reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Iwona tak jutro zrobię.

Idę teraz wstawię rosołek. Bo niedziela jest, to rosołek musi być..... jak to mówi mój mąż :-D:-D:-D

Pojawię się potem.
 
reklama
Dzień dobry bardzo! U nas też za oknem szaro-buro. Uśpię jednak małą i pójdę do apteki po lakcid.
Sewa współczuję zimna! U nas też nie grzeją ale mało tego to mamy jeszcze centralne nie podłączone:wściekła/y: Mężo się zastanawiał czy nie uruchomic pieca, ale mamy 22 stopnie więc narazie się wstrzymamy. Może w końcu administracja się postara:confused2:
Czarna83 dużo zdróweczka
Idę zaśpic małą i kawusię wypic:tak:
 
A tak apropo rosolu to ja jeszcze kluski gniotlam co niedziela:szok:, ale jak bylam w ciazy to sie z tego wymiksowalam bo powiedzialam ze mnie kregoslup boli;-). Teraz juz obydwoje i M i Natalka marudza zebym kluski robila, ale nie dam sie w to znowu wrobic:no: - makarony tez sa dobre:tak:
 
Iwona jestem pełna podziwu :tak::tak::tak::tak: gnieść kluski :szok: w życiu nie dałabym się namówić na takie atrakcje :-D:-D:-D ja do rosołu kupuję makaron GOLIARDA jak domowy ;-)
 
Hej dziewczyny Niedziela padkudna jeszcze nie padsa ale pewnie lada moment będzie. MOje dziecię zrobiło pobudke przed siódma więc dziś jestem mocno wczorajasza:sick:
Iwonka rosołek i makaron domowej roboty hmmm:happy2: dla mnie to niebo w gębie choć sama wżyciu nie gniotłam makaronu i nie zamierzam:-p;-) U mojej babci jak przyjeżdżamy zawsze na obiad jest rosołek ze swojskiej kury i domowy makaron.:happy2::happy2:Pychota:tak:
Kiedyś i u nas zawsze w niedzielę był rosół ale teraz bywa różnie .dzis na przykład będzie pomidorówka bo rosół z ryżem został od wczoraj do tego schabowe i mizeria. Natomiast w moim rodzinnym domu jadło się cztery dania w niedzielę: rosół z makaronem makron z sosem rosół z ziemniakiem i ziemniaki z mięskiem , sosem i surówką.:cool: Nie wiem jakim cudem w tamytch czasach chudzielcem byłam :cool:Treaz też czasem robię takie cuda ale mój m nie przepada za udziwnieniami typu rosół z ziemniakami
 
Cloe rosół z ziemniakami :-) u mojej ś.p. babci tak się jadało :tak::tak::tak:ale mi przypomniałaś :-) chyba tak sobie kiedyś zrobię.

Ale cztery dania to już obiad full wypas :tak:
 
Iwona jestem pełna podziwu :tak::tak::tak::tak: gnieść kluski :szok: w życiu nie dałabym się namówić na takie atrakcje :-D:-D:-D ja do rosołu kupuję makaron GOLIARDA jak domowy ;-)

Ja tez ten makaron kupuje:tak: jest super a u mojej mamy do dzis sa kluseczki wlasnej roboty i moj M bardzo lubi do niej na obiadek w niedziele pojechac ( chociaz mieszka 60 km od nas):szok::-D

Kiedyś i u nas zawsze w niedzielę był rosół ale teraz bywa różnie .dzis na przykład będzie pomidorówka bo rosół z ryżem został od wczoraj do tego schabowe i mizeria. Natomiast w moim rodzinnym domu jadło się cztery dania w niedzielę: rosół z makaronem makron z sosem rosół z ziemniakiem i ziemniaki z mięskiem , sosem i surówką.:cool: Nie wiem jakim cudem w tamytch czasach chudzielcem byłam :cool:Treaz też czasem robię takie cuda ale mój m nie przepada za udziwnieniami typu rosół z ziemniakami

Jej az 4 dania:szok: w zyciu bym tyle nie zjadla:no:

Ja juz po kosciele i rosolek juz sie gotuje zaraz bedziemy mniamniusiac;-):tak:. Nasz ksiadz wymyslil zeby w tym tygodniu dzieci komunijne codziennie na rozancu byly:eek: normalnie to tylko we wtorki i czwartki musza chodzic. No coz czeka mnie caly tydzien w kosciele. Niedlugo mi aureolka urosnie;-);-):-D
 
Mój rosołek też już dochodzi:-) U mojej babci zawsze w niedzielę był rosołek+robione kluski, a potem tarte kluski i rolady lub kurczak. Oh jak ja bym takie tarte zjadła:-p Chyba mi cycusia przewiało albo jakiś zator się zrobił, bo tak mnie od rana boli :szok: Madzię do niego przystawiam ale to nic nie daje:sorry: Mam nadzieję że minie:confused2:
 
reklama
Sewa - nie, umowa nie podpisana... babka przełożyła spotkanie na dziś, ale nie zdziwię się, jak znów zadzwoni i kolejny raz przełoży :/ Prawdę powiedziawszy to mam to w doopie :-(

Rosołek! ale smaka mi robicie, no! :)
 
Do góry