reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Hej.
No co Wy dziewczyny ja codziennie piję kawę ze smalcem ;-):baffled::-D:-D, a tak poważnie to fujjjjj.
U nas szaro ale wcale nie tak zimno więc jak tatuś wróci wyciągnę go na rodzinny spacer bo wygląda na to że faktycznie tydzień dla rodziny się zanosi :tak:.
Ja na obiad leczo z kabaczka gotuję, a gulaszowa u mnie to rzadszy gulasz z większą ilością warzyw ( fasolka szparagowa, papryka, groszek, marchewka, por ), nie źle jak na skończenie tech. gastronomicznego, co nie :zawstydzona/y::-D:-D
Moje dzieciaczki
jeszcze trochę chrumkają ale juz odpukać lepiej się czują.

Dzieki dziewczyny :)
Vici wiesz, ja mialam taki kociol w domu, ze okazalo sie, ze faktycznie pozostalo wiele rzeczy, ale na szczescie szwagierka do polski jedzie w grudniu to wszystko nam przywiezie :)
:-):-):-)
Powiem Wam, ze warto bylo sie przenosic, chocby dla wspanialego klimatu. Teraz w listopadzie chodzimy w krotkim rekawku i pocimy sie jak myszy :-D:-D:-D. Tylko swieta bez sniegu beda dziwne.
Tesknie strasznie za rodzicami, ale trudno, slowo sie rzeklo :sad::sad:
Oj jak mi się ciepło zrobiło jak czytałam twojego post, wrzuć nam jakieś ciepłe słoneczne fotki :tak:.
A świętami się nie smuć bo u nas też zanoszą się bez śniegu, podobno ma być odwilż i to dokładnie w wigilię. :dry:Oby się nie sprawdziło.


Witam i zdrowka zycze chorowitka!
U nas odpukac zadnego przeziebienia nie ma.Oby tak dalej.Jakos sie wszyscy trzymamy i pijemy actimel :)
Pycha ja wiem tez ze buraka wlasnie sie tak z burakiem tez robi :)A syropek z cebulki zawsze dobry.Ja jako dziecko dostawalam tez syrop z szyszek takich malutkich....
Majka tez pije actimele, wręcz je uwielbia :tak:, w zeszło zimę piła i nie zachorowała :tak:. A teraz wyszedł nowy smak brzoskwiniowo-miodowy.

Jak to nie wiedzialyscie:confused: po rzadnym syropie nie mozna jesc i pic przez jakis czas a minimum to te polgodzinki.Syrop z cebuli to moze domowy sposob ale lekarka mi kiedys powiedziala,ze nawet te domowe sposoby musza miec jakis czas dzialania a nie wyplukiwanie ich po momencie bo np nie smakuje.To teraz juz wiecie:-)i prosze sie stosowac:-D
Ja też nie wiedziałam :zawstydzona/y:.
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką lub zapytaj Vici :-D:-D:tak:

A Dawidek zaczyna gaworzyć :tak:, ale fajnie bo teraz zaczepia Majkę :tak:
 
reklama
WITAJCIE!

U nas w weekend było pogorszenie zdrowia... doszedł kaszel i znów pojawił się katar, ale dziś o dziwo jakby troche lepiej, aby tak dalej.
Mnie to wkurza, że jestem sama i musze codziennie wyłazic na dwór po jakieś zakupy i nie moge ani ja ani Kuba posiedzieć w domku i się wykurowac porządnie... ale dziś zrobiłam zakupy na cału tydzień i do piatku nie wyłaże z domu...

Aniu ja tez mam dziś na obiad leczo...

Co do syropów to chyba całkiem logiczne jest że nie powinno się nic po tym jeść przez jakis czas, przeciez musi jakos gardło osłonić, prawda?
 
My juz po obiadku i leki wzieta a teraz Natalka bawi sie u siebie a Kuba spi.

Gulaszowa to i ja jutro zrobie bo mi smaka narobilyscie:tak:.
Ta kawa ze smalcem to fuujj musiala byc okropna:baffled::errr:. Mnie sie spac chce a jeszcze zla jestem bo siostra miala przyjechac i mi wloski umalowac ale sobie noge zlamala ( bidulka:-() i nie przyjedzie i nie ma mi kto wloskow zrobic:dry:
 
Iwonka.c mi ostatnio mąz maluje włoski, ale ostatnim razem to zostawił mi takiego kleksa na samym wierzchy że wyglądałam jakby mi krowa narobiła:baffled: a sama nie możesz sobie umalować? ja malowałam zawsze sama i chyba wróce do tego wariantu:tak:
 
Iwonka.c mi ostatnio mąz maluje włoski, ale ostatnim razem to zostawił mi takiego kleksa na samym wierzchy że wyglądałam jakby mi krowa narobiła:baffled: a sama nie możesz sobie umalować? ja malowałam zawsze sama i chyba wróce do tego wariantu:tak:

No wlasnie M nie chce bo mowi ze nie potrafi:confused:, a ja sie boje ze sobie niedokladnie umaluje bo bardzo mi sie wymyl juz kolor i przebija mi ten stary blond, wiec trzeba dokladnie rozlozyc farbe a przeciez z tylu nie bede widziala czy dobrze nalozylam:no:. Kolejne juz malowania bede robila sama bo to tylko odrosty ale calosc musi mi ktos nalozyc
 
Usmażone, nadziane, czekam na M i zaraz będziemy pożerać naśniki, z serem i z dzemem.Komu, komu bo ide do domu?????Śmietanke do nich też mam:-)
 
Moj maluch dopiero teraz poszedl spac:szok: no ale wstal dzis o 10.30

Ania rozbawilas mnie tym-cytat:
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką lub zapytaj Vici
Ja az tyle nie wiem co myslisz:-D
 
reklama
witam sie ;)))

mamy znow wzdecia, ale wersja jak narazie łagodna...
jak rozprawie sie z problemem to poczytam co sie wydarzyło przez ten weekend

pozdrówka!
a u nas jak nigdy dwie kupki sie pojawily a to zapewne dlatego ze razdziennie podaje malej mleczko zrobione na herbatce koperkowej
iwona ja polecam syrop z cebuli, moja Maja jak ma katar, to tylko na tym syropku, a teraz od jesieni, to nawet zapobiegawczo od czasu do czasu robimy jej ten sok
a przepis bardzo prosty, kroisz cebulke w kosteczkę i zasypujesz spora ilościa cukru i po kilku godzinach masz sok, my najczęściej robimy na noc i na rano jest piękny syropek
słyszałam tez że sok z selera jest jeszcze lepszy, ale jeszcze nie robiłam, a przepis jest taki: w dośc duzym selerze wydrążamy srodek, zasypujemy cała ta dziure cukrem i tez za jakiś czas powstaje sok
oj syrop z cebuli pamietam z dziecinstwa bleee mama zawszenam robila gdy tylko zauwazyla ze cos nas bierze...

 
Do góry