reklama
Jusia22
Fanka BB :)
WItajcie
No ja mam dylemat :sick:Wczoraj wysłałam CV do praktikera o prace no i dzis do mnie zadzwonili Jutro ide na rozmowe kwalifikacyjną ;-)Zobacze jak to wszystko sie potoczy sytuacja nas zmusza a dokładnie brak kasy no na rachunki i jedzenie to mamy i nie jest zle ale zeby zrobic jakis mały remoncik w domu a przydałoby sie to musielibyśmy kredyt brać a ja nie chce sie w raty pakowaćTylko jedno ci mi siedzi w głowie ze jak mnie przyjma to jak to mała odczuje no i jak my to wszystko pogodzimi bo M pracuje na zmiany :-(WIem ze bedzie mi brakować Julii i jej mnie tez no ale co zrobić takie zycie Mam tylko nadzieje ze tescie i moja mama nam pomoże ;-)Zobaczymy jutro wszystko sie okaże ALe jakoś złapałam doła :---(
No ja mam dylemat :sick:Wczoraj wysłałam CV do praktikera o prace no i dzis do mnie zadzwonili Jutro ide na rozmowe kwalifikacyjną ;-)Zobacze jak to wszystko sie potoczy sytuacja nas zmusza a dokładnie brak kasy no na rachunki i jedzenie to mamy i nie jest zle ale zeby zrobic jakis mały remoncik w domu a przydałoby sie to musielibyśmy kredyt brać a ja nie chce sie w raty pakowaćTylko jedno ci mi siedzi w głowie ze jak mnie przyjma to jak to mała odczuje no i jak my to wszystko pogodzimi bo M pracuje na zmiany :-(WIem ze bedzie mi brakować Julii i jej mnie tez no ale co zrobić takie zycie Mam tylko nadzieje ze tescie i moja mama nam pomoże ;-)Zobaczymy jutro wszystko sie okaże ALe jakoś złapałam doła :---(
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Ja tez sie odmeldowuje na dzis dobranoc wszystkim
ania138
miłość w trzech wymiarach
Hejka..ja wróciłam do domeczku...
Byłam na radzie,kadra spoko,znam tylkow sumie 2 osoby,reszta narazie jakaś niedostępna,ale będzie dobrze. Mam plan spoko,codziennie na 8:50 i do 11-12....to nieźle myśle....
Jestem zadowolona,tylko te ich plany lekcji to mnie trafaiaja,bo maja inny niz ja mam swoj i trza nowy robic,,
Jestem jakas padnietaa...pozdrawiam..
Dzięki wam za życzonka kochane jesteście...:-)
No to fajny plan i cały dzionek dla Was. Wiem wiem to się tylko tak mówi
Kuruj się kochana, dobrej nocki i oby jutro było lepiejdziewczyny czuje sie coraz gorzej mam juz stan podgoraczkowy poloze Kube wezme polopiryne i klade sie do lozka Dobranoc
Powodzenia, fakt takie to życie czasem do d..., ale żyć trzeba, dobrze że masz na kogo liczyć, jeszcze raz powodzeniaWItajcie
No ja mam dylemat :sick:Wczoraj wysłałam CV do praktikera o prace no i dzis do mnie zadzwonili Jutro ide na rozmowe kwalifikacyjną ;-)Zobacze jak to wszystko sie potoczy sytuacja nas zmusza a dokładnie brak kasy no na rachunki i jedzenie to mamy i nie jest zle ale zeby zrobic jakis mały remoncik w domu a przydałoby sie to musielibyśmy kredyt brać a ja nie chce sie w raty pakowaćTylko jedno ci mi siedzi w głowie ze jak mnie przyjma to jak to mała odczuje no i jak my to wszystko pogodzimi bo M pracuje na zmiany :-(WIem ze bedzie mi brakować Julii i jej mnie tez no ale co zrobić takie zycie Mam tylko nadzieje ze tescie i moja mama nam pomoże ;-)Zobaczymy jutro wszystko sie okaże ALe jakoś złapałam doła :---(
Zaliczyłam dziś kawę u teściów oczywiście nie obyło się bez szaleństw ze strony teścia, zimno, wiatr wieje a ten z małą na podwórko szedł zapalić i udawał że nie słyszy jak mówimy NIE , i tak jest zawsze , no ja urodzę a ona może przez niego zachoruje, a teściowa z gromkim śmiechem stwierdziła że brzuch mi jeszcze bardziej urósł, no chyba nic dziwnego skoro w ciąży jestem . Co za gamonie
Ciekawe jak Iwonka się dziś czuje bo chyba nie zaglądała tu dzisiaj.
