reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Wróciliśmy z zakupów. Rety, ale zimnica. Jak zawieje, to ten wiatr jest tak przeszywający, aż powala :szok:

Miałam iść do koleżanki na ploty, ale nigdzie się nie ruszam bo mi się nie chce :confused:
Teraz siedzimy i objadamy się z Jędrkiem bułami, które kupiłam w cukierni. Są pyszne.... a dupsko rośnie ;-)
 
reklama
mi obiad mąż przywiezie z baru, hehe ;))
ale masz fajniee

A mi sie nie chce dzis gotowac zbytnio wiec bedzie spagetti miesne.Moze i z pieczarkami i papryka
n om mniam mniam pysznie brzmi,,a mi tez sie nie chce robic obiadu,,w sumie Matu zje w pekolu,a potem do babci jedzie,,bo ja na disco szkolne musze isc pilnowac,,,:-(,a wcale mi sie nie chce...:-(
Dzień dobry kobitki! Mamy choróbsko w domku:-( Niestety szwagierka nam przywlekła jelitówkę i wszyscy cierpimy. Najgorzej było z Madzią bo najpierw te wymioty a wczoraj biegunka, ale już jest w miarę. No prawie bo jest trzeci dzień tylko na cycu i na rękach:dry: Moje odstawianie wziął szlag. No ale mam tak mądrą szwgierkę:wściekła/y: Przyjechała na urodziny z chorym dzieckiem:wściekła/y: Mało że my chorzy to jeszcze siostra i jej mała też. Nawet się z nią teraz spotkac nie mogę:wściekła/y:
Nic zmykam ogarnąc i na spacerek. Może uda się wieczorem doczytac:sorry2:
zdrówka zdrówkaaa
Wróciliśmy z zakupów. Rety, ale zimnica. Jak zawieje, to ten wiatr jest tak przeszywający, aż powala :szok:

Miałam iść do koleżanki na ploty, ale nigdzie się nie ruszam bo mi się nie chce :confused:
Teraz siedzimy i objadamy się z Jędrkiem bułami, które kupiłam w cukierni. Są pyszne.... a dupsko rośnie ;-)
a u mnie pieknie jest,,słonka dużżżżoooo,nie ma wiatru,,no i mrozik jest-ale bardzo fajnie....

ja z dziecmi na pieszo sżłam w jedną i druga strone,,a to spory kawałek,ale daliśmy rade,,,tylko dzieci jakeis rozbiegane,,hehe,,ale juz po,,,uff
 
sikoreczka zdrówka życzę.

Ewcia super, że wyjście z dzieciakami udane..... teraz jeszcze disco :-)

Bodzinko wypoczywaj
 
Ewcia super, że wyjście z dzieciakami udane..... teraz jeszcze disco :-)
kurcze a mi sie tak nie chce,,Mata musze zawozic do pilnowania mamie, do 20 tam w szkole siedizec, ciekawe jak ebdize,,dobrze ze nas 3 w jendym miejscu pilnuja to sobie poplotkujemy,hehe

ide odkurzyc,bo do 14 musze zdazyc,bo jade potem do castoramy po lampe na urodiznki dla kumpeli,,kurcze mialam jej zyczenia skrobnąc smsem,,zapomnialam,,id epszukac wierszyka wysle i ide odkurzyc,,potem wroceee
 
Czesc dziewczyny

Vici doczytalam ze twoj Victor przestal ci spac popoludniu:shocked2: a jest chyba troszek mlodszy od Igora, ja zaczynam miec tez ten problem:confused2: maly warjujue jak oszalaly i nie chce spac, wlasnie skonczylam go meczyc ze spaniem bo i tak dzisiaj z tego nic nie bedzie:confused2::eek: Tylko zastanawiam sie tak.....wydaje mi sie ze jets jeszcze troche za maly zeby nie sypiac popoludniu:confused::confused: co wy o tym myslicie? Spia wasze dzieciaczki popoludniu jeszcze?

Ania138 co do tych wozkow to mi bardziej sie podoba baby design, z reszta chcialm go kupic kiedys, ale kupilam jakis wozek picolo czy cos w tym stylu- ale to jets porazka, wozek straszny (a wcale nie byl tani-spacerowka sama 250zl chyba dalam), juz nigdy nie kupie wozka dopoki go nie sprawdze.
 
Agatko hejka..
Moj mały miał włąsnie 1 rok i 10 m-cy jak przestał sypiac w dzień,,,bo ja na siłe nie chciałam go usypaić...ty tez na siłe nie usypaij,bedzie ci szybciejw nocy chodzil jak w dizen nie pośpi....chyba ze jest maruda to kiepsko...ale jak biega to luzik...
 
Agatka ja jestem mama kwietniowa:tak: no ale co do spania to na sile nie chce go klasc nie chce to nie.Jak dla mnie to klapa bo przynajmniej odpoczac moglam i poklikac troszke a tak to z doskoku bo moje dziecie nie lubi jak mama na kompie lub laptopie siedzi:sorry2: Ja bylam spiochem i mialam nadzieje,ze i Victor bedzie ojjjjjjjjjjjj ale sie pomylilam hoho:-D Ja to jako jedyne dziecko w przedszkolu spalam i panie budzily mnie jako ostatnia jak juz podwieczorek na stole ladowal:blink:
 
Witam
Nie będę was czytać bo za dużo tego. U nas też zimnica, byłam z Majka na zakupach i tak nas wywiało że teraz grzeję się gorącą herbatką.
 
reklama
Agatka Jędrek przestał sypiać w dzień jak skończył 2 lata. Do tych 2 lat, potrafił w dzień spać do 2,5 godz. Ale miałam luz :-) potem zaczął się buntować i ja już na siłę go nie usypiałam.
 
Do góry