reklama
chyba zatrybiłam ale oni są wybredni wiesz?
no nie śmiej się tak głośno notrybiki ciężko dziś mi pracują
oj mnie też jakoś nie mogę się wewnętrznego dygotu pozbyć i paniki takiej podskórnejcały czas patrzę na Małego i zastanawiam się czy marudzi jak zwykle czy coś mu dolegano nie śmiej się tak głośno notrybiki ciężko dziś mi pracują
jak nie to nie masz powodów do obaw tak mi powiedziała pani doktor jak byłam w poniedziałek po upadku małego,apoza tym dopóki dzieci mają miękkie ciemiążko to są bardziej elastyczne i trudniej im zrobić obie krzywdy kiedy mamusie śpią ;-) wiem co czujesz ja miałam dwa dni przed oczami widok małego leżącego na ziemi z płaczem straszne przeżycie przede wszystkim dla nas bo Szymonek pewnie już nie pamięta ;-)
nieeeee, absolutnie nie, świruje tak jak zwykle , macha nogami pokrzykuje i śmieje się w głos pewnie jak mówisz, on juz zapomniał a ja muszę z tym żyćWymiotował Ci,albo zauważyłaś że jak go bierzesz na ręce czy przewijas jest jakiś obolały?albo śpi Ci więcej?
musisz z tym żyć i nauczyć się już na przyszłość jak ja że taki upadek z łóżka to mały pikuś w porównaniu do tego co nas czeka jak zaczną chodzić i biegać.jak zobaczyłam w sierpniu mojego chrześniaka to się przestraszyłam zamiast broby miał wielki strupek a zapomniał tylko zachamować przy fontannie;-);-);-)także niestety wszystko jeszcze przed namiAle super że nic mu nie jest i że jest radosny:-):-)nieeeee, absolutnie nie, świruje tak jak zwykle , macha nogami pokrzykuje i śmieje się w głos pewnie jak mówisz, on juz zapomniał a ja muszę z tym żyć
reklama
no dokładnie wiem, że muszę się hartować w bojach, ale pierwszy raz zawsze najdotkliwszytez się ogromnie cieszę, że skończyło się na śliwie ale teraz ma areszt łóżeczkowy;-);-)musisz z tym żyć i nauczyć się już na przyszłość jak ja że taki upadek z łóżka to mały pikuś w porównaniu do tego co nas czeka jak zaczną chodzić i biegać.jak zobaczyłam w sierpniu mojego chrześniaka to się przestraszyłam zamiast broby miał wielki strupek a zapomniał tylko zachamować przy fontannie;-);-);-)także niestety wszystko jeszcze przed namiAle super że nic mu nie jest i że jest radosny:-):-)
Podziel się: