reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Ja juz odprowadzilam Natalke do szkoly i zrobilam zakupy. Na dworze nie jest dzis tak strasznie zimno ale co chwila pokrapuje deszcz i jest ponuro. Teraz zrobie sobie sniadanie i moge siedziec na BB dopoki Kubus spi:tak:
 
reklama
Cześć
zajrzałam sie przywitać własnie koncze kawke i bede robiła ćwikłe
u mnie też zimno niestety nie moge palić w centralnym bo cos z kominem musze czekać do soboty az M cos z tym zrobi
Ja też jutro jade na pobranie krwi i musze małego ciagnąć juz o 6 na autobus bo nikt mi nie zostanie do tesciowej nawet nie pojde bo bym sie chyba rozchorowała jak by z nia został starsi w szkole wiec do 13 bede musiała sie wyrobic jeszcze jakies drobne brakujace zakupy do szkoły trzeba zrobić.
Mały sie tylko pyta kiedy chłopaki w domu będą a potem to ja mam urwanie głowy z cała 3:tak::baffled: ale co tam przynajmniej mi pomagaja i moge sie połozyć cos ostatnio boli mnie mocno kręgosłup.
Pozdrawiam i aby do lata:-);-):tak::-D
 
Hej dziewczynki!!
Ewcia, współczuję przejść z Matetkiem w przedszkolu... oby mu przeszło!! A może coś tam mu się nie podoba? Jejku jak ja to zniosę za rok....

Maksio wczoraj urządził piękną scenę wieczorem aż poprosiłam męża żeby go wziął ode mnie bo już myślałam że zwariuję, ale oczywiście Maksio oderwany od mamy zaczął jeszcze gorzej histeryzować więc i tak musiałam go wziąć... chodziło o to że był śpiący bardzo, chciał oglądać Tubisie z owieczkami, ale jak mu włączałam to się darł nie nie i wyłączał, a potem płakał bo on chce Tubisie.... o Jezu! ale jak sie darł koszmarnie, to ze zmęczenia....

@ nie ma na razie może dziś przyjść... trochę mi to nie na rękę bo jedziemy do Wawy wieczorem :crazy: no zobaczymy!

Dziki zwierz jednak jest z nami, zabiegi dekarza okazały się nieskuteczne, więc albo polubimy albo trzeba będzie dach rozwalać. Może się zresztą stąd niebawem wyprowadzimy więc nie wiadomo czy warto cokolwiek robić :eek: W każdym razie bestia ostatnio zachowuje się zdecydowanie bardziej kulturalnie, nie biega jak oszalała godzinami nad głową tylko przychodzi i idzie sobie po cichu spać, no to jestem w stanie zaakeptowac - tylko te odchody wokół domu błeee ohyda

No nic, idę pisać, potem zakupy, poczta i inne pierdółki, a potem wieczorem jedziemy. Pa pa!
 
hej

oj ja coś ostatnio nie moge być na bieząco :no: i bardzo mi tego brakuje

u nas dziś słonko ładnie świeci, zaraz wybywamy załatwiać sprawy w MOPS i w zakupy i jeszcze chciałabym fryzjera zaliczyc,

poczytałam ostatnie posty, ale juz nie pamiętam co komu napisac :zawstydzona/y: ale zauwazyłam że nie ma ani138, więc chyba juz ma maluszka obok :-)
 
Witam serdeczenie

U nas tez leje i jest okropnie zimno. Dzisiaj Igor obusdzil mi sie o 5 rano i bylam w szoku ale wzielam go do siebie do lozka i spalismy do 8.30:-) bardzo zadko sie nam zdaza tak dlugo pospac, ale ja to lubie bardzo:tak:

Maly dzis strasznie marudny, podobnie jak wczoraj:baffled: nie wiem co mu jest... moze ta pogoda go tak przybija:dry::confused:

Ewcia trzymam za was kciuki zeby Matetek nie plakal jak odchodzisz, bo wtedy serducho peka:-( ale mam nadziezeje ze bedzie z dnia na dzien lepiej...pozdrawiam
 
Posprzatalam i obiad prawie gotowy a jeszcze musze isc do sklepu bo zapomnialam pare rzeczy:wściekła/y::wściekła/y: ale ze mnie gapa a tu tak pada i jak isc z Kuba:eek:. Czekam az Natalka przyjdzie i wyskocze wtedy do takiego osiedlowego sklepiku mam blisko i dokupie brakujace rzeczy. Teraz pije sobie druga kawke a na 15 do kosciola ide bo dzis oddajemy obraz i bedzie pozegnanie.

Jej zaczal sie rok szkolny i prawie nikogo tu nie ma - takie pustki:baffled::baffled:. A po poludniu mnie znowu nie bedzie:dry:. Ooo Kuba zaczyna sie zloscic lece do niego:crazy:
 
Ja jestem w końcu:-DZamieszanie od samego rana mam przez ten rok szkolny- najpierw córa do zerówki potem z małym wojuję i ze sniadankiem dziś dodatkowo siostrę odwoziłam ale to przynajmniej zakupy sobie zrobiłam i zaraz muszę iść po Madzię a jutro ma 2 godz indywidualnych i chyba muszę iść z nią bo to pierwszy raz:no::szok:A u Was też tyle się dzieje że zawsze zapomnę co komu napisać:-DChyba jakieś specyfiki na pamięć trzeba zacząć brać bo zapominalstwo to chyba oznaka starzenia:-DCo do pogody to u mnie dziś gorąco i słonecznie a więc robię pranie zeby poschło na dworzu a nie w domu kisło:tak:Ola.K współczuję tego lokatora a może trzeba reklamację u dekarza złożyć;-)Sikoreczka ja mam problem jutro z kim małego zostawić bo moja siostra i rodzice pracują a teście jadą do kuzyna na przysięgę no i klops :-(chyba pójdzie ze mną do szkoły. A wogóle to się dziś trochę wkurzyłam na teścia bo dostaliśmy wszyscy zaproszenie na przysięgę i jak on przyjechał to się pyta gdzie jest a ja że u mnie to on mi po co brałam do siebie:wściekła/y::szok::wściekła/y:No i wogóle ustalili sobie że on z teściową jedzie i z synem i jego dziewczyną szkoda ze mnie się nikt nie spyta czy nie mam ochoty jechać:tak:Fakt że bym nie jechała bo Madzia do szkoły ale oni sobie już z gory założyli że nie- mam to gdzieś ale się zemszczę i też nie będę im nic załatwiać bo nieraz jak jadę do reala czy gdzieś do sklepów to dają listy zakupów a teraz nie ma niech sobie sami dźwigają i na paliwo tracą:tak::-D
 
Siemano..ja w domu,skonczyłam dizisaj o 11:30.ale jeszcze zrobilam zakupy i pojechal zdjecia sobie porobic,bo jakeis kurde identyfikatory mamy nosic w pracy...takze wieczorem do odebrania..
A Matus,no to samo,dzisiaj to już płakał wychodząc z domu,panikował,potemw samochodzie wył,a w przedszkolu to juz poprostu sie trząsł biedaczek,takei miał nerwy,,matko mój synuś,tak mi go szkoda,,,,biduleczek kochany mój,niedlugo ide po niego tzn po 14,ide posprzatac wyrko,bo rano czasu nie bylo i obiadke przygotowac,,no i poczytam co tam nastukalyscie,,niedlugo bede,za jakie 15min,,,
 
reklama
Witajcie Kobitki!!!

A u mnie odwrotnie niż u Was... wczoraj Kuba zasnął już o 19tej taki był zmęczony...a pogoda dziś piękna... słonko, cieplutko... po prostu super...


Elisabeth czytam Twojego posta i się zdziwiłam...... piszesz o cumulusach :baffled: a ja zapomniałam, że Ty też geografka jesteś :tak:

ta, już tylko z wykształcenia, bo nic nie pamiętam, o dziwo cumulusy rozpozanaje;-)

Vici- zdjęcia super, ale co tam zdjęcia... widoczki są super, napatrzeć się nie mogłam... no i brać się za nauke jazdy na nartach, to wstyd mieszkac w górach i na nartach nie jeździć:-);-)

OlaK- fajnie, masz lokatora na gape, nie dość że czynszu nie płaci to jeszcze smrodzi na podwórku... a co to za zwierz bo chyba nie doczytałam... nie jest groźny???

Iwonka2006- gapa ze mnie... Ty pisałaś o piątce a ja zrozumiałam że to 5 ząbek z kolei...no i wklej zdjęcia metamorfozy mnieszkanka, oczywiście jak już będzie po remoncie...

OlaK i Iwonka2006 fajnie że już staranka zaczęłyście, trzymam za Was kciuki

Ania138- też do lumpka chodzę dla Kubusia po ubranka, bo on w domu tak je niszczy, że nowych by mi było szkoda, nowe są tylko na wyjścia... a swoją droga to można tam fajne rzeczy kupić i to wcale nie zniszczone i niedrogo... A jakie seriale oglądasz???

Ewcia81- czyli Matuś postępy w jedzonku robi... wczoraj kawałeczek naleśniczka a dziś może całą zupke zje... może jak poczuje głód to zacznie sam jeść i jak zauważy że nikt go nie nakarmi...
To musi być fajny widok jak cała grupa przedszkolaków drze się:-D:-D:-D, ze chce do mamy... panie przedszkolanki mają stalowe nerwy...

Iwona.c- przeglądałam wczoraj to allegro i niestety nie znalazłam tych foli... może kiedyś się natknę, bo na jesień to jak znalazł, nam już kilka razy tyłek uratowała, tzn Kubie, bo ja to parasol nosze ze sobą... A Ty Kochana to chyba cały dzień nas BB jesteś , co?

A my jedziemy w sobote na tydzien do teściów, bo nie wiem kiedy mój mężuś wróci i żeby nam nie było smutno samym w domku to zabieraja nas do siebie, ciesze się , bo czas szybciej zleci a i ja sobie z kims pogadam, bo tak to tylko w klawiaturę klikam:tak::-)... no i oświadczyli mi że mają dla Kubusia kilka worków zabawek po takim dalekim kuzynie... fajnie, tylko gdzie ja te zabawki będę trzymać, musze poszukac jakichś pojemników na zabawki...
 
Do góry