYNKI PIECZESZ W 180 STOPNIACH OKOŁO 45 MINUT PIEKARNIKA NIE WOLNO OTWIERAĆ CO CHWILĘ TYLKO JAK JUŻ SIĘ DOBRZE PRYRUMIENI SPRAWDZAJ PATYCZKIEM czy sie upiekło.Aha mleka i oleju dolewaj na wyczucie bo ciasto ma mięć konsystencję troch ę gęstszą niż na naleśniki ,możesz potrzebować mniej oleju i mleka.To moje szybkie ciasto z tego co zawsze jest w domu:-)
 
No i jestem. Troszkę mi to zajęło, ale dałam radę.
A więc, jak obiecałam, hihihi


Witam wszystkie mamy. Można się dołączyć??:sorry2::sorry2:
Witam nową mamuśke
Ja buraków to mom dosyć, przez ponad miesiąc walczyłam z anemią :baffled: Wszystyko było z burakami :baffled: M był w niebowziety :-D:rofl2:
Dobrze ze mój M nie wiedział, bo błagałby Ci, żebyś go zaadoptowała:-):-)
Wiktoria-komplecik no całkiem całkiem, długo na Tobie nie poleży, mogę się założyć, no ale opakowanie liczy się jak najbardziej:-):-):-)

Jak dobrze... my idziemy do mieszkania tesciowej.... ale bez niej w środku:-D:-D:-D:-D
No całe szczęscie, ja ze swoja też długo bym nie wytrzymała, może ze 2 dni:-)
No nie ale musze jeszcze jedno okno umyć kurze poscierac wykładzine wyszorować Martynce zabawki poukładać posciele przebrac podłoge umyć łaźienke posprzątać fieranki wyprac no i wyprasowac ubrania poprasować no i wszystko na cacy a przy dzieciał jeszcze trudniej co kolwiek zrobic no to musze u siebie zrobic a jeszcze klatke poscierac no i nadole posprzątać no to kupa roboty
Właśnie uświadomłam sobie, że mam więcej do zrobienia niż myślałam:baffled:
oj nie zawsze jest różowo z tym jego jedzeniem nieraz pluje krzywi się płacze alem ja twarda i daje łyżeczką niech się uczy a co:rofl2:
Dobra rada- dawaj dziecku jesc dopiero jak dobrze zglodnieje, przetrzymaj je troche. Zobaczysz ze bedzie samo dziubek otwierac na widok łyżeczki z mniam mniam.
a chce sobie jeszcze nogi wydepilowac.Odezwe sie po Brzyduli:-)
Wirz mi lub nie, ale dokładnie w tym samym czasie włączyłam kosiarkę:-D:-D:-D

Medeuska, za książeczkę rodzinną się nie płaci, ale żeby ją dostać, trzeba się o to upomnieć. Dostanieswz ją prawie że od ręki, chyba, że za biurkiem siedzi leń.

kto by nie chciał urodzić w 3 godziny :-D:-D:-D ja męczyłam się 12godz.dostawałm kroplówki na przyspieszenie porodu bo po 6godz skurczów co 5min miałam rozwarcie tylko na 2cm,nic nie szło dalej.Cały czas kroplówka a potem dali mi głupiego jasia bo nie dawałam rady.Nie wiem co się na końcu ze mna działo,obudziłam się przy skurczach partych, parte trwały 30min i urodziła się Oliwka :-):-):-):-)
TYle o tych prodach nagadałyście, że mimowolnie zacisnęłam uda. Ja już nie chcę takiego porodu jak miałam.

