reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Problem polega na tym ze perfumy kosmetyki odpadaja ma ich w trzy i troche, bizutera odpada bo nie nosi, sweterkow ma pelno bo na kazda okazje to mu ciuszek kupowalam,szlafro dostal na urodziny razem z koszula, filmy oglada tureckie, a gdzie ja takie dostane hmmm, poza tym zadko tv oglada, zestaw kluczy odpada bo nie nalezy do majsterkowiczow...
I co tu takiemu kupic....???
 
reklama
Problem polega na tym ze perfumy kosmetyki odpadaja ma ich w trzy i troche, bizutera odpada bo nie nosi, sweterkow ma pelno bo na kazda okazje to mu ciuszek kupowalam,szlafro dostal na urodziny razem z koszula, filmy oglada tureckie, a gdzie ja takie dostane hmmm, poza tym zadko tv oglada, zestaw kluczy odpada bo nie nalezy do majsterkowiczow...
I co tu takiemu kupic....???
a moze jakies bokserki,cos do spaniaaa
albo pasek, czy moze aparat cyfrowyy(jak lubi)....
a moze jak lub samochody,,to cos do auta,,,sa teraz galki biegow podswietlane albo inny bajer,,jak apli to fajna zaplaniczkee czuy papierosnice...
 
klavell a czym twoj M sie interesuje,,albo co lubi,,hobby,,,bo tak to my nie wiemy co...
moze jakies DVD(hehe razem sobie zrobcie prezent)...albo skarpetki ...hahahaa
 
Klavell wygląda na to że mąż ma wszystko to może wartościowy drobiazg typu jakieś wasze wspólne zdjęcie z córeczką oprawione w fajną ramkę bo wypad gdzieś we dwoje chyba odpada bo córeczka jest jeszcze mała nie
 
hey kochane...

buziaki duze przesyłam, chciałam Was poczytac w ciągu dnia i coś popisac, ale... nie radze sobie... jestem juz wygojona po szpitalu, ale prawda jest taka ze gdyby nie pomoc mojej mamy to nawet bym obiadu nie zjadła... dziecko absorbuje mnie zupełnie, bo albo nie spi w nocy i płacze, albo nie moze sie wykupkowac i płacze, albo chce sie przytulic i zasypia na mnie, albo musze ściągac mu pokarm, bo piersi nie chce ... non stop cos... normalnie myślałam ze bedzie inaczej, lepiej... kocham synusia, jest taki cudowny ale przewrócił moje życie do góry nogami... na meza moge liczyc tylko w niedziele, jak mu sie chce...

jestem dla Was pełna podziwu i nie mam pojęcia jak sie sprawdze w roli mamy... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
DObyr pomysl z tym zdjeciem, moze jakis kalenderzyk z Hanife, bo tak to on naprawde wszystko ma...co do aparatu to ja zarzyczylam sobie taki prezent od niego...hihi
Dobra dzis juz zmykam, robimy sobie z mezem wspolny wieczorek, postanowiljutro nie isc do pracy od niepamietnych czasow...posiedzimy, napijemy sie troszke (kupil mi moje ulubione Martini bianco i sprait), pogadamy, juz nie pamietam kiedy tak razem siedzielismy, musze tylko nakarmic jeszcze Mala i uspac szybcitko...
Dobranoc...
 
Witam dziewczyny Tempo jak zwykle macie takie że cięzko nadązyć.
Alizabeth wszystkiego naj z okazji rocznicy śłubu :tak:

Iwonka 2006 no to super .:tak: Strój i obrączki to pikuś ;-) Dalej chcecie cyilny z pompą czyli impreza dla sporej rodziny czy tym razem bardziej kameralnie?

Renifer24
wiele z nas miała podobne początki. Julka również na początku była baardzo absorbująca( zeby nie powiedzieć gorzej:zawstydzona/y:) Było non stop coś Nawet wizyta w ubikacji musiała być krutsza niż normalnie bo dzidzia dopominała się mamy. Z czasem ustaliła sobie rytm dnia coraz ładniej przesypiała noce... Głowa do góry maluszek jaet na etapie przyzwyczajania sie do nowego świata. A ty już jesteś super mama . Początki zawsze są trudne ale o dziwo wspomina sie je bardzo cieplutko;-)

 
Reniferku nie martw się to dla ciebie i dzidziusia całkiem nowa rola- musicie się siebie nauczyć. Początki są ciężkie ale ważne ze możesz polegać na bliskich, że służą ci pomocą. Teraz będzie już tylko lepiej może nie tak odrazu ale te chwile szybko miną a kiedyś kiedy będziesz to wspominać to wcale nie będziesz pamiętać tego braku czasu i ciężkich chwil tylko na zawsze w twej pamięci pozostaną takie chwile jak pierwszy uśmiech, uścisk małej piąstki, ciepełko tego maleńkiego zycia...:tak::-)Głowa do góry jesteś cudowną mamą:tak:
A ja ruszam pozmywać naczynia po kolacji bo wcześniej zasiedziałam się u teściowej a teraz usypiałam dzieci. No to ruszam do roboty:-D
 
Kochane mamuśki! Nigdy za Wami nie nadążę, naprawdę ;-)
W każdym razie serdeczne życzenia dla Elisabeth z okazji rocznicy ślubu!!

