reklama
Kasia Irlandka
10/2006 06/2009 :)
Iwonka, dziekuje baaardzo za zyczenia dla Stasia
anaconda27
styczniówka2006
A ja zaraz spadam do gina, brrr jak ja nie lubię tam chodzić
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
Dla Stasia najlepsze dwulatkowe zyczonka.....
anaconda nie chciałam opier... bo jak by jeszcze sie zdenerwował i zaczeły mu łapy latac jeszcze bardziej to pewnie z mojego palca by pobrał...
a wracajac do mojego Pecha to takiego moge miec tylko ja poszlam odebrac dzis wynik i normalnie masakra robilismy to badanie juz ponad 5razy i zawsze było ok a teraz wyszło kosmiczne....... nie wyszła bakteria i nie wuyszlo jałowe czyli wyzlo nijak... i na tej podstawie nie mozna postawic diagnozy ani decyzji odnosnie szpitala itd. Wiec Szymek dalej bez leków i jutro ponowne badane i w piatek o 18 wizyta u lekarki wynik zas powinien bys w piatek ok 10 njapozniej.....
anaconda nie chciałam opier... bo jak by jeszcze sie zdenerwował i zaczeły mu łapy latac jeszcze bardziej to pewnie z mojego palca by pobrał...
a wracajac do mojego Pecha to takiego moge miec tylko ja poszlam odebrac dzis wynik i normalnie masakra robilismy to badanie juz ponad 5razy i zawsze było ok a teraz wyszło kosmiczne....... nie wyszła bakteria i nie wuyszlo jałowe czyli wyzlo nijak... i na tej podstawie nie mozna postawic diagnozy ani decyzji odnosnie szpitala itd. Wiec Szymek dalej bez leków i jutro ponowne badane i w piatek o 18 wizyta u lekarki wynik zas powinien bys w piatek ok 10 njapozniej.....
anaconda27
styczniówka2006
heksa może to i lepiej dla was że wynik nijaki, zawsze to jakaś nadzieja że obędzie się bez szpitala, a może następnym razem już wynik wyjdzie dobry, bądź dobrej myśli
anka26_x_07
Mama Laury :)
czesc
na poczatek urodzinowe sto lat:-)
Laura spi wiec korzystam
W weekend bylysmy na baletach zorganizowano w miescie festyn Niestety pogoda w niedziele niedopisala a szkoda.
Mam sporo prasowania ale nie chce mi sie za nie brac Pranie w automacie
Heksa zycze dobrych wynikow pewnie kolejny bedzie w normie.badz optymistka Co do pobrania krwi ja bym zrobila hajenapewno bym nie siedziala cicho
Anaconda ja tez nie lubie gina wole isc do stomatologa
Iwona.c28 oby Kubus szybko pozbyl sie opuchlizny dobrze ze zeby caleTyle szczescia w nieszczesciu
na poczatek urodzinowe sto lat:-)
Laura spi wiec korzystam
W weekend bylysmy na baletach zorganizowano w miescie festyn Niestety pogoda w niedziele niedopisala a szkoda.
Mam sporo prasowania ale nie chce mi sie za nie brac Pranie w automacie
Heksa zycze dobrych wynikow pewnie kolejny bedzie w normie.badz optymistka Co do pobrania krwi ja bym zrobila hajenapewno bym nie siedziala cicho
Anaconda ja tez nie lubie gina wole isc do stomatologa
Iwona.c28 oby Kubus szybko pozbyl sie opuchlizny dobrze ze zeby caleTyle szczescia w nieszczesciu
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
brrr stomatolog ja niee ja wole milion razy gina niz stomatologa gina sie nie boje.....
dzieki tez sie tego trzymam tylko mam nadzieje ze sie nie rozczaruje ale z wielka przyjemnoscią dzis sie rozpakowywałam..... no i byłam sama ze soba u nefrologa u mnie ok ale i uspokoił mnie w sprawach Szymka nie szpitala ale co do tej bakteri i calej reszty wiadomo nic przyjemnego ale juz jakies szersze pole widzenia.
anka26,07 co do prania i prasowania to ja juz 2 pralke zaladowalam nie ma pojecia kto i kiedy to poprasuje....
