reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

ogólnie to mamy atopowe zapalenie skóry, jestem strasznie podłamana....narazie stosuje diete eliminacyjną, moge jesc wieporzwine, chleb i warzywa.... jak to nie pomoze to odstawiamy nawet warzywa.... boje sie ze mały jest uczulony na roztocza, bo w nocy strasznie sie dławi i kaszle, nos non stop zapchany- mimo iz mamy idealną temperature i wilgotnosc... rano z kolei jak troche pochodzimy po domu to zadnego kataru nie mamy.... nie wiem co mam z tym zrobic...
Reniferku, niefajnie z tym AZS :-(.Wiem, jakie to uciążliwe, bo moja siostra ma AZS (ale u niej wykryli dopiero jak miała 13 lat)

Juz jestem !!!!!!!!! Moj gin zrobil mi po raz kol;ejny usg na moje zyczenie zeby potwierdzic po raz kolejny plec no i jest tak jak mowil dziewczynka zreszta jest juz na to naoczny widoczny dowod:tak::-D:-D:-D:-DA za usg nic nie placilam.A tak po zatym to wyniki glukozy sa nie dobre i jutro koniecznie mam isc na powtorke 75g naczczo i pobranie po dwoch godzinach.:eek: jesli wynik wujdzie powyzej 120 to mam odrazu do niego przyjsc,jesli bedzie ok to za miesiac.:tak: Pokazalam mojemu mezowi teraz te zdjkecie zeby nie mial juz zludzen na synka:-p
196184.jpg
Zdjęcie zaczepiste :tak::-D.Faktycznie mąż będzie się musiał pozbyć złudzeń ;-).
A podwyższonym cukrem się nie martw.Na pewno wszystko będzie ok.Ja miałam w ciąży podwyższony cukier, na początku mnie trochę postraszyli, ale diabetolog powiedział, że jeśli będę przestrzegać odpowiedniej diety (zwłaszcza odstawię słodycze, a w ciąży pochłaniałam ogormne ilości czekolady, żelowych miśków,itd.) to nic nie powinno się wydarzyć.No i nic się nie wydarzyło.
Poza tym raz byłam u innego gina (nie u tego, do którego całą ciążę chodziłam) i on mi powiedział, że on badań z glukozą w ogóle nie zleca, bo według niego po takiej dawce glukozy organizm ma prawo troszkę oszaleć.
Tak więc nic się nie martw, będzie w porządku.
Inna - chyba kazda para ma takie "zjazdy" czyli gorsze dni. Nie denerwuj sie. Po takich dniach zawsze jest lepiej :tak:. Ja to zawsze sie boje ze w emocjach w zlosci skrzywdze slowami, powiem cos co bardzo zaboli. Nikt nie lubi klotni ale czasem trzeba....
No niby masz rację...Ale u nas te "zjazdy" są średnio co drugi dzień...A pokłócić się potrafimy w ciągu dnia nawet 10 razy...No i te kłótnie nie są "czasem" tylko "bardzo często" :-(

Oliwka zjadła i zasnęła, czym uniemożliwiła mi poodkurzanie pokoju.Wprawdzie miałam wypowiedzieć bunt i w ogóle przestać sprzątać (bo Jackowi się wydaje, że nasze mieszkanie ma funkcję: samosprzątające się :baffled:), ale ta mała małpka tak nasyfiła chrupkami na podłodze, że patrzeć na to nie mogę :no:.
Nienawidzę ciemnych paneli. Nienawidzę ciemnych paneli. Nienawidzę ciemnych paneli......
 
reklama
Dzień dobry. Ja zaganiana od rana jestem. Najpierw do lekarza na kontrolę. Na szczęście w oskrzelach u Natalki już nic nie ma więc dzis odpisze lekcje a jutro do szkoły. Wzięłam skierowanie na morfologię i żelazo dla niej, bo jakaś strasznie blada po tej chorobie:no:. Kupiłam jej też tran z witaminami - zobaczymy czy będzie po tym lepiej. Teraz szybciutko obiad( dobrze że pulpety już mam zrobione to tylko ziemniaki dogotować) i pędzę z małym na konsultację do neurologa. Do tego jestem tak zła, bo M wiedział ze mam dziś tyle załatwiania i nie zostawił auta:wściekła/y:. Do pediatry poleciałam na piechotkę bo to niedaleko,ale już do drugiego lekarza muszę autobusem jechać:angry:.

Iwonka zdjątko córci super - dziewczynka jak nic:tak:. Niestety nie wyświetliły mi się zdjęcia Vanesski:no:

Reniferku współczuję tego AZS:no:

Inna nie denerwuj się faceci są z innej planety.
Anaconda a może ty się nie zatrułaś tylko dzidziusia będziesz miała:confused:;-):-)
Leika trzymam kciuki,żeby następnym razem się udalo:tak:

No i tak jestem zakręcona,że zapomniałam co jeszcze komu miałam napisać:zawstydzona/y::sorry:.

Uciekam. Do później
 
Iwonka dziewczynka bez zarzutu!:tak: :-) Gratulacje! No i oby to drugie badanie obciazeniem glukoza wyszlo dobrze!

Inna wspolczuje takiego okresu w zyciu. Miejmy tylko nadzieje, ze szybko minie. Tule mocno. :*

Renifer nie zazdroszcze AZS. Kiedys gdzies slyszalam, ze takie male dzieci maja tylko alergie pokarmowe. Ale nie wiem na ile to jest prawda.:eek:

A moj Grzes znow marudzi. Chyba sprobuje go znow uspic. Moze nie dospal?
 
iwonka moje gratulacje córcia jak sie patrzy:-)
inna każde małżeństwo przechodzi maly kryzys..ale potem jest ok.:tak:
iwona super ze Natalka już zdrowa:-)
sewa już jutro sie przeprowadzamy:-):-)
jaśmina to tatus teraz rozpieszcza córcię:-)
bodzinka ja tez czasem mam taki dzień jak Ty:-(Ale jesteśmy wspaniałaymi matkami:-)Pamietaj o tym:-)A dzieci czasem dają w kość;-)

Mój Grzes jak się spotyka z siostry Bartusiem to zabierają sobie zabawki,bo właśnie każdy chce mieć np.misia w danej chwili.
Grzesiak w końcu zasnął...Najgorsze jest to że przez pewien czas nie będę miała netu:-:)-:)-(
 
Witam was kochane od dzis wracam do normalnego trybu zycia, M w pracy wiec komputer do poloudnia jets dla mnie:-D no i oczywiscie wracam na BB bo bez was zyc nie moge;-):-D

Iwonka Vanesska zasypia w boskich pozycjach....jak jej tak moze byc wygodnie:-D:confused::eek::-D
Mnie tez sie zdjecia nie wyswietlily:-(
Corcia 100% nie ma watpliwosci.... zdjecie sliczniutkie, jak sie malenka wystawila ladnie, zeby tatus juz nei mia watpliwosci :-D

Inna czasem bywaja gorsze dni, nawet tak czesto. Do porozumienia potrzeba spokoju i duzo duzo rozmowy i kompromisow, co jets trudne przeyznaje, ale czego nie robi sie dla milosci.... bedzie dobrze nie martw sie.

Jasmina jak tam u meza.... rozpieszcza was? czy juz skonczyl?:-p;-):-D
 
Jasmina jak tam u meza.... rozpieszcza was? czy juz skonczyl?:-p;-):-D
Do rozpieszczania to pierwsze w kolejce sa dzieci :tak::-(, a gdzies tam na szarym koncu jestem ja;-).Z regoly jest to juz ciemna noc... :-)

Teraz ide z dziecmi na spacerek, nadal jest mgla ale i przebija sie sloneczko. Musze kupic jajka i plyn do naczyn. Kurcze daleko mam do sklepu a Jasmina leniwiec jeden nie chce chodzic na spacery.
 
Witam serdecznie! Poimprezowałam, pogadałam z ludżmi i wczoraj przyjechałam mega zmęczona:-D U kuzynki posiedzieliśmy do 4 nad ranem, a Madzia zrobiła pobudkę przed 8:szok: Łoj jak bolało. Chyba mam za małe dzieci na takie imprezki:-p Jeden plus że pic nie mogę to rano kaca nie było. Ale mężuś umierał;-) U mamy też fajnie z chrzestnym zabrał się jego syn z dziewczyną. A zdrugą ciotką przyjechały dzieci kuzynki, więc moje miały się z kim pobawic:-)
Dobrze kobitki. Muszę pomykac obiadek skończyc i żyrandol umyc, puki mała śpi.
 
A ja piję sobie miętę z rumiankiem i gotuję krupniczek - przynajmniej on nie powinien mi zaszkodzić:tak::tak:
W ciąży na pewno nie jestem bo właśnie mi się skończyła @:tak::tak:
Iwonka2006 zdjęcie usg wyszło super:-):-):-)
Maja śpi po spacerku, a ostatnio coś jej się ubzdurało i wcale nie chce chodzić na nóżkach tylko karze brać wózek, więc spacerki są raczej na siedząco:tak::tak:
 
A gdzie to wywiało wszystkie mamusie, czy mam pisać sama ze sobą?:sorry::sorry::sorry:
Jak ja mam czas to Was nie ma, a jak muszę zająć się Mają to wy tak piszecie,że nadążyć za Wami nie mogę:-):-):-) Może dojdziemy do jakiejś ugody i porozumienia:-D:-D
 
reklama
Reniferku - poczytaj troszkę w internecie, są fora, na których piszą mamy maluszków z tym problemem. Pewnie będzie im łatwiej udzielić Ci odpowiedzi na Twoje pytania.
Współczuję, naprawdę. :-(

Inna - może po prostu macie gorszy okres...? Przecież kiedyś musiało być między Wami dobrze, skoro jesteście małżeństwem. Trzymaj się!
 
Do góry