sewa
mamuśka ;-)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2006
- Postów
- 10 437
Witam się wieczorkowo!
Dobija mnie ta pogoda cały czas spać mi się chce, a przy okazji mam takiego lenia Dziś poszłam tylko z dzieckiem na krótki spacer połączony z zakupami. Po południu zaczęło padać, więc gniliśmy w domku do wieczora Jędrek wołał spać już przed 20:00 no to go wykąpałam i padł.
U mnie jutro jest na lotnisku Air Show i wybieram się. Małego podrzucę do mamy, a sama pójdę pooglądac jak latają samoloty :-) Umówiłam się z moim najlepszym kumplem, więc mam zamiar dobrze sie bawić. Jak pogoda nie dopisze to pewnie wylądujemy gdzieś w knajpie i .... też piknie będzie
Ania138 ale sie usmiałam z tą depresja przedporodową. To pewnie wszystko winne szalejące hormony. Trzymaj się kochana.
Iwonka czytałam o tych szczepionkach jestem w szoku całe szczęście ja Jędrka szczepiłam tradycyjnie. Nie kupowałam skojarzonych szczepionek.
Pycha czytałam o malutkiej Mai :---( jejku dlaczego takie nieszczęścia spotykają takie małe, bezbronne istotki :-(Zryczałam się jak bóbr.
Ewcia bidulko, życzę szybkiego napisania tych wszystkich planów. Fajnie, że jest szansa na spotkanie z mężulkiem.
Aniab oszczędzaj się
Shady musisz przesłać nam trochę słoneczka.
Dobija mnie ta pogoda cały czas spać mi się chce, a przy okazji mam takiego lenia Dziś poszłam tylko z dzieckiem na krótki spacer połączony z zakupami. Po południu zaczęło padać, więc gniliśmy w domku do wieczora Jędrek wołał spać już przed 20:00 no to go wykąpałam i padł.
U mnie jutro jest na lotnisku Air Show i wybieram się. Małego podrzucę do mamy, a sama pójdę pooglądac jak latają samoloty :-) Umówiłam się z moim najlepszym kumplem, więc mam zamiar dobrze sie bawić. Jak pogoda nie dopisze to pewnie wylądujemy gdzieś w knajpie i .... też piknie będzie
Ania138 ale sie usmiałam z tą depresja przedporodową. To pewnie wszystko winne szalejące hormony. Trzymaj się kochana.
Iwonka czytałam o tych szczepionkach jestem w szoku całe szczęście ja Jędrka szczepiłam tradycyjnie. Nie kupowałam skojarzonych szczepionek.
Pycha czytałam o malutkiej Mai :---( jejku dlaczego takie nieszczęścia spotykają takie małe, bezbronne istotki :-(Zryczałam się jak bóbr.
Ewcia bidulko, życzę szybkiego napisania tych wszystkich planów. Fajnie, że jest szansa na spotkanie z mężulkiem.
Aniab oszczędzaj się
Shady musisz przesłać nam trochę słoneczka.