iwona.c28 duzo usmiechu dla Kubuska i oby opuchlizna szybko znikała a jeszcze szybciej w zapomnienie poszla.... co do awanturki to tak jak pisałam nie chciałam jej robic bo obawialam sie co bedzie jak on jeszcze dodatkowo sie zdenerwuje ale teraz wiem juz napewno ze na badania po mimo zimna i zalecen lekarskich bede jezdzic o 7 rano kiedy sa same pielegniarki i robia to dobrze.
dzieki tez sie tego trzymam tylko mam nadzieje ze sie nie rozczaruje ale z wielka przyjemnoscią dzis sie rozpakowywałam..... no i byłam sama ze soba u nefrologa u mnie ok ale i uspokoił mnie w sprawach Szymka nie szpitala ale co do tej bakteri i calej reszty wiadomo nic przyjemnego ale juz jakies szersze pole widzenia.
anka26,07 co do prania i prasowania to ja juz 2 pralke zaladowalam nie ma pojecia kto i kiedy to poprasuje....
iwona.c28 duzo usmiechu dla Kubuska i oby opuchlizna szybko znikała a jeszcze szybciej w zapomnienie poszla.... co do awanturki to tak jak pisałam nie chciałam jej robic bo obawialam sie co bedzie jak on jeszcze dodatkowo sie zdenerwuje ale teraz wiem juz napewno ze na badania po mimo zimna i zalecen lekarskich bede jezdzic o 7 rano kiedy sa same pielegniarki i robia to dobrze.
reklama
agatulka25
Mamusia Zuzi i Maksa
Bodzinka udanego PPD juz wygaszam monitor.....
Witam o poranku.
Dzieci od wczoraj 21 jeszcze spia Szymo nawet na jedzonko sie nie budzi.....
a ja chcialam opisac co wczoraj przezylismy.
Pojechałam do szpitala na badania tam po opłatach ustawiłam siie z Szymem z w kolejce do pobrania no i po pół godzinie wchodzimy do zabiegowgo a tam pan jak nas zobaczyło to taka reakcja.. oooo pani z dzieckiem??? do pobrania??? Bo wie pani mi z dzieckiem zajdzie dłuzej jakby pani mogła wyjsc i poczekac ja ppobiore wszystkim dorosłym a pani na koncu
wiec wyszłam. po odcczekaniu kolejnech 30-40min zostałam łaskawie poproszona do zabiegowego a tam kolejny koszmar, facet ukuł Szyma krewka zaczeła kapac a tyn nie potrafil nabrac jej to tej rureczki
mówi ze to wina dziecka ze on nie moze potem ze rekawic zdjąl rekawice krew Szyma zaczeła ciec po jego dłoniach to on zbierał krew ze swojej dloni do tej rurki.. potem powiedział ze tkie dziecko mu sie jeszcze nie trafilo, stwierdzil ze rurka jest zła i poszedl wymienic........
przyszedł z nowa rece lataly mu jak na jakims głodzie tak zaczął sciskac malego ze krew z palca zaczela tryskac na odległosc ponad pó metra ja cała zatryskana dłonie, ubranie i pól podlogi a on dalej nie moze nałapac krwi... masakra... pobranie trwało ponad 30min. przezylismy koszmar..... nie wiem jak to bedzie dalejjj
uuu kobieto podziwiam ze go tam nie udusiłaś wrrrrrrrrrrrrr
my dzis zrobilismy kolejne podejście do żłobka niechciałam ale po naciskach ślubnego zaprowadziłam małego w końcu zapłaciłam odliczaja tylko dniówke żywieniową
mały sie ponoc dobrze bawił wowwwww
za to córcia zrobiła mały popis płaczu że ona neichce płakała ukleiła sie do nogi a trafiłam na pania która dopiero zaczeła swoja przygodę z dziecmi bidulka nie wiedziała co ma zrobic az miałam ochote krzyknąć jej pomuz mi babo bo z tąd nigdy nie wyjde a musiałam jeszcze zdązyc na śniadanko w żłobku a chwilkę drogi to jednak jest
ale udało sie oba przezyły mimo mojego strachu
niestety w sprawie mojej pracy nic sie nei rusza wysyłam tylko cv i tyle moze trza cudu zobaczymy
Podziel się: