elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Haj Laseczki!!!
Ale mi ochoty na ten rosół narobiłyście, aż klawiaturę pośliniłam, tak mi ślinka cieknie... chyba jutro zrobię na dwa dni i będzie kłopot z głowy a i Kuba zje, a akurat mam w zamrażarce swojską kurkę to będzi epycha, a co do makaronu to swojskiego dawno nie jadłam, a czasami kupuje jajeczny i tez jest ok. No a dziś wczorajsze spaghetti...
A mojemu mężusiowi coś w plecach strzeliło wczoraj i ruszać sie z bólu nie może... bidny, jakby był w domku to bym go wymasowała a tak tylko prochy i maści mu pozostały...:-(
Sikoreczka a ja to Ci powiem że chciałabym remoncik, lubię tak od czasu do czasu coś zmienić w domku, ale niestety na razie "dudków" nie ma:-)
A u nas szaro za oknem ale całkiem ciepło bo na jednym spacerku już byliśmy, a po południu jak nie zacznie padać to drugi zaliczymy... jak codziennie
Ale mi ochoty na ten rosół narobiłyście, aż klawiaturę pośliniłam, tak mi ślinka cieknie... chyba jutro zrobię na dwa dni i będzie kłopot z głowy a i Kuba zje, a akurat mam w zamrażarce swojską kurkę to będzi epycha, a co do makaronu to swojskiego dawno nie jadłam, a czasami kupuje jajeczny i tez jest ok. No a dziś wczorajsze spaghetti...
A mojemu mężusiowi coś w plecach strzeliło wczoraj i ruszać sie z bólu nie może... bidny, jakby był w domku to bym go wymasowała a tak tylko prochy i maści mu pozostały...:-(
Sikoreczka a ja to Ci powiem że chciałabym remoncik, lubię tak od czasu do czasu coś zmienić w domku, ale niestety na razie "dudków" nie ma:-)
A u nas szaro za oknem ale całkiem ciepło bo na jednym spacerku już byliśmy, a po południu jak nie zacznie padać to drugi zaliczymy... jak codziennie