reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

mój mężulek robi dziś jako bramkarz na BECH PARTY ale jaja normalnie hi hi:-D mialiśmy iść tam razem by się pobawić ale moje chorubsko pokrzyżowały plany, no to połączył przyjemność z porzytecznym , muzy posłucha i zarobi:tak: jaki on pomysłowy
 
reklama
kolorowych snów:tak::-)
000200D7.gif


 
Heloł

Ja na chwilkę.
Kompa nadal nie mam, ale póki jest pasierbiątko to korzystam z jej laptopa :tak:.
Oliwka ciągle daje czadu i pokazuje różki :dry:, ona od dawna jest taka raczej łobuziara, ale teraz to przechodzi samą siebie :sorry2:

U nas wczoraj lało jak z cebra, normalnie taka ulewa, że szok. Jechałam autem i nic nie widziałam przed sobą, tylko ścianę deszczu :szok:

Poza tym przedwczoraj był u nas wypadek, dziewczyna jechała skuterem, wymusiła pierwszeństwo i wpadła pod samochód, no i leży w ciężkim stanie w szpitalu, ma zmasakrowane nogi, coś z kręgosłupem i w ogóle niefajnie :baffled: Ale wiecie, jak ja widzę tych łebków szalejących na skuterach to mnie trafia, nie patrzą na nic, wyprzedzają auta na skrzyżowaniach, itd.

No i pozdrawiam Was i uciekam bo mnie moje dziecko zaraz do szewskiej pasji doprowadzi :wściekła/y:
 
Doberek
Ludzie:szok::szok::szok:
Widać,że lato i pogoda dopisuje...
My wczoraj znów na basenie, tym razem z tatą i szwagrem:happy2::happy2:
Ale było COOOOOOOLLLLLL:-D:-D:-D
DZiś piękne pogoda a my mamy do zrobienia kupów mnóstwo...
Jakbym nie była taka padnieta to moze bym się basenowała ale czuje się połamana po wczorajszych ekscesach:tak::tak::tak::tak::tak:
 
Hejo!!
Lato w pełni a u nas dzisiaj pogoda pod psem,pada deszcz.
Ja dzisiaj też ruszam na zakupy jak zwykle raz w miesiącu taaakie ogromniaste.
Muszę jechać aż do Szczecina żeby kupić taniej bo u nas to takie ceny że nie idzie wyrobić finansowo.
 
Cześć Kobietki:-):-):-):-)
ja mam dzisiaj generalne porządki umyłam już najgorsze okna i zostały mi tylko dwa malutkie w kchni i u małego:tak::tak::tak:Mały dał mi czadu w nocy i od rana i zasnął jak tylko na dobre wstałam:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
W tym miesiącu robimy remont:-D:-D:-D:-D:-Dodmalujemy kuchnię i okleimy szafki na ciemne drewno:-D:-D:-D:-D i wymalujemy duży p[okój:tak::tak::tak::tak:już się doczekać nie mogę:tak::-D:-D:-D
wszystkie foty świetne
nie wiem czy jeszcze uda mi się zajrzeć ale jakby co miłego dnia.Buziaki
 
witajcie babeczki
rodzinka się zjechała mam luzy odciązaja mnei jest super dzieci mi porywają bawia sie z nimi ile tylko moga
wieczorami imprezki ehheheh rodzinne
mozena połaczyc wakacje rodzinne z wypoczynkiem nie jadąc samemu na wakacje by wypocząć
byle do soboty rano mężusio wraca i bede wtedy w pełni szczęsliwa
kozystam z pogody jezdzę na rowerku pływam
poprawiam kondycje jednym słowem:p
pozdrawiam was do miłego
 
:angry::angry:ja dzisiaj w nerwach bo mi padł twardy dysk w kompie:angry::angry::angry::wściekła/y: całe szczęście zrobi lam bekapa i trochę ważnych rzeczy udało się ocalić:dry: nowy zakupimy pewnie za miesiąc jak jakas grubsza gotówka w domowym budżecie zawita:dry::dry: póki co na mężowy siedzę i nigdy nie wiem kiedy mnie wyrzuci:baffled:;-)

weekend na wiosce spędziliśmy ale teraz cały tydzień w domku jezdeśmy:tak:

ach jeszcze jednego mega nerwa miałam. wczoraj. męz mi się przyznal że znowy pali. w pracy. no i status na dziś jest taki, że nie odzywam si do barana i mam zamiar jeszcze bardziej wysublimowane metody tortur wcielić w życie bo nie ok lamuje się najlepszego przyjaciela:no::no::no:

tak mi się tydzień zaczął:sorry2::sorry2:mykamy na spacer z Młodym bo juz słysze jak wzystko z łóżeczka na podłodze ląduje:dry::-D


Ach Bodziu słonko moje, jeśli nie wyrzuciłaś to przeslij mi prosze srapki wszystkie bo zaginęły w akcji ratowania dysku:sorry2:i teraz bezskrapkowa jestem:sorry2::sorry2:
 
reklama
Madziu biedactwo Ty moje nie wyrzuciłam...Ja taka małpa jezdem,że swoich prac sie nie pozbywam:-p:-p:-pWprawdzie nie publikuje ale swoje oko ciesze;-)
Ni troche Wam fotek pokaże, a że Młode śpi to może i cos nowego zrobie.
 
Do góry