o rany a ja się niedługo przeprowadzam do domu, który będę dzielić przez ścianę z teściami:baffled::baffled::baffled: ale nie mam wyboru, nikt mnie nie pytał o zdanie czy mi sie to podoba czy nie, ale z drugiej strony to moje 120m2 strasznie kusi i jeszcze kawałek ogrodu
Bedzie sie gdzie schowac w razie czego;-)
Medeuska, ja tez tak jadłam w ciazy, jak nie bardziej. Nawet mój mnie nie doganial.
.,
Oliwka własnie sie dobrała do swojej szafki z ubraniami i wszystko ląduje na ziemi :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D nie wiem już czy się śmiać czy płakać :rofl2:
U mnie tak ciągle, jak mała znika na dłużej , wraca z sypialni z naręczem ciuszków i juz wiem jaki tam burdello:-):-)
niby tak ale z drugiej strony co ma powiedzieć matka której zabito dziecko.Sprawca dostanie dozywocie.On sie tym wyrokiekm nie przejmuje i smieje sie wszystkim w twarz bo w we więzieniu będzie mu dobrze.Dostanie jeść, ma TV i jest mu ciepło.Taki więzień ma dużo lepiej i więcej kasy maja na wyżywienie więxniów niż dzieci z domu dziecka.Więc jaka tu jest sprawiedliwość????????
Najgorsze jest to ze taki skur...jest utzrymywany z pieniedzy podatnikow, i tej biednej matkli rowniez
Zaczął się YOU CAN DANCE oglądacie????
Kuźwa, zapomniałam, ale w sumie przyjemnie było zapomnieć ( się ) . Jak tylko M poszedł usypiać mała, to ja pod prysznic, po komplecik, pończoszki i jakgdyby nic przed kompa fotelikow szukalam dla malej do samochodu. No nie dal rady sie oprzec, a przeciez nic nie robilam, tylko siedzialaM, HIHIHIHI

Anabuba, dowcipy ( chyba wczorajsze?) świetne









ja nog golilam jeszcze w 40tyg i nie tylko nogi:-)tzn tak z Weeronika bo z Paulina to jeszcze 2dni przed porodem czyli juz w 42tyg:-) no a ja w obu ciazach po 17kg-Paulina 3600 a Weroniak 3550:-)
Nop ja to jeszcze przed wyjazdem na porodówke wygoliłam co trzeba .
Ja sobie w szladroczku siedze i zaraz go pogonie do kapania tak co skorzystam dzis z jego uslug:-D:-Dwkoncu @ mnie opuscila wiec moge poszalec:-D
No ja tez wczoraj opuszczona w koncu przez @, więc ochota straszna, no 5 dni porzerwy w koncu było.
Ja po cesarce siedzialam na łozku z nogami na krzesle i jechalam nogi depilatorem:tak::tak::tak:Potem tylko salowe dziwnie patrzyły na te włosy na podłodze:szok::szok::szok::-D
Dobre:-):-)
To chyba wiedzial w czym rzecz:-D:-D:-D
Moj jak wychodzi i jak przychodzi to tylko słysze czesc i to nie zawsze:szok:
O nie, to ja zawsze buzi dostje, newt jak jeszcze spie.
juz wie:-D:-DJak tylko wszedl to mu powiedzialam ze czekam na niego juz gotowa a on mi na to Kochanie ja jestem zawsze gotowy:-D:-D
I o to chodzi i tak ma byc:-D:-D
ja całe zycie maiłąm koty,w ciazy miałam małego kota i czysciłam kuwete -grunt to hiegiena.Medeuska rób i nie gadaj!!!!bo jezeli nie daj bóg miałaybys teraz zły wynik to lekarze podadza odpwoeidnie leki,ale jezeli masz przeciwciala odpornosciowe to dobrze,ale i tak trzeba uwazac.ja jak robiłam kotlety to musiałam ciut mięsa sporóbowac,ale tatara nie tykałam i ni tykam
No ja tez koty mialam w ciązy dwa, teraz jednego.
Dziewczyno zrob badania, to nie jest byle co
jezeli juz kuma o co chodzi to na co czekac:confused::confused::confused:
powiem wam że wygoden sa pieluchomajtki-te pampersy wkładane jak majtki-zakładam je Weronice i moge ja spokojnie sadzac na nocnik,wiec czesc idzie do ncnika a czesc w pieluche:-)
a i wracajac do perfum-ja uwielbiam Treselle z Avonu:-):-):-):-):-)
a z Oriflame mi sie Serene podobaja,ale Treselle to jak narkotyk:-D:rofl2:
a ja dzis bede chodzic po dzieciecych, to chyba kupie kilka majteczek z ceratką, czy polecacie cos innego? Tkie do uczenia siku na nocnik i odstwaenia pampersów.
Chlebek zjada caly ale ma dziwna sztuke jedzenia heheeh najpierw wygryza srodek z kanapki:-D
A to u nas podobnie.
Zanim dostaly kolejne to nic nie umialy grysc:no:Kilka razy mi sie dusily zwyklym ciastkiem bebe.Musialam Im zawsze wkladac palec do gardla i wyciagac:no:P
A moja jeszcze dlugo przed pierwszym zabkiem wcinala skorki od chleba i paroweczki cienkie. Ale ciasteczek to jej nie dawalam, bo balam sie wlasnie ze sie zaksztusi, juz predzej biszkopta, bo nie takie kruche