Byłam wczoraj na usg. Fasolka ma 27mm, serducho bije pięknie 176 razy na minutę i ogólnie "wszystko jest w porządku". Trochę byłam rozczarowana powierzchownym badaniem, bo w ciązy z Maksiem na dokładnie tym samym etapie miałam o niebo bardziej szczegółowe badanie (ale lekarz miał dużo lepszy sprzęt, więc kolejne usg za parę tygodni zrobię u niego). A ja nadal funkcjonuję na jakieś 20% wydajności :baffled:

Pozdrowienia, miłego dnia wszystkim!
no i pięknista fasoleczka:tak: Dużo odpoczynku:cool2:

OlaK nie wiem czy tetno to jest sposób na określenie płci dziecka, szczególnie w tak młodej ciąży, ale jak ja chodziłam na kontrole tetna dzidziusia to położna mówiła ze u chłopców (ok 150) jest ono zazwyczaj wyższe niz u dziewczynek (ok 130)...
Jak rodziłam Adrianka to odbierała go bardzo fajna położna starej daty. Miała taką trąbkę, którą przykładała do brzucha i słuchała tętna dzidziusia. A potem mówiła płec dziecka na tej właśnie podstawie. zgadzało się w 90 procentach, więc może coś wtym jest:confused::-D

Ach nie da sie tu nic ukrc:-Dtak w koncu dwa dni temu podjelam decyzje ze jednak teraz bierzemy slub cywilny i nie bede czekac do lata.Nie chce zeby kolejne dziecko urodzilo sie z moim nazwiskiem a w USC bede pytac R. czy przyznaje sie do bycia ojcem i daje swoje nazwisko dziecku,a po drugie ubezpieczenie...bede miala on R a nie z UP gdzie trzeba jezdzic stac w kolejce i wogole tam jest burdel...:wściekła/y:Mielismy brac slub w lecie dopiero i oficjalnie jest odwolany slub bo nie zgodzily mi sie terminy sali na wesele z terminem slubu i dlatego przelozylismy az ze nie odwolalam w USC slubu a do dzis mialam termin przyniesienia danych swiadkow to postanowilismy jedank wziasc slub ten i beda tylko swiadkowie i my no i moze kilka osobek jeszcze.A w latem moze wezme koscielny plus chrzciny jednego dnia:tak::-):-):-):-)
Acha zapomnialam dodac ze nie ma obraczek,stroju nic a nic,zadnego planu,doslownie nic!:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Ogromne GRATULACJE:-D Obrączki i strój dacie radę, byle na spokojnie i bez większych stresów. Żeby fasolka się nie denerwowała;-)

hey kochane...

buziaki duze przesyłam, chciałam Was poczytac w ciągu dnia i coś popisac, ale... nie radze sobie... jestem juz wygojona po szpitalu, ale prawda jest taka ze gdyby nie pomoc mojej mamy to nawet bym obiadu nie zjadła... dziecko absorbuje mnie zupełnie, bo albo nie spi w nocy i płacze, albo nie moze sie wykupkowac i płacze, albo chce sie przytulic i zasypia na mnie, albo musze ściągac mu pokarm, bo piersi nie chce ... non stop cos... normalnie myślałam ze bedzie inaczej, lepiej... kocham synusia, jest taki cudowny ale przewrócił moje życie do góry nogami... na meza moge liczyc tylko w niedziele, jak mu sie chce...

jestem dla Was pełna podziwu i nie mam pojęcia jak sie sprawdze w roli mamy... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Dasz radę! Jeszcze troszkę i się wszystko ułoży zobaczysz:tak: Ja też nie mogłam jak Adrianek się urodził. Przez pierwszy miesiąc siedziałam u mamy a potem wróciliśmy do domku i zostałam z małym sama:szok: I zaczęło się śniadanie w południe, obiad spalony siusianie z małym przy cycu a kąpiel na czas:baffled::-D Ale pomału się dotarliśmy. Więc nic na siłę korzystaj z pomocy ile wlezie początki są zawsze trudne:tak: Jesteś wspaniałą mamą :-D

A ja ruszam pozmywać naczynia po kolacji bo wcześniej zasiedziałam się u teściowej a teraz usypiałam dzieci. No to ruszam do roboty:-D
u mnie też gary:dry: Ale po pierwsze mi się nie chce, a po drugie Madzia niespokojna to mogę sobie już darowac:hmm:
Ewcia a co u ciebie? Mam nadzieję że @ jednak cię tym razem ominęła? :confused:
Chyba dobrej nocki pozostało mi życzyc i zmykac do łózia. Może dadzą się wyspac:confused2:
 
reklama
Cloe tak jak napisalam beda tylko swiadkowie,tescie no i moze dziadkowie.Pomyslimy przez weekend.Mysle ze kolo 15 osob gora.A cywilny niue bedzie z pompa tak jak chcielismy bo nie zgodzily nam sie terminy sali do wynajecia z terminem w USC i odwolalismy slub oficjalnie ale jednak podjelam decyzje ze wezmiemy tako skromny slub a na lato mooooze koscielny z chrztem razem bo znajac zycie bedzie teraz problem z ochrzczeniem drugiego dziecka.....bez koscielnego:dry:;-):-)
Renifer a czemu malenstwo nie chce ssac???? Masz problem z brodawkami? Bo chyba mleczko twoje mu pasuje skoro piszesz ze odciagasz....apropos jesli karmisz swoim mlekiem to alkohol jest nie wskazany niestety:no::no::no::no:
 
Do góry