reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

dziękuję za ciepłe przyjęcie do Waszego grona :zawstydzona/y:
moja malutka juz spi wiec nastała cisza w moim domku
tylko czasem odruchowo rozglądam się czy aby gdzieś się nie skrada:-)
pozdrawiam
 
reklama
Moja malutka ma 1,5 roku.........mieszkamy w mazowieckim, jestem jeszcze na urlopie wychowawczym z czego bardzo jestem zadowolona
nie pragne powrotu do pracy chyba ze do fajnej pracy, mysle o czymś swoim w przyszłości
z zawodu jestem nauczycielem ale prace miałam rózne:-)
ogólnie jesteśmy normalne kobietki wesołe i towarzyskie wiec witajcie :-)
 
Hej, no koleżanka była, dziewczynki się pobawiły jak zawsze ślicznie i bez problemowo :tak:.
Mężulo wrócił i ani się nie czepia anie nie krzyczy no nic :szok::tak::-D, fajnie że po punkty do Real`a pojechałam bo szkoda żeby przepadły :sorry2: i szczęśliwy oznajmia że jutro ma wolne :shocked2:, a ja mu na to ale jutro mnie nie ma bo jadę z rodzicami do siostry ( do Torunia ) o 11 i wrócimy wieczorem, także możesz śmiało jechać i robić! Wyobrażacie sobie jego minę :szok: to mało :tak:.
Po dłuuuższej chwili pada pytanie, a czy ja też mogę jechać bo nie chciał bym sam w domu siedzieć :-D:-D:-D:-D, no proszę ja cały czas siedzę sama a on jednego dnie nie potrafi!! Suma sumarum jedziemy wszyscy :baffled::-D

SEWCIA ale to musiało być przeżycie na żywo taki wypadek, co innego przeczytać o tym czy w tv zobaczyć, straszne.
WIKA ja też się cieszę że jestem na urlopie a jeszcze bardziej się cieszę że następny już przed mną :tak::-D i że jeszcze sobie parę lat w domku posiedzę bo moja praca też nie jest zbyt efektowna :-D
 
:no::no::wściekła/y: No i po co się pochwaliłam, właśnie zaczęłam szykować kolację, M przyszedł pomóc, opowiadał co było w pracy itp, czy może się przytulić bo mu nie brakowało, na co ja oczywiście a co masz mi do powiedzenia odnośnie swojego zachowania przez ostatni tydzień, od słowa do słowa i po kolacji schowałam wszystko i usiadłam do Was :-(.
Wiecie że to ja go denerwuje a on mi nic nie robi i cały czas trzyma się wersji że on mi o wszystkim mówi tylko ja go nie słucham :szok::-(, no tylko że u mnie była koleżanka z synkiem i możliwe że nie słyszałam skoro z nią rozmawiałam.
Ja już nie wiem co mam robić :-:)-:)-:)sick: wyczerpały mi się pomysły, no ja wiem że najlepiej by było jak bym udawała że nic się nie stało :no:, ale ja tak nie umiem.
 
Ania138 z tymi chłopami to naprawdę więcej cierpliwości trzeba niz z dziecmi! Mój cały dzień spędził przed komputerem i teraz zdziwiony że jestem zła. Ja od rana zapierd... i jeszcze mam się cieszyc że mam męża dziś w domu. Do du.. z takim czymś. Teraz poleciał po szampana żeby mnie udobruchac.:dry:
Sewa bidulko...
 
Oj dziewczynki.... nie mogę dojść do siebie :-:)-:)-:)-( to było straszne :-:)-:)-( Nie potrafię przestać o tym myśleć :-(

Ale może uda mi się zasnąć......

Dobranoc!
 
Ania138 z tymi chłopami to naprawdę więcej cierpliwości trzeba niz z dziecmi! Mój cały dzień spędził przed komputerem i teraz zdziwiony że jestem zła. Ja od rana zapierd... i jeszcze mam się cieszyc że mam męża dziś w domu. Do du.. z takim czymś. Teraz poleciał po szampana żeby mnie udobruchac.:dry:
Tak to też znam, cały dzień na podwórku spędzi nr. przy samochodzie, na cięciu drzewa, sprzątaniu składzika a potem mi mówi że cały dzień był w domu i o co mi chodzi :dry::no:, Twój to chociaż się stara a mój zrobił sobie łóżko nakrył się kołdrą i zdążył jeszcze powiedzieć że nigdzie jutro nie jedzie i tyle go widać, teraz to i tak jest poprawa bo jeszcze jakieś kilka miesięcy temu wstał by i z piskiem opon by wyjechał i szukaj wiatru w polu :szok::no:
 
chciałbym Wam napisać cos o problemowych sprawach z facetami i jak z tego wybrnąc zeby było dobrze ale u mnie nie ma takich problemów bo nie ma faceta.......nie ma tatusia z nami w domu.............wczesniej jak był to było niedobrze i były wieksze problemy jak u Was wiec teraz się cieszę ze od pół roku mamy spokój w domku i mozemy cieszyc sie swoim towarzystwem:-)
na ponowny wychowawczy na razie nie mam co liczyć w związku z tym:no:
szkoda niestety........nie ze względu na czas w domku ale ze wzgledu na kolejną dzidzię :-(
 
reklama
chciałbym Wam napisać cos o problemowych sprawach z facetami i jak z tego wybrnąc zeby było dobrze ale u mnie nie ma takich problemów bo nie ma faceta.......nie ma tatusia z nami w domu.............wczesniej jak był to było niedobrze i były wieksze problemy jak u Was wiec teraz się cieszę ze od pół roku mamy spokój w domku i mozemy cieszyc sie swoim towarzystwem:-)
na ponowny wychowawczy na razie nie mam co liczyć w związku z tym:no:
szkoda niestety........nie ze względu na czas w domku ale ze wzgledu na kolejną dzidzię :-(

No i nie wiem co napisać. Jesteś dzielna i fajnie że nie jesteś sama i masz córeczkę.
Zdaję sobie sprawę że moje problemy są błahe ale mnie bardzo bolą i jużnie daję rady.
 
Do góry