Wracam do domu a tu w akwarium ciemno.
Znów brata na pomoc wzywam.Jedziemy po świetlówki.
Wracamy,zakładamy i swiecą ...2 sek...
Adam zaczyna sprawdzac wszystkie kable i gdzie dotyka tam prąd.
Okazało się,że cała pokrywa jest pod prądem.Mnie kopneło 2 razy,aż mi rękę odrzuciło a Adama raz .
Zrobić się nie udało ,a za świtlówki zapłaciłam ponad 60 zł i 2 sekundy się przepaliły.:szok::szok:
Stwierdziłam więc,że kupię samą pokrywę weszłam na allegro i znów szok.:szok::szok:
Cena pokrywy to cena 3/4 całego zestawu.:wściekła/y::wściekła/y:
Nie pozostaje mi nic innego jak kupić nowe
600-800 to minimum jakie zapłace a i tak nie wiem czy zanim akwarium dojdzie to ryby bez światła przeżyją.
Raczej mało prawdopodobne
ja dzis zapalam swiatlo w zbiorniku, cisza, ciemno, kombinuje, kombinuje, przekadam zapasowe swietlowki i nic. Az w koncu sprawdzilam starterki-no i jest orzyczyna. Zapalam swiatlo a tam Duboisi brzuchem do góry lezy. No żesz .
I ja sie WITAM niedlugo muszę jechac do Urzędu Pracy i muszę zabrać Gabi bo nie ma ją z kim zostawić :-( nie bardzo lubię takie sytuację :no: w UP wąskie korytarze i dużo ludzi i niemile urzędniczki Raz Jak z nią byłam to krzywo patrzyły :wściekła/y:/
A ja zawsze z mala szłam, i niech tylko ktoras krzywo spojrzala!!! A najlepsze to, ze trzebabylo sie dostac na 3 wysokie pietro i brak windy.No masakra. Wiec bralam nosidelko, na brzuch, i do gory. I bez kolejki-niech se nie myslą-nalezy sie nam.

Boże, 10.30, a ja mialam tyle zrobic przed 13. Chyba poniosłam klęskę:baffled::baffled::baffled:
 
No tak - warunki w więzieniach to inna sprawa. W dodatku ci więźniowie są po prostu bezczelni. Kiedyś słyszałam, że gdzieś tam strajkowali, bo wprawdzie mieli stołówkę z dobrym żarciem, siłownię, bibliotekę, telewizję i dostęp do internetu, no ale w tych maleńkich celach się musieli gnieździć :szok::szok::szok::szok: No normalnie szok - pałacy im się zachciewa :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jak ktoś idzie do więzienia to powinien odczuć, że to jest kara, a nie wczasy.
A dla morderców i zwyrodnialców kara śmierci rzeczywiście jest odpowiednia tylko pozostaje jeszcze kwestia tego, że nigdy nie można mieć absolutnie 100% pewności, że nie skazujemy niewinnej osoby. No może prawie nigdy.
SIĘ zgadza ,ale ja mówię o przypadkach kiedy nie ma innej możliwośći a pewność jest ,zresztą wiez przecież że 90% więżniów za niewinność siedzi;-)
 
