reklama
Witam wieczornie :-) Zaczynam nadrabiać...
Z tą zerówką od lat 5 to chodzi raczej nie tyle o naukę już, co o obowiązek przedszkolny, który jest w wielu krajach, a w Polsce - z braku pieniędzy - nie. Dzieciaki, które nie chodziły do przedszkola znacznie trudniej radzą sobie na początku w szkole.
Dlatego Ewciu, nie mogę się z Toba zgodzić, uważam, że przedszkola powinny być obowiązkowe od pewnego wieku. Ale powinny być też wyraźnie odzielone od typowej szkoły do 5 roku życia.
A kidabion musi śmierdzieć, przecież to głównie tran ;-)
Ja mojemu synkowi też podaję tran, ale norweski Moller's Tran :-)
W UK tak jest i te dzieci całkiem dobrze sobie radzą. Ale ja będę szczera wolałabym, aby było od 6 lat.
Z tą zerówką od lat 5 to chodzi raczej nie tyle o naukę już, co o obowiązek przedszkolny, który jest w wielu krajach, a w Polsce - z braku pieniędzy - nie. Dzieciaki, które nie chodziły do przedszkola znacznie trudniej radzą sobie na początku w szkole.
Dlatego Ewciu, nie mogę się z Toba zgodzić, uważam, że przedszkola powinny być obowiązkowe od pewnego wieku. Ale powinny być też wyraźnie odzielone od typowej szkoły do 5 roku życia.
A kidabion musi śmierdzieć, przecież to głównie tran ;-)
Ja mojemu synkowi też podaję tran, ale norweski Moller's Tran :-)
sewa
mamuśka ;-)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2006
- Postów
- 10 437
Ja mojemu synkowi też podaję tran, ale norweski Moller's Tran :-)
Też się nad nim zastanawiałam, ale w końcu zdecydowałam się na kidabion. Leika powiedz mi czy ten tran ma jakiś smak, czy taki wstrętny jest jak za czasów naszego dzieciństwa.
Też się nad nim zastanawiałam, ale w końcu zdecydowałam się na kidabion. Leika powiedz mi czy ten tran ma jakiś smak, czy taki wstrętny jest jak za czasów naszego dzieciństwa.
Ja mam o aromacie cytrynowym, ale jest też naturalny. Raczej nie śmierdzi i nie jest też paskudny w smaku, po prostu czuć olej na języku, a to nie jest przyjemne (dla mnie) ;-) Natkowi podaję go na łyżeczce z obiadkiem i nawet nie zauważa
Co do lekarstw to moja Maja az sika ze szczescia jak mowie ze zjemy syropek albo witaminki, cieszy sie jakby miala dostac cos slodkiego. Teraz Maks dostaje eurespal to musze mu dawac po kryjomu bo ona zaraz placze ze jej niechce dac
A co do tranu to sprobuj ten naturalny troche posolic, nam tak pielegniarka polecila.
A co do tranu to sprobuj ten naturalny troche posolic, nam tak pielegniarka polecila.
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Oj a moja nic a nic nie wezmie do ust,nawet nie wiem jakby bylo slodkie (((((((((
reklama
Podziel się: