reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Iwona c28 to fakt M sknerus ja w sobote dostane tez nowy tel Samsunga v6oo
teraz mam nokie 6230i ale nie mam zamiaru jej sprzedawac tylko zostawie niech lezy w domku w razie awarii zawsze jest zastepczy pod reka

Sikoreczka
dzieciaczki super:tak:

Ania138
to czekaj cierpliwie na skurcze:-)a ja trzymam kciukaski zeby nadeszły jak najszybciej:happy:
 
reklama
Dzień dobry!

My dziś wtaliśmy o 7:30 :szok::szok::szok: już zapomniałam jak się o tej godz. wstaje :-D:-D ostatnio zawsze do 9:00 albo i dłużej spaliśmy. Czuję się dziś świetnie, ale to pewnie zasługa słonka za oknem :tak::tak::tak:co prawda zimno jest jak diabli, ale to słonko ;-):tak::-D

Ogarnę trochę mieszkanko i przejdę sie chyba do rodziców. Może małego u nich zostawię, a sama wybiorę się do miasta. Mam zamiar kupić sobie spodnie i buty. Ale zobaczymy co z tego mojego planu wyjdzie.
Na razie wcinam śniadanko i piję kawusię.....

sikoreczka dzieci śliczne :tak:
 
Widze ze slonko dzis rozpieszcza kazdego;-) oby tak dalej. Moj Kuba tez juz zasnal wiec ide sobie sniadanko przygotowac:tak:\

TRUSIA wlasnie o tym myslalam tym bardziej ze Natalka tez by chciala miec telefon wiec czemu nie. Ja nie mowie ze dawalabym jej do szkoly - co to to nie- ale dziecko by mialo, ale M nie chce sie zgodzic, bo mowi ze jeszcze za mala, a faktycznie pieniadze ze sprzedazy podreperowaly by nam budzet domowy ktory ostatnio byl strasznie nadszarpniety. Tym bardziej ze telefony dostalismy gratis wiec sprzedajac je zarabiamy tylko na nich:happy:.

SEWA zazdroszcze ci tego wstawania. Ja codziennie o 6 ewentualnie 6.20 juz na nogach:eek:
 
Dzień doberek ja tylko na moment bo terminy gonią :-(

Ania138, życzę szybkiego i lekkiego porodu!! Co do masażu szyjki, to sama miałam kilka razy robiony w celu przyspieszenia porodu (ale jeszcze zanim cokolwiek się zaczęło), i nie było to szczególnie przyjemne, ale z drugiej strony nie było też bardzo nieprzyjemne... Ale wiem, że masaż robiony w czasie skurczu, żeby przyspieszyć rozwarcie to jest coś koszmarnego :-(
Z drugiej strony, każdy inaczej odczuwa ból, i to co dla mnie nie było takie straszn, dla kogoś innego może być nie do zniesienia. W każdym razie powodzenia!!

Miłego dnia wszystkim mamusiom!
 
Cześć dziewczyny :-) Coś na miły początek dnia:tak:;-):
Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.
Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
- Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?
- Tak - odpowiedział z niechęcią.
- Więc dziś tego nie zrobiłam.
 
I ja witam w ten sloneczny dzionek:tak::-):-):-)
Ania138 mi lekarz na tydzien przed terminem powiedzial ze juz na dniach urodze a niestety porod mialam wywolywany i 4 dni po terminie,masaz szyjki w czasie skurczu tragedia:szok::szok::szok::szok:dla mnie najgorsza czesc porodu:wściekła/y:ale sam masaz bez skurczy moze i faktycznie jest do zniesienia,nie wiem nie mialam przed porodem takowego;-)Jednym slowem zycze ci szybkiego rozwiazania bo juz pewnie masz dosc:tak:
 
witam :-)

Nas tez dziisja slonko rozpieszcza i pewnie stad mam taki dobry chumor:-)
Chyba trzeba sie przejsc na spacerek..:confused: Jeszcze nie mam planow na dzisiejszy dzien, wiec wsyztsko sie okaze w trakcie.

Ania ja tez myslalam ze ty juz rozdwojona jestes;-)
 
reklama
Witajcie z rana. Ja dziś wybieram się do lekarza z Madzią. W nocy mnie obudziła z gorączką a rano p[oszłyśmy do szkoły bo niby dobrze sie czuła a w szkole na korytarzu zwróciła:zawstydzona/y::-(I okazuje się ze dziś połowa dzieci tyak miała- panuje wirusówka:szok:Biedna jest a nasza lekarka na popołudnie dziś i siedzimy w domku. Cloe super historia:-D
 
Do góry