Joanna dzięki wielkie! Ptasie mleczko mi wygląda na dość proste i smaczne! ;-)
Luna, ale żeś posta naskrobała :szok: Chociaż ja też czasem takie referaty robię :-D A co do pończoszek i fajnej bielizny to mój m też nigdy nie może się oprzeć i ja za dużo nie muszę robić :-D:-D:-D
Madziulanatasza, no fakt oni prawie wszyscy takie niewiniątka :-D A słyszałaś o takim przypadku kiedy więzień wytoczył sprawę władzom więzienia, bo w trakcie pobytu tam przytył kilka kilogramów, bo podobno zbyt kaloryczne i niezdrowe jedzenie dostawał i poniósł "uszczerbek na zdrowiu" :-D:-D:-D
 
poczekaj zjeszcze z 7lat to bedzie lepiej.ja swoja tesciowa wychowałam przez te 10lat:rofl2:
ani mnie nie strasz ja nie wytrzymam tyle czasu z nia :no::no::no:
moja tak w reke tez je,ale to wtedy głownie sama bułke:-)
no i zapomniała wam wpwoeudziec ze od jakiegos tygodnia Weronika jak zje wieczorem ok 21 to do 6-7 rano wytrzymuje bez jedzenia:-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2: moze w koncu koniec nocnego jedzenia:-)
no i juz chrypki nie ma prawie wcale,ale jeszcze jutro posiedzi w domu,ale w piatek juz wylazimy bo mnie szlag trafia.nochyba ze bedzie lało

