reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

ja walczyłam, walczyłam, ale tez dwie kupy były i pełno prutań ;))) i bez termometru i kropelek ;)

VICI niestety ja zawszze należalam do osób, które wypłukiwały syropy... a potem sie dziwiłam,ze nic nie działają... :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

ANIU czy mozna prosic przepis na leczo z kabaczka??? bo smakowicie brzmi ;))) i czy ja coś takiego karmiąc w ogóle moge jesc?? chyba tak, co ? Ty chyba też karmisz i to jesz..?

mój mąż wymyslił ze w andrzejki idizemy na impreze... chociaz na 4/5 godzin,... kurde, chciałam isc ale jak co do czego przyszło to tak mi zal maluszka zostawiac... tym bardziej ze byłaby z nim siorka z kumpelą... najchetniej przylepiłabym go sobie do brzucha...
 
reklama
czesc dziewczyny! nadrobiłam zaległości u was, ale nie chce mi się pisać bo mam takiego doła jak z zamoscia na koniec świata. Oczywiscie zgadnijcie przez kogo?
podjełam decyzje, ze jak tylko dziewczynki pojda do przedszkola to ja szukam pracy i chce rozstac sie ze swoim mezem, jeszcze nie wiem czy od razu skladac pozew o rozwod. mam dosyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-(.
juz dluzej nie dam rady ciagnac tego wszystkiego :wściekła/y:.
 
czarna83 może jeszcze wszystko da się jakoś naprawić. Do pójścia Twoich dziewczynek do przedszkola jeszcze trochę czasu, więc jeszcze jest czas na naprawę Waszego związku
 
kochana ja probuje naprawic to juz rok czasu, ale to jest nie do naprawienia. niektorzy ludzie nigdy nie powinni byc razem a tym bardziej zakladac rodziny i to wlasnie jestesmy my. poddalam sie juz tylko nie wiem jak zachowac twarz przed dziewczynkami kiedy serce rozsadza bol nie do wytrzymania!
 
Czarna to smutne co piszesz................Trzymaj sie kochana.Nie bede ci nic radzic zrobisz jak bedziesz uwazala ze bedzie dla wszystkich lepiej.

Dziewczyny a ja ciagle mysle o tej sepsie........jaka to jest okropna choroba....Znow o niej glosno
 
Czarna83 przykre to co piszesz ...Nic nie radzę bo sama wiesz co dla ciebie lepsze i jak cała sytuacja się rysuje:-(Trzymam kciuki zeby wszystko ci się dobrze ułożyło:-)A ja kąpie dzieciaki i wyganiam ich spać. Ciekawe czy mi się uda:confused:
 
Jaka ladna ta 16 latka byla co zmarla.Szkoda mi....Teraz pokazywali ja w Wiadomosciach
Moj szkrab tanczy zamiast sie ubierac w pizame:)
 
Czarna 83 może to chwilowy kryzys? Może M się opamięta? potrząśnij nim jeszcze . Porozmawiaj Średnio raz na jakiś czas ja również mam ochote wyeksmitować mojego m tyle że gdy wracają dobre chwile ( a o te dobre muszę zawalczyć nieraz "naziapać się " nieziemsko) zapominam że jeszcze niedawno wolałam być samotną matką. Zanim małe pódą do przedszkola jeszcze trochę czasu jest
 
moje dziewczynki juz wykapane i smacznie spia. oczywiscie kapiel samotna bo pan M na imprezce :wściekła/y:. Dzieki kochane za slowa otuchy, trudno mi to wszystko ogarnac jakos. Ale niestety innego wyjscie nie widze. Sa pewne granice ktorych nie mozna przekraczac. Wlasciwie to nic mi sie nie chce, ale trzeba jakos sie wziasc w garsc i dla dziewczynek zachowac namiastke normalnego domu, przynajmniej na jakis czas. Pozdrawiam was kochane i zycze wam dobrej nocki, wszystkim chorowitkom duzo zdrowka! Buziaki!
 
reklama
CZARNA głaszcze Cie mocno...
ja z mezem tez nie mam za bardzo wspólnego języka... ale to moze przez te ciagłe niewyspanie, albo przez brak przytulanek - w sumie pół roku jesteśmy bez, bo miałam ciąze zagrozona... za tydzień ide do ginki i zobaczymy co bedzie, jak rozładujemy napięcie...

dobranoc kochane...
 
Do góry