reklama
K
kerry1
Gość
hello chiara co tam u ciebie.
Cara mam nadzieję że dojdziecie do tego co jest przyczyną niepokoju u twojego małego.
Cara mam nadzieję że dojdziecie do tego co jest przyczyną niepokoju u twojego małego.
iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
Witam.
Oj nie było mnie tu bardzo bardzo dawno. Widzę wiele nowych mam - witam wszystkie,ale jest też wiele takich, które ( mam nadzieję) mnie pamiętają.;-)
Staram się was podczytywać - co prawda nie robię tego systematycznie, ale mniej więcej wiem co u was, na pisanie niestety brakuje mi czasu. Krótko co u mnie. Zaczął się nowy rok szkolny - Natalka ma tak pokręcony plan,ze katastrofa. Kuba rośnie i rozrabia na całego - mam wrażenie,że zaczyna przechodzić okres buntu 2-latka ( nie za wcześnie). W sumie to jest fajny tylko ma ciężką mowę i często chce nam coś powiedzieć my go nie rozumiemy i on się wkurza. Ze słów mówi np.; "babus" - autobus, "rrrrr" - samochód, "tata", "tala" - Natalia, "lila" - winda, "koki" - pies koleżanki wabi się rocky,"pa" - czyli papa i traktor, "ba" - czyli nie ma i jak coś upadnie to też "ba" tylko inna tonacja itp. w każdym razie nie za wiele. Nie moge się też doczekać na słowo "mama" - niby umie mówić,bo jak mu się dzieje jakaś krzywda to mówi,ale używa go bardzo rzadko,a jak jestem na przykład w kuchni i chce mnie zawołać to woła"baba". Ponadto w wakacje nauczylam go załatwiać sie na nocnik - z czego jestem bardzo zadowolona,bo pampersy zakładamy już tylko do snu. Poza tym nic nowego. Nadal nie pracuję,siedzę w domu. To tak w wielkim skrócie co u nas.
Bodzinka widziałam nowy suwaczek - trzymam kciuki
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie:-)
Oj nie było mnie tu bardzo bardzo dawno. Widzę wiele nowych mam - witam wszystkie,ale jest też wiele takich, które ( mam nadzieję) mnie pamiętają.;-)
Staram się was podczytywać - co prawda nie robię tego systematycznie, ale mniej więcej wiem co u was, na pisanie niestety brakuje mi czasu. Krótko co u mnie. Zaczął się nowy rok szkolny - Natalka ma tak pokręcony plan,ze katastrofa. Kuba rośnie i rozrabia na całego - mam wrażenie,że zaczyna przechodzić okres buntu 2-latka ( nie za wcześnie). W sumie to jest fajny tylko ma ciężką mowę i często chce nam coś powiedzieć my go nie rozumiemy i on się wkurza. Ze słów mówi np.; "babus" - autobus, "rrrrr" - samochód, "tata", "tala" - Natalia, "lila" - winda, "koki" - pies koleżanki wabi się rocky,"pa" - czyli papa i traktor, "ba" - czyli nie ma i jak coś upadnie to też "ba" tylko inna tonacja itp. w każdym razie nie za wiele. Nie moge się też doczekać na słowo "mama" - niby umie mówić,bo jak mu się dzieje jakaś krzywda to mówi,ale używa go bardzo rzadko,a jak jestem na przykład w kuchni i chce mnie zawołać to woła"baba". Ponadto w wakacje nauczylam go załatwiać sie na nocnik - z czego jestem bardzo zadowolona,bo pampersy zakładamy już tylko do snu. Poza tym nic nowego. Nadal nie pracuję,siedzę w domu. To tak w wielkim skrócie co u nas.
Bodzinka widziałam nowy suwaczek - trzymam kciuki
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie:-)
Iwona myślałam o Tobie ostatnio.
Na bunt dwulataka nie za wcześnie..I mój Lolo i Madzia Sikoreczki tez juz go przechodzą:--(
Cara ja to kubkowa jestem, zbieram co tylko mi w ręce wpadnie.Na zły nastrój kubek do kolekcji
Na bunt dwulataka nie za wcześnie..I mój Lolo i Madzia Sikoreczki tez juz go przechodzą:--(
Cara ja to kubkowa jestem, zbieram co tylko mi w ręce wpadnie.Na zły nastrój kubek do kolekcji
K
kerry1
Gość
Iwona myślałam o Tobie ostatnio.
Na bunt dwulataka nie za wcześnie..I mój Lolo i Madzia Sikoreczki tez juz go przechodzą:--(
Cara ja to kubkowa jestem, zbieram co tylko mi w ręce wpadnie.Na zły nastrój kubek do kolekcji
Ja też do klubu buntu dwulatka!!!! Ulubione słowo Kuby to: NIE!
Macie rację: kubki dobre na wszystko!:-)
iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
Moje Kuby też - widocznie Kubusie tak mająJa też do klubu buntu dwulatka!!!! Ulubione słowo Kuby to: NIE!
reklama
No czasem mozna.Bodzia to ja życzę i Tobie i Sikoreczce i sobie ,zeby im to szybko przeszło,bo zwariować można
Ja planuje mojego syna babci podrzucic bo wysiadam ostatnio.
24 h na dobe z nim, M pózno z pracy wraca a jak wraca to zmeczony, i ja wierze mu,ze zmęczony ale ja już wysiadam...
Do tego nawet do kibelka chodze z obstawą i prysznic tez biore z Małym bo jest mega wrzask pod łazienka
Podziel się: