reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

shady pisze:

oooo fajowe....ja tez zastanawiam sie czy kupic takie krzeselko czy nie...... czy wogole warto tyle kasy wydawac hmmm
Ja chciałam, żeby dzieci uczyły sie byc z nami przy stole i zakupiłma w IKEI krzesełko przystawiane do stołu. Można też do niego dokupic blat, szelki i poduszkę - ja poprzestałam tylko na krzesełku ;D. Uważam, że się bardzo sprawdza i jest tanie ok. 60 PLN. Jedyny minus, że nie można go łatwo złożyć, a ma szeroko rozstawione nogi ze względu na stabilność.
 
reklama
Tak : shady sama gotuje bo jakos nie mam przekonania do sloiczkow
No i oszczedniej nie!
Tylko jeszcze nad deserkami musze pomyslec ale teraz przeciez nie ma np jagod czy innycj lesnych owocow
 

Malutka ja nie mam przekonania do samodzielnego gotowania...bo po pierwsze skad wiadomo ze wezme dobre skladniki, no i warzywa czy nie sa pryskane a sa napewno, zrodlo itd....a oszczedniej to nie jest .... trzeba zuzuc woge, gaz, a najcenniejszy jest czas....wole poswiecic go Alanowi niz pichceniu 2 marchewek ;)
malutka pisze:
Tak : shady sama gotuje bo jakos nie mam przekonania do sloiczkow
No i oszczedniej nie!
Tylko jeszcze nad deserkami musze pomyslec ale teraz przeciez nie ma np jagod czy innycj lesnych owocow
 
reklama
Cześć babeczki po świętach,my już w domku :)
Nie wiem jak u was ale ja mam w planie naklejenie sobie plastyra na buzie :) tyle słodyczy to ja już dawno nie zjadłam

Joaska dzieki za rade,ośmieliłaś mnie i dobraliśmy się do pazórków Nonka....uratowane :)

Lady-bird dzieki ,już lepiej...ale troszke sobie nagrabił :mad: i ja już mu jakiegoś karniaka wymyśle ;D

A co do chodzika to ja też przeciw..choć w przypadku Hubcia też bym się zastanowiła i chyba bym wolała żeby Nonek pochodził gdyby był w takiej samej sytułacji jak Hubcio

No i Noe wyrywa ni się do siadu :-[ to chyba za wcześnie ??? Zastanawiam się czy go stopować ,choć podobno jak dziecko samo coś robi to wszystko jest ok, inaczej z sadzaniem wbrew woli
Skubany tak mi się wyrywa i złości przy tym-że jeszcze nie może siedzieć,niezły się z niego złośnik robi :D
 
Do góry