Ania a w Niemczech sie przestawia czas czy nie?
bo u nas z soboty na niedziele godzine do przodu-czyli godzina mniej spania:crazy:
to fajnie jak juz przechodzi jej chrypka, kurcze i to juz sie przestawia zegarki :baffled:
ANABUBA
Dobrze ze z mala juz lepiej:tak::tak::tak:No i ze przesypia nocki
Ja z tym nigdy nie mialam problemow;-)
Od urodzenia musialam budzic Je na jedzenie a jak nie chcialy sie obudzic to wpychalam na sile:szok::rofl2:
Jak skonczyly 8 miesiecy to zaczely mi przesypiac cale nocki.Poczatkowo dawalam Im przez sen tak 4-5 rano ale pozniej stwierdzilam ze skoro sie nie budza to nie sa glodne:tak:I tak jest do dzisiaj
ja nigdy nie budzilam dziecka na jedzenie skoro nie wstaje samo to nie jest glodne ;-)
Witajcie dziewczyny porannie :-):-):-)
Wczoraj juz nie miałam siły do Was zajrzeć, po wizycie u ginusia, pojechałam jeszcze do babci do szpitala :-:)-( potem zakupy i jak wróciłam do domku to padłam:-):-) jestem w piątym tygodniu ciąży:-):-):-):-):-) wszystko jest wporządku :-):-):-) jutro startuję na pierwsze badania :-):-):-):-) pan mąż na początku nie uwierzył, ale dopiero jak mu pokazałam książeczke ciąży i skierowania na badania to uwierzył :-):-):-) i co najciekawsze nie odzywał się do mnie przez całą drogę, dopiero w domu się odblokował i zaczęliśmy rozmawiać :-):-) ale wiecie co ja nie widzę po nim żeby sie tak cieszył jak ja sie cieszę:-):-):-) A Igorek jak mu powiedziałam to zapytał mnie : tak mamusiu?? naprawdę?? bedę miał braciszka hurrrraaaaa:-):-):-) zaraz na dole dziadkom obwieścił nowinę :-):-):-) Kochaniutkie widzę, że wczoraj robiłyście już świąteczne porządki chyba tak???? i ja muszę sie wziąść za sprzątanie:-):-) w poniedziałek jadę do konstancina - odwołać moją operację i zapytać jakie istnieje ryzyko zagrożenia w moim przypadku :tak::tak::tak: Pozdrawiam Was serdecznie z buziolkami :-):-) słoneczko świeci, mam nadzieję, ze będzie cieplutko:-):-):-)
no to fajnie, 5 tydzien a co bys chciala miec dziewczynke czy chlopca :confused:
I ja sie WITAM niedlugo muszę jechac do Urzędu Pracy i muszę zabrać Gabi bo nie ma ją z kim zostawić :-( nie bardzo lubię takie sytuację :no: w UP wąskie korytarze i dużo ludzi i niemile urzędniczki Raz Jak z nią byłam to krzywo patrzyły :wściekła/y: wkurzajace to :-(Slonko świeci ale pewnie zimno Idę wypiję kawke a potem będe sie psychicznie nastwaić na jutrzejszy egzamin praktyczny z prawa jazdy ;-) takze odpuszczam dziś i wrzucam na luz ;-):-p MIŁEGO DNIA E-CIOCIE :-)/
ja tez nie lubie takich sytuacji raz pamietam musialam tez wziac Sewka gdzies do jakiegos Urzedu - wredne babsztyle tak jakby one dzieci nie mialy i nie rozumialy sytuacji kiedy dziecko przymusowo tzreba wziac ze soba :dry:
dwa w jednym ha ha:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
muszę jeszcze jakiś obiadek podszykować co by moje kochanie miało co jeść :-D na szczęśćie on umie i lubi gotować to w sobote na nasz przyjazd coś ugotuje:tak:
jak ja bez was wytrzymam:dry::dry::dry:
no jakos musisz :-p:-p:-p:-p no ale jak twoj m mowi gorzej byloby jakbys wyjechala na tydzien :cool2::-D:-D:-D
Ja muszę okna umyć ale mi sie nie chce strasznie :no::no::no::no: zawiąze chyba Oliwkę w sobotę do babci to sobie na spokojnie pomyję:tak::tak::tak:taki mam plan :-):-):-)
ja okna lubie myc - myje tylko scierka zmikrofibry (samo woda) i okna blyszcza bez smug :tak:
Witam dziewczynki, czwarkowo. Nie było mnie ostatnio więc nie będę udawać że poczxytam co napisałyscie bo za dużo tego:-)
U nas ładnie słonko wyszło, tylko śnieg mógłby stopnieć.

Majka pierwsze dwa ząbki miała w wieku 5 miesięcy.

Teraz okazało się że ma uczulenie na kaszki owocowe, :wściekła/y:

Mój ślubny wynalazł gdzieś na mazurach domek i jedziemy z jego bratem i jego rodziną, za 10-dniowy pobyt zapłacimy 200zł, grzech nie jechać :D

