reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Klavell, a mleczko Humana SL?
Moja Natalia od roku do 3 latek była na tym mleczku, miała uczulenie na laktozę, a potem jeszcze doszło na gluten, na szczęście samo przyszło i samo poszło, trzeba było tylko doety przestrzegać.
Humana SL w Niemczech kiedyś było napewno, bo moja Mama mi właśnie w Niemczech kupowała, tutejszego Nutramigen moja Natka nie chciała tknąć.
Tak humana sl jest w niemczech jest to mleko sojowe ja od dzis podaje hanifce milupe SOM rownez mleko sojowe mam nadzieje ze alergia jej ladnie zejdzie a soja ja nie uczuli
Klavell mleko dla alergikow tez znajdziesz w De bez obaw.Tak jak pisaly dziewczyny i humana a i podobno sinlac jest super a i w DM jest :-)
Sincal jest to kaszka zbożowa dla dzieci bardzo dobra ale od 5 miesiaca no i nie jest to mleko

Z goscmi sobie poradzilam nic nie musialam gotowac bo poszlismy do tureckiej restauracji :-) ucieszylam siebardzo z tego...przyjechali do nas znajomi z Polski z mojego miasta ona polka on turek...przyjechali rano wypilismy kawke i wyruszylismy w miasto wrocilismy dopiero o 21 mala byla caly dzien u babci...

 
reklama
Gosia nie zgodzę się z Toba, że sadzanie 7 miesięcznego dziecka spowoduje, że zacznie się załatwiać do nocnika wcześnie. Po prostu Twoje dziewczyny tak miały i już. Mój Jędrek od zawsze traktował nocnik jako największego wroga. Jak był malutki owszem siadał i nawet czasami coś zrobił. Ale to było chwilowo, potem nie dał się na nim posadzić i już. Czego to ja nie wymyślałam. Bez skutku. Dałam sobie na wstrzymanie. Bo nie miałam cierpliwości do tego. Teraz Jędrek ma 2,5 roku i jakiś miesąc temu zaczął sam wołać siku i kupkę. Ominął mnie etap biegania za nim ze szmatą. Przytrafiło mu tylko się kilka razy siusiu w majty.
Dziecko musi do sikania kontrolowanego dojrzeć. Jedne dzieci dojrzewają wcześniej inne później.
A i u nas nie ma nocnika. Jędrek załatwia się na sedes. Ma deskę ze schodkami i tam siusia i robi kupki.
Niestety mamy problem z siusianiem nocnym, bo mały strasznie dużo pije, a co za tym idzie strasznie dużo sika.
 
W 100% zgadzam sie z Sewa.
Kazde dziecko musi dojrzec do tego, jedni robia to szybciej inne pozniej. Maks bardzo szybko zalapal ze trzeba robic do nocnika, jak sie posikal to przychodzil z placzem ze ma mokre majtki i to mu bardzo przeszkadzalo i zalapal ze od tego jest nocnik. Natomiast Maja nie ma problemu w chodzeniu z mokrymi majtkami i jeszcze lubi sobie pochalapac w kaluzy :-D:-D:-D Ale jak zrobi kupke w pampa albo w majtki, a ja tego nie zauwaze to przychodzi i mi pokazuje i mowi kupa. :tak: To samo z siusianiem. ;-);-);-)
 
Wiecie co dzieci sa rózne,jedne szybciej łapią,chodza ,sisusiaja inne potem..takze nie ma co,,każda z nas wszystko to prędzej czy później przejdzie...

A ja zaczęłam dodawać przepisy i czytac,,mus cosik pościagac

klavell twja strone widziałam,,super,,no i link z niej zrobiłam...na pewno upichce cosikk

a wiecie jak mi się marzy mieć u siebie wigilie i duzo gości,,piec wsyztsko,gotowac,,robic..marze o tym...
Ale u nas to niemozliwe,,bo mamy 32m kw. a duzy pokoj to nawet na 4 osoby jest za mały,hehee

Moze kiedys będziemy mięli cos innego, wiekszego,,tak bym chciała, wieksze mieskzanie....nawet powiem wam oglądałam juz sobie,,jak wyglada zamiana...
w sumie nam by wyszło dopłacic około 50-70 tys za 3 poojowe duże w naszym miesice...:-),,tak bym chciała,,,achhh
 
Ewcia jak ja czytam co Ty wyprawiasz w kuchni i jak lubisz gotować to ..... jestem pełna podziwu. Dla mnie kuchnia to jest pomieszczenie, gdzie muszę wejść, muszę ugotować i.... jedynie jedzenie sprawia mi przyjemność ;-)

Co do mieszkania. Pewnie niedługo zamienicie. No w końcu po coś ten Twój mąż siedzi za granicą :tak:
 
UMIERAM co to za cholerstwo, czuje sie fatalnie, dobrze,że Malutek spi....
My nocnika nawet jeszcze nie mamy.Karollo jak biega bez pieluszki i zdaży mu się zrobić siusiu to kompletnie nie kojarzy co to i skąd się wzieło.Na wiosne kupimy nocniczek i zobaczymy..
Klavell fajnie,że wypad się udał:-):tak:
Ewcia ja też lubie gotować ale bez przesadyzmu;-)Nasze mieszkanko też małe, 36 m ale da się przeżyć.Sąsiadka na takim ma 5 synów:baffled::baffled:To dopiero ciasnota...
 
Jędrek zastrajkował :baffled: stwierdził, że nie idzie na spacer :baffled:

Na siłę go ubierała nie będę. Coraz częściej mu się to przytrafia. Dziwne, żeby dziecko nie chciało iść na spacer. Jakiś domator mi rośnie, czy coś ;-):tak::-D
 
reklama
Do góry