reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Jędrek całą miskę płatków kukurydzianych wywalił :wściekła/y: rety :szok::szok::szok:

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dto musiał być piekny widok....

Iwonka.c28- co z tymi nauczycielami? przeciez można było piać streszczenie równecześnie czytając książeczkę, o rany ja to chyba Kuby do szkoły
nie poślę, bo jak sobie pomyślę, że musiałąbym czytać lektury od początku to mnie dreszcze przechodzą... chociaz może nadrobię swoje szkolne zaległości, bo mało czytałam, raczej się ślizgałam;-)


A my chyba na spacerek pójdziemy bo słoneczko wyszło
 
reklama
IwonaC 132 strony do czytania w drugiej klasie??? I to na poczatku? A co teraz sie robi w pierwszej klasie????To takie lektury jak Antek czy Nasza szkapa kilkunasto stronnicowe juz w pierwszej klasie dzieci musza czytac?Jestem w szoku......
Elisabeth tak na Allegro sa ciagle te namioty i inne,Ja juz od daaawna sie przymierzalam kupic i ciagle ta sama oferta jest.

Acha u mnie tez rosol :)))
 
Jak mi smaki na gołąbki zrobiłyście ( były w sobotę :-p ), to teraz rosołkiem mnie szczujecie :-D:-D. I pewnie też zrobię w tym tygodniu :-p.
A u mnie wygląda jak by miał zacząć padać :wściekła/y:.

iwonka, sewa ja musiałam zbudować z klocków zagrodę dla cielaczków, teraz majka ma robotę że wszystkie w niej pomieścić, za mało klocków - za dużo cielaczków :-D.
 
iwonka, sewa ja musiałam zbudować z klocków zagrodę dla cielaczków, teraz majka ma robotę że wszystkie w niej pomieścić, za mało klocków - za dużo cielaczków :-D.
:-D:-D:-D:-D:-D:-D to tak to i ja bym pobudowala:-D:-D


ELISABETH IWONKA no niestety uroki zmian jakie wprowadzil pan G. i jego poprzednicy czesciowo tez:no::no::no: - tragedia - jak tak dalej bedzie to ja padne w IV klasie;-)
 
Witam wieczorkiem.
Iwonka c 28 ja również jestem w szoku że takie lektury już w drugiej klasie są:szok:132 strony:szok: matko to mała przesada jak dla mnie:no::wściekła/y:
Ania 138 oj i mnie i Iwonke i Olę K za niedługo też to czeka Liczę że ze strony Julki też nie będzie scen zazdrości Zresztą przyznam się że gdy Julcia była niespokojna a ja naewt nie miałam kiedy się ubrać nie mówiąc o jedzeniu mało nie popadłam w depresje. O ja naiwna myśłałam że z dzidziusiem to jak na reklamie zawsze wesoły zawsze uśmiechnięty śpi, płacze rzadko kiedy... Teraz myślę że przyajmniej wiem czego sie spodziewać:confused2::blink::nerd:
Leika Sewa jak tam na angielskim? Zastanawiałam się czy Julki nie zapisać Z mężem doszliśmy do wniosku że nie wcześniej jak w przyszłym roku
 
CLOE to jest Kubus Puchatek, ale jest tak chwilami ciezko napisany, ze wedlug mnie takim dzieciom trudno go zrozumiec:wściekła/y:
Co do dzieci to dacie sobie rade - jak ja przy takiej roznicy wieku daje to wy tym bardziej:tak:. Wiem ze mnie jest latwiej o tyle ze Natalka juz jest w takim wieku ze sie sama soba zajmie i duzo mi pomoze w razie potrzeby, ale naprawde juz sie przyzwyczailam do luksusu i ciezko mi bylo z powrotem wejsc w pieluchy i cale to zamieszanie zwiazane z malym dzieckiem w domu:szok:
 
Witam z wieczorka! Miałam dzis trochę zalatany dzionek. Wczoraj na wieczór zjawili się moi rodzice:szok: Wracali z imienin u cioci i postanowili się u mnie przespac. Hotel hehehe. Dziś pogoda była ładna więc wyszłam z dzieciami na spacer i po drodze kupiłam lodówkę:szok: Ot taki nagły spontaniczny zakup:happy2: prawdę mówiąc gdyby nie to że mama wyłożyła za mnie gotówkę to by u mnie w kuchni nadal straszyła stara i zastanawialibyśmy się czy nadal chodzi:nerd: Potem zjedliśmy obiadek i ruszyłam do lekarza z małymi. (ja to się z nimi nalatam:sorry:). Adrian ma jeszcze do piątku antybiotyk brac ale z Madzią już prawie dobrze. Tylko krople na katar dostała. No i 60 zł znów zostało w aptece:oo: A żebym się nie nudziła to mi mężo z temperaturą do domu wrócił (osiwieję mówię wam) i znów do apteki po gripex itp. :sick: A tak wogóle to się nie dziwię że mała ma pleśniawki:no: dzisiaj ją przyłapałam jak ciastko jadła gryza ona gryza pies:errr: No Kajtek był zachwycony współpracą:tak:
Elisabeth Kubuś słodziutki;-)
Ania138 lista życzeń na chrzciny imponująca:szok: Nie patrz na innych tylko rób co ci pasuje! W końcu to ma byc święto TWOJEGO SYNA!!!!!! Buziaki dla dzielnej małej pomocnicy:tak: i dla maluszka oczywiście też:-)
Iwonac.28 już się zaczynam bac szkoły. Współczuje córci naprawdę:hmm: Jeżeli chodzi o roczek to też już to przeszłam. Teście się nie zjawili na roczku u Adrianka, wymówili się brakiem kasy tak jakbym chciała żeby mu złote góry kupili:wściekła/y: Aż się boję teraz urodzin bo Madzia to to przeżyje jest jeszcze za mała żeby zrozumiec, ale Adriankowi będzie przykro jak się nie zjawią. Mnie to zwisa, ale dzieci szkoda:no2:
Ania31DUŻO spokoju!!!!!!!! Trzymaj się kochana:tak:
Sewa to naprawdę was robią. Nie wiem jakby nie mogli jakoś zadziałac na tych co mają faktycznie długi a nie karac uczciwych ludzi:angry:
Dobra kończę bo trza małe położyc, a mężo mi właśnie zasnął:baffled: Zjawię się póżniej:tak:
 
SIKORECZKA gratuluje udanego zakupy i dobrze ze dzieciom sie poprawia:tak:. Zdrowka dla meza.

Ja w koncu skonczylam te streszczenia tych rozdzialow pisac.:tak: Dopiero teraz bo mialam godzinna przerwe bo w kosciele na rozancu z Natalka bylam:no:. No natalka teraz zrobila reszte lekcji - nie dosc ze streszczenia to jeszcze w zeszycie od polskiego - dobrze chociaz ze nie duzo:baffled:. No i uciekam bo teraz musze zrobic kolacje poscielic lozka wykapac malego:sick:. Poprostu dzis tragedia. A jeszcze maly taki dzis biedny bo w ogole sie nim nie zajmowalam i caly dzien musial w lozeczku siedziec i jest bardzo rozdrazniony wiec lece do niego. Dobranoc kobitki:-)
 
Hurra udało mi sie wyjść z domu :tak:, po całym dniu w domu to jak nagroda. Po drodze do sklepu zdałam sobie sprawę że wypiłam dzisiaj tylko kubek kawy i kubek soku :szok:, kupiłam sobie butle wody niegazowanej i za rogiem wypiłam 1/3 :-p, troche jak żul :cool:.
sikoreczka ale Twoje dzieci mają pomysły :-D:-D:-D, ale to ładnie z jej strony że się podzieliła ;-):-D:-D
Wiesz chyba założę przed domem skrzynkę na życzenia co do chrzcin :-D, albo jak ktoś jeszcze sie odezwie to wszystko odwołam i będziemy tylko my i chrzestni, ale wtedy by się szum zrobił :-D

Jak czytam o lekturach i odrabianiu lekcji to cieszę się że mam jeszcze takie małe dzieci :dull:
 
reklama
Witam wieczorową porą!
Ale dziś byl dzień!:-( Oby jak najmniej takich. Przez cały dzień Maciek miał akcje -płakał, krzyczał i piszczał. :errr:Tak czasem bez powodu (mówił, że będzie płakał; dlaczego? -"bo tak"). Wierzcie mi, miałam dosyć, a głowa to mi pękała. Nie wiem jak to Grzesio znosił? W końcu zadzwoniłam po mamę na pomoc, żebym mogła wyjść i zakupy zrobić. Jak tylko weszła, to Maciek zmienił swe zachowanie o 180 stopni:szok: zupełnie jak nie to dziecko, które jeszcze przed chwilą darło się w niebogłosy. A jak wróciłam, to i dla mnie był miły...:unsure:
Mówię mam dziewczynki takiego dnia to jeszcze nie miałam.:no:
Ale za to obaj chłopcy o 20.30 już spali sobie smacznie w swoich łóżeczkach! W sumie fajnie, ale nawet nie mam z kim pogadać, do kogo się przytulić :-((ewentualnie z kim się pokłócić;-)) -mój ślubny na wyjeździe, ale chory biedaczek.

Życzę wszystkim spokojnej nocki i przyjemnych snów;-):-)
 
Do góry