reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Dzień dobry!

woloszki witaj!

Bodzinka zdrówka życzę.

A u nas dziś paskudnie. Miałam iść na obiad do rodziców, ale chyba mi się nie chce z domku ruszać :baffled: no, ale z drugiej strony nie chce mi się gotować :baffled:
Ojojoj, co ja mam za dylematy ;-):tak::-D
 
reklama
Witam.My dzis smigamy do tesciow na obiadek wiec mam klopot z glowy.Ja w sprawie noicnikowanie sie nie wypowiadam.U nas na razie klapa.Nie chce siadac na nocnik i juz ani nigdzie indziej.Zaprzestalam prob i odczekamy sobie jakis czas.Bez przymusu......
Bodzinka zdrowka zycze!

Woloszki
witaj :)
 
Ja chyba po obiadek wyśle męża albo zrobie makaron ze słoikowym sosem.Choć wolałabym jakiegoś kebaba z frytkami....:cool2:
 
Iwonka u nas na poczatku Maja juz wolala na nocnik ale dostala biegunki ktora trwala ponad miesiac i wolanie sie skonczylo. Jak juz sie uporalismy z ta biegunka to nocnik poszedl w odstawke wcale nie chcial siadac. Wiec dalismy jej spokoj nie zmuszalismy jej nocnik nie byl schowany tylko stal w salonie pod krzeslem. Co jakis czas sie pytalismy czy chce usiac i ona nie chciala ale pytalismy sie gdzie sie robi siku i kupcie. Pokazywala no i pewnego dnia powiedziala ze siadzie i teraz siada caly czas a to czy tam cos zrobi to juz inna bajka: :-D
 
Dzien dobry niedzielnie..
My niedawno wstaliśmy,bo o 10,,az wstyd tyle spac,,ale chociaz wyspalam sie za caly tydzien,hehe[
Własnie kawe zaparzyłąm,paróweczki matetkowi robie,a sobie serek z łatkami..mniam..
AAA zaraz pocytammmm...
U mnie pochmurno i brzydkom tak jak wczoraj...
 
Ania138 Jędrka masaże bolały, bo on miał bardzo napięte z jednej strony mięśnie. Doprowadziło to do tego, że zaczął się wyginać w literkę C :-( najlepsze w tym wszystkim jest to, że pediatra nie widziała problemu :wściekła/y:jak pytałam, twierdziła, że dzieci tak mają :baffled: zmieniłam lekarza i na pierwszej wizycie ta nowa mówi do mnie, a dziecko takie wygięte :szok: badał je neurolog :szok: no i weź bądź mądra :wściekła/y:jak tu wierzyć lekarzom. Jak sam człowiek nie dopilnuje, to te pindy olewają wszystko :wściekła/y:
.
Ludzie teraz ze służbą zdrowia,,to szok,,,normlanie człowiek jak choruje to juz mysli,,co to bedzie,,gdzie sie bedziemy leczyli...:szok:

A ja się jeszcze błąkam po BB :baffled:

anaconda chyba nie ma innych metod, bieganie ze szmatą to podstawa w tym temacie ;-) Nie ma lekko kochana :-)

Nie no...o teraz to już idę spać.
Dobranoc po raz drugi.
no dokładnie nie ma lekko...
ja tez latałam ze szmata i tone ciuchów na przebranie..tylko ja od razu tez zrezygnowałam z nocnego pieluchowania i wybudząłam mata do sikania,,,no i tydzien i bach,,oduczył sie....byłam w szoku ze tal szybko mi poszlo...
 
A u mnie tak jakby się wypogodziło..... Ciekawe czy na dłużej, czy tylko chwilowa poprawa pogody :baffled:

Iwonka miłego biesiadowania u teściów.
 
Jaki tam wstyd spac tak dlugo, to dobrze ze mialas taka mozliwosc dluzszego spania.
U nas przychodzi weekend to raczej nie spimy dlugo bo dzieciaki sie budza i szaleja. Ale dzis jestem sama w domku, pewnie tez bym pospala dluzej ale moj kochany synus zadzwonil do mnie po 9 i mnie obudzil :-) Teraz koncze sniadanko, ide sie ubrac troche posprzatam i ide kupic skladniki na salatke kebabowa, dzieciaki przyjada pewnie pod wieczor wiec bedzie niespodzianka na kolacje :-D
A u nas dzis za okmnem piekne sloneczko :-):-):-):-)
Wczoraj zaczelam myc okna no i sie rozpadal deszcz, lało dosyc dlugo ale dzis jest pieknie ;-)
 
reklama
Tak czytam Was o tym nocnikowaniu i wpadłam w podziw nad moimi dziewczynkami, jedna i druga jak tylko zaczęła dobrze siedzieć od razu dostała nocniczek, w wieku ok. 7 mies. zawsze rano po śniadanku robiły piękną kupkę, potem zakładałam pampersika ale często w ciągu dnia sadzałąm Je na nocniczek i często udawało mi się wcelować w siusianie, zawsze po spaniu i po jedzonku, zero problemów praktycznie tylko na noc używaliśmy pampersów do około 1,5 roku.
Ale przy Natalii gdy poszła w wieku 13 mies. do szpitala na 2 mies. wszystko zapomniała, i trzeba było zaczynać od nowa.
Myślę że trzeba wcześnie zaczynać wpajać dziecku siusianie i kupkanie na nocnik, im wcześniej tym lepiej.
Raz miałam świetną przygodę kiedy to Natalka zrobiła kupkę będąc sama w pokoju gdy ja byłam w łazience, gdy wyszłam- szok, Ona stała z bobkami w ręce i smarowała nimi podłogę, ściany.......hihi.
 
Do góry