A teraz i mnie dopadły problemy stomatologiczne, byłam wczoraj u dentysty i okazało się że po ciązy mam duże odwapnienia a do tego górna ósemka jest praktycznie spisana na starty i mam ją jechać wyrwać do kliniki do chirurga-stomatologa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Będę starała się wpadać ale mam tyle nauki że będzie to rzadko:no::no::no:
kurcze tez bym sobie pojechala na taki wypad ale bedziecie labowac :-D:-D:-D
Hej kobitki.Faktycznie za 200 złotych to sama bym pojechała...my na święta jednak zostajemy w domu bo samochód domaga sie wymiany częśći różnych....W sumie i fajnie ,święta w domu też są dobre zrobimy sobie grilla ,będziegit ,Wielkanoc to zdecydowanie mniejszy wydatek niż B.N.Po południu idę na zebranie do Klaudii,pochwaliła mi się że z testu zakąńczającego 2 część ksziążek dostała 32\40 punktów:-D ,a to już wyżej średniej,strasznie się cieszę ,bo z reguły oscylowała w geranicy 20 punktów:tak:.Muszę wziąść sie za sprzątanie ,rozpalić w kominku ,bo zimno,ale dzisiaj będę kołować blisko kompa:happy:
brawa dla Klaudii zdolniacha :tak::tak::tak:
U nas słoneczko pięknie świeci i jak Pe wstanie to pomkniemy na spacerek, a teraz muszę się chyba zebrać i trochę ogarnąć, bo dziś znajomi mają do nas wpaść wieczorkiem.
Zastanawiam się co by tu im podać. Macie jakieś sprawdzone przepisy na ciasta takie bez pieczenia? Aż wstyd się przyznać, ale nigdy, przenigdy nie udało mi się upiec ciasta bez zakalca :zawstydzona/y:Ostatnio znalazłam w necie jakiś przepis z tytułem: "Ciasto czekoladowe, które zawsze się udaje". Mnie się nie udało :zawstydzona/y::-D Nie wiem co robię nie tak, no ale nie potrafię i już.
A moja znajoma niedawno upiekła torcik urodzinowy dla swojego synka. Ponieważ mały jest fanem strażaka Sama to tort miał kształt wozu strażackiego. Po prostu niesamowity był! :szok::-)
ja to sernik na mleku ale go sie piecze i jest pycha - wszystkim wychodzi :tak:
A ja już wróciłam zdążyłam nawet się wyrobić na ten sam autobus ale umordowalam sie bo Gabi nie chciala iśc wózka nie mamy i tak mi sie wydaje że Gabi była troche zszokowana cała sytuacją bo nie jezdzimy autobusami często ja zazwyczaj załatwiam wszystkie sprawy bez dzieci no i oczywiscie inne osiedle ciekawa ludzi i tak co chwile Gabi no chodz chodz a Gabi stanela i stoi i na wystawuy patrzy i na ludzi nie wie ze to nie spacer :szok::baffled: terza dopiero naszykowalam śniadanko dla siebie i kawe Gabi odpoczywa w łożeczku Gabi nosi jeszcze pieluchy bo zimno ciągnie od podłogi ale woła na kibelek bo nocnik za maly na jej dupkę najwygodniej jej na sedesie :tak::sorry2:także pielucha pelni u nas rolę ociplacza i zawsze jest sucha :tak:
ja tak mam jak wychodze z Sewkiem na spacer wszedzie wszystko zajrzy :sorry2:
 
Dziewczyny widziałam, że wcześniej wymieniałyście się nr gg. Weźcie mi na pw poprzysyłajcie swoje numerki, bo ja już się chyba ich nie doszukam :zawstydzona/y: I jak nie macie mnie na nk to też byście namiary rzuciły ;-)
 
A my to juz po badaniach nie spotkalam medeuska :no::-(
musielismy siedziec tam 15 min bo Seekowi nie leciala krew i krzepla co chwile ale potem jak wkluli mu gdzie indziej to jak prysnela :szok::szok:
jutro po wyniki i w srode do lekarza :tak:

myszunia mozesz tez bezy zrobic :tak:
 
reklama
ja to sernik na mleku ale go sie piecze i jest pycha - wszystkim wychodzi :tak:

Patrysiu, uwierz, że mi na pewno nie wyjdzie! :-D:-D:-D Jeszcze nigdy mi ciasto nie wyszło - nawet najzwyklejszy w świecie biszkopt ma zakalec. Ja akurat nic przeciwko zakalcom nie mam i mój m też, więc sami zjemy takie ciasto, ale gościom to nie zaserwuję na pewno :-)
 
Do góry