Ja już zrobiłam ostatnie zakupy dla małego i dla mnie do szpitala i mogę spokojnie rodzić ;-). Jutro przyjedzie do mnie moja mamusia i bardzo się cieszę. Dobranoc.
Witam wieczorkiem..
Iwona.c , jak mnie zaczyna brać, to biorę zaraz Febrisan lub Fervex, gorącą kąpiel, zapijam grzanym piwkiem z sokiem malinowym i wpadam do łózia na rozgrzanie. Na ogół rano wstaję zdrowa (o ile to nie jakiś złośliwy wirus)... Spróbuj, co Ci szkodzi... Zdrówka życzę...
Jusia, nie martw się na zapas. Jeśli Cię przyjmą to przecież dobrze... jeśli nie, to inne dobrze... Jasne, ze będziesz tęsknić, ale przecież kasa tez potrzebna... Zresztą pewnie i do tego się za troszkę przyzwyczaisz... a poza tym o ile przyjemniej Ci się będzie wracać do domu i jak inaczej będziesz patrzyła na Julcię... Mam koleżankę, którą tak zaskoczyli propozycją pracy (jej były pracodawca, spred ciąży), ze na gwałt szukala opiekunki na 8 godzin do dziecka!!! Jej męża akurat wydelegowali do stolicy, a ona została sama. W połowie sierpnia propozycja, ze od 1 września i to na cały etat!!! To dopiero odjazd!!! Na szczęście opiekunkę zorganizowała, (w żłobku jest na liście rezerwowej, więc nie ryzykowała) znalazła swoją sąsiadkę, która od zawsze proponowała pomoc i podobno ma do niej jakieś tam zaufanie.... no i może od razu przychodzić, by dziecko się przyzwyczaiło do innej osoby... Ale jak to się uda, to i tak sie dopiero okaże. Ale w sumie się cieszy, bo kasa potrzebna i już...
A my... zakupy udane... Monitorek juz jest. Oczywiście płaski, LG, 19'', ciekłokrytaliczny, kwadratowy (nie panorama)... reszty szczegółow Wam nie powiem, bo się średnio znam... Zadowoleni jesteśmy bardzo. Od razu kupiliśmy głośniczki, by mieć własne i jest już super... :-):-):-):-):-)
I tym optymistycznym akcentrem mówię DOBRANOC... Chciałabym jeszcze pozaglądać na blogi, ale najpierw się chyba umyję...
Iwona.c , jak mnie zaczyna brać, to biorę zaraz Febrisan lub Fervex, gorącą kąpiel, zapijam grzanym piwkiem z sokiem malinowym i wpadam do łózia na rozgrzanie. Na ogół rano wstaję zdrowa (o ile to nie jakiś złośliwy wirus)... Spróbuj, co Ci szkodzi... Zdrówka życzę...
Jusia, nie martw się na zapas. Jeśli Cię przyjmą to przecież dobrze... jeśli nie, to inne dobrze... Jasne, ze będziesz tęsknić, ale przecież kasa tez potrzebna... Zresztą pewnie i do tego się za troszkę przyzwyczaisz... a poza tym o ile przyjemniej Ci się będzie wracać do domu i jak inaczej będziesz patrzyła na Julcię... Mam koleżankę, którą tak zaskoczyli propozycją pracy (jej były pracodawca, spred ciąży), ze na gwałt szukala opiekunki na 8 godzin do dziecka!!! Jej męża akurat wydelegowali do stolicy, a ona została sama. W połowie sierpnia propozycja, ze od 1 września i to na cały etat!!! To dopiero odjazd!!! Na szczęście opiekunkę zorganizowała, (w żłobku jest na liście rezerwowej, więc nie ryzykowała) znalazła swoją sąsiadkę, która od zawsze proponowała pomoc i podobno ma do niej jakieś tam zaufanie.... no i może od razu przychodzić, by dziecko się przyzwyczaiło do innej osoby... Ale jak to się uda, to i tak sie dopiero okaże. Ale w sumie się cieszy, bo kasa potrzebna i już...
A my... zakupy udane... Monitorek juz jest. Oczywiście płaski, LG, 19'', ciekłokrytaliczny, kwadratowy (nie panorama)... reszty szczegółow Wam nie powiem, bo się średnio znam... Zadowoleni jesteśmy bardzo. Od razu kupiliśmy głośniczki, by mieć własne i jest już super... :-):-):-):-):-)
I tym optymistycznym akcentrem mówię DOBRANOC... Chciałabym jeszcze pozaglądać na blogi, ale najpierw się chyba umyję...
A ja mówię dobry wieczóro ile jeszcze ktoś tu zerka. Ja miałam dzień na wariackich papierach a moja córka dzień radości bo wybraliśmy się na zakupy. Kompletowaliśmy jej ubrania do szkoły i tak latałam po wszystkich sklepach- kapcie, buty do stroju galowego, koszulki na gimnastykę, bluzeczki, majteczki, rajtuzki, spodnie, spódniczka na galowo, dresy itd. Wydatki ogromne ale trzeba było no i nawet mi się udało kupić sobie kurtkę na jesień za bagatela 20 zł- była na przecenie bo jest z zeszłego sezonu:-)No a teraz siedzę i poczytuję wasze przygody lodówkowo-zwierzęce
Pycha wszystkiego naj naj najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pycha wszystkiego naj naj najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
sewa
mamuśka ;-)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2006
- Postów
- 10 437
Witam się nocką!
Ja dziś byłam w mieście, bo musiałam kupić prezent dla mojej przyjaciółki na urodziny zakupiłam dwie cudne filiżaneczki ze spodeczkami, w takim wyściełanym pudełeczku. Mam nadzieję, że jej się spodobają. Zrobiłam też zakupy i Jędrek zasnął mi po drodze tak mi go było szkoda budzić, wniosłam go w wózku, z zakupami na 4 piętro rozebrałam, położyłam do łóżka i spał 3 godz. byłam w szoku, bo on w dzień już mi nie sypia. Najwidoczniej taką miał potrzebę.
Jusia życzę jutro powodzenia! Wierzę, że podejmiesz słuszną decyzję!
Aniab to dziś poszalałaś z zakupami
ania138 oj Ci teściowie...... dobrze, że ja swoich nie muszę oglądać...
Ewcia godzinki masz super z planami nie zazdroszczę Rety to tyle roboty Trzymam kciuki, aby szybko ci poszło
Dziewczyny historie z kocurami niezłe
Idę do wyreczka bo mnie też coś bierze :sick: mam katar i jakiś dziwny kaszel
Oby mnie tylko nie rozłożyło :-(
Spokojnej nocki życzę!
Ja dziś byłam w mieście, bo musiałam kupić prezent dla mojej przyjaciółki na urodziny zakupiłam dwie cudne filiżaneczki ze spodeczkami, w takim wyściełanym pudełeczku. Mam nadzieję, że jej się spodobają. Zrobiłam też zakupy i Jędrek zasnął mi po drodze tak mi go było szkoda budzić, wniosłam go w wózku, z zakupami na 4 piętro rozebrałam, położyłam do łóżka i spał 3 godz. byłam w szoku, bo on w dzień już mi nie sypia. Najwidoczniej taką miał potrzebę.
Jusia życzę jutro powodzenia! Wierzę, że podejmiesz słuszną decyzję!
Aniab to dziś poszalałaś z zakupami
ania138 oj Ci teściowie...... dobrze, że ja swoich nie muszę oglądać...
Ewcia godzinki masz super z planami nie zazdroszczę Rety to tyle roboty Trzymam kciuki, aby szybko ci poszło
Dziewczyny historie z kocurami niezłe
Idę do wyreczka bo mnie też coś bierze :sick: mam katar i jakiś dziwny kaszel
Oby mnie tylko nie rozłożyło :-(
Spokojnej nocki życzę!
sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
To ja się też pożegnam Taka jestem jakaś obolała, ale wcale się nie dziwię bo ostatnio w ciągu dnia to ze dwie godziny siedzę a reszte na nogach Więc nogi mi do du... wchodzą! Synio stwierdził dziś że jeszcze nie chce spac i poprosi płatki do schrupania. Mąż my nasypał do kubeczka ja usypiałam małą więc Adrianek usiadł koło mnie na łóżku i zajadał. Zadzwoniła moja mama. Rozmawiam, rozmawiam i patrzę a mały śpi Więc go Przemo na ręce i dołóżka zanosi a ten jeszcze przez sen żeby mu tata nie przeszkadzał bo on płatki je Ale mieliśmy ubaw. Na szczęście już wszyscy śpią, Madzia się trochę rzuca ale ją to zębolki męczą.
Dobrej nocki życzę!
Dobrej nocki życzę!
reklama
Teraz to wogóle coś w powietrzu jest bo strasznie duzo osób się przeziębia- czyżby czuć nadchodzącą jesień? Ale ogólnie to ranki i wieczory już zimne. Ja już też to odczuwam bo mi stopy marznąi wcale na boso nie chodzę
Podziel się: