reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam się wieczorkowo!

Dobija mnie ta pogoda :wściekła/y: cały czas spać mi się chce, a przy okazji mam takiego lenia :baffled: Dziś poszłam tylko z dzieckiem na krótki spacer połączony z zakupami. Po południu zaczęło padać, więc gniliśmy w domku do wieczora :baffled: Jędrek wołał spać już przed 20:00 no to go wykąpałam i padł.

U mnie jutro jest na lotnisku Air Show i wybieram się. Małego podrzucę do mamy, a sama pójdę pooglądac jak latają samoloty :tak::-) Umówiłam się z moim najlepszym kumplem, więc mam zamiar dobrze sie bawić. Jak pogoda nie dopisze to pewnie wylądujemy gdzieś w knajpie i .... też piknie będzie :tak:

Ania138 ale sie usmiałam z tą depresja przedporodową. To pewnie wszystko winne szalejące hormony. Trzymaj się kochana.

Iwonka czytałam o tych szczepionkach :szok::szok::szok::szok: jestem w szoku :szok::szok::szok: całe szczęście ja Jędrka szczepiłam tradycyjnie. Nie kupowałam skojarzonych szczepionek.

Pycha czytałam o malutkiej Mai :-:)-:)-( jejku dlaczego takie nieszczęścia spotykają takie małe, bezbronne istotki :-(Zryczałam się jak bóbr.

Ewcia bidulko, życzę szybkiego napisania tych wszystkich planów. Fajnie, że jest szansa na spotkanie z mężulkiem.

Aniab oszczędzaj się :tak:

Shady musisz przesłać nam trochę słoneczka.
 
reklama
Ewcia tu nocny marek 1 :-D:-D:-D:-D:-D musimy kiedyś powtórkę zrobić :-D:-D:-D:-D ale teraz to już tylko weekendy bo Ty kobieta pracująca :tak:
 
No szok z tymi szczepionkami, ciocia chciała Martynkę szczepić skojarzonymi ale ostatecznie tego nie zrobiła, chyba, muszę się jej zapytać :no:. Jeszcze siostrę muszę zapytać.
Sewa udany dzionek Ci się szykuje :tak:, fajo też by mi się coś takiego przydało może moja depresja by mi minęła ;-)
 
Rety coś mi sie w kompie rąbie :szok::szok::szok::szok::szok: muszę popatrzeć co to się tam dzieje :baffled: Może rozszyfruję :baffled:

Jakbym się już nie pojawiła to mówię dobranoc.

Spokojnej nocki życzę!
 
a my mamy wesoło, spią u nas moje 2 siostrzenice i własnie położyłam cała 3 spac ,a słychac ciagle hahy i hihy :-D

a co do złych humorów, to trzeba zgonić na tą pogode :no: bo mnie tez dobija :-(
 
Pycha swietne zdjecie Majeczki w podpisie i reszta tez,to maja wesolo dziewczyny:tak::-)
Chyba faktycznie ta pogoda tez wplywa na taki nastroj smutny:sick:;-)
Ja szczepilam od poczatku Infarixem i nie zaluje:tak:Szczepie takze dodatkowymi ,jak na razie jedna NeisvacC(meningokoki)a na bilansie 2 latka bedzie Prevenar(pneumokoki)
No dobra juz chyba ide spac,juz bym spala ale weszlam na watek niemowlakow o szczepieniach i sie zaczytalam i zdenerwowalam troche...
No wlasnie nocne marki troche sie opuscily ;-):-D
Doranoc:-)
 
Ach jeszcze jednego posta walne to bede miec rowne 4100:szok::szok:kiedy to zlecialo to nie wiem:tak::-)
Pycha a jak z twoim odchudzaniem? Nadal jezdzisz na rowerku?
 
witajcie babeczki:-):-)
u nas wszystko oki;-) zaczęłam chodzić do dentysty:tak: wkońcu przełamałam swój strach i siadłam na ten fotel drentystycz.:szok::szok: nie bolało mnie:-) miałam znieczulenie za tydzień powtórka z rozrywki:szok::tak::tak:
Iwonka my na szczęście nie mieliśmy tej serii szczepionki;-)
Ania u mnie było tak przed porodem że też beczałam o byle co i z byle powodu:szok::eek:
pamiętam mój M.powiedział wtedy "nigdy więcej nie będziesz w ciąży!!!:-D"(koń by się uśmiał):-D:-D
bo wogóle ja całą ciąże byłam jak wrzód na dup...ie:rofl2: o wszystko się czepiałam każdego:crazy:,beczałam bo tak se:shocked2:, złościłam się na wszystko:wściekła/y:
uwierzycie że mi nawet much przeszkadzała jak latała koło mnie:wściekła/y::biggrin2: albo jak ją słyszałam to wpadałam we wściekłość:growl:( to zależało od dnia):-p
hormony szaleją i temu tak się dzieję:-p jeszcze troszkę kochana i już będziesz rozdwojona:-D
Pycha fajne fotki:-D
 
reklama
witajcie babeczki:-):-)
u nas wszystko oki;-) zaczęłam chodzić do dentysty:tak: wkońcu przełamałam swój strach i siadłam na ten fotel drentystycz.:szok::szok: nie bolało mnie:-) miałam znieczulenie za tydzień powtórka z rozrywki:szok::tak::tak:
Iwonka my na szczęście nie mieliśmy tej serii szczepionki;-)
Ania u mnie było tak przed porodem że też beczałam o byle co i z byle powodu:szok::eek:
pamiętam mój M.powiedział wtedy "nigdy więcej nie będziesz w ciąży!!!:-D"(koń by się uśmiał):-D:-D
bo wogóle ja całą ciąże byłam jak wrzód na dup...ie:rofl2: o wszystko się czepiałam każdego:crazy:,beczałam bo tak se:shocked2:, złościłam się na wszystko:wściekła/y:
uwierzycie że mi nawet much przeszkadzała jak latała koło mnie:wściekła/y::biggrin2: albo jak ją słyszałam to wpadałam we wściekłość:growl:( to zależało od dnia):-p
hormony szaleją i temu tak się dzieję:-p jeszcze troszkę kochana i już będziesz rozdwojona:-D
Pycha fajne fotki:-D

Kochana myslami Cię dzisiaj tu ściągnęłam.
Wow gratulacje, zaczęłam chodzić i przestałam a jeszcze mam 2 dziury :crazy:, ale juz mi się nie chce iść jak nie bolą to po co ;-), żartuję oczywiście mój M nie ma czasu mnie zawieść.
Pewnie masz rację z tymi huśtawkami nastroju, ale jak już urodzę to wtedy wpadnę w poporodową depresję ;-):tak:, a co jak można.
Mi mój dzisiaj powiedział że go nie słucham i że się zachowuję jak bym z nieba spadła i jeszcze kilka takich kwiatków.
Ja ostatnio z komarem walczyłam i tak sie rozbudziłam że to 1 książkę czytałam żeby się zmulić.
No to chyba dobranoc
 
Do góry