A teraz to i ja mam nerwa...
Oliwka staje się nie do zniesienia
.A ja już nie mam cierpliwości, żeby ją uspokajać...I dostała dzisiaj klapsa
.A najgorsze było później - odwróciłam się do niej tyłem i kucnęłam, żeby podnieść z ziemi telefony, które zrzuciła, a ona taka płacząca, podeszła do mnie i przytuliła się do moich pleców:-(.Myślałam, że się rozbeczę, a wyrzuty sumienia mam do tej pory...Ale naprawdę mam dość wszystkiego...Już nie mam sił sprzątać w czasie gdy mała śpi, nie mam sił zajmować się nią, nie mam sił słuchac wyrzutów J. że nie chciałam żeby on poszedł na męską imprezę (czyli wielką popijawę wódy), bo on by mi pozwolił, ale szkoda, że nie rozumie, że za parę dni święta, a u nas w domu echo...Ja zapierdzielam z odkurzaczem, z mopami, z miotlą, a on zamiast mi pomóc, to chce iść chlać
.To teraz w formie buntu, że nie poszedł, położył się już spać
.
Poza tym chyba jako jedyna ze wszystkich nie dostanę nic na gwiazdkę i już mi przykro się robi...Wymarzyłam sobie łyżwy, a J. stwierdził, że on teraz nie ma pieniędzy, bo musi podatki pozapłacać i inne takie :-(.A ja jak durna wszystkie pieniądze jakie mam postanowiłam przeznaczyć na prezenty, rezygnując z kupna jakiejś fajnej bluzki :-(.Nawet Jacka rodzicom planowałam coś kupić, żeby miło było.Chyba trochę zmodyfikuję plany
Poza tym byłam dzisiaj z Oliwką u Jacka mamy, i ona zapytała mnie czy już wyciągnęliśmy choinkę, więc powiedziałam że nie.A ona do mnie z tekstem: To ja nie wiem, jak wy macie zamiar żyć, skoro nic nie potraficie zrobić
.O co kaman, bo ja nie rozumiem??W ogóle jego mama czepia się mnie ostatnio o wszystko, jak przed roczkiem wyszorowałam podłogi to musiała przyjść i zrobić to po swojemu, a że wzięła mopa którym ja pastuję panele to rozmazała wszystko, a nie umyła i stwierdziła, że jak wrócę ze szkoły to poprawię
.Bo ja nie mam co robić tylko o 21 latać po mieszkaniu z mopem, po calutkim dniu zajęć
.
Sorki, ale mam dzisiaj ochotę się pożalić, a mam tylko to forum, bo z Jackiem ostatnio w ogóle nie umiem się dogadać, poza tym facet to facet - gorszy gatunek
Miłego wieczorku.Bo oglądam Barwy szczęścia;-)