Pycha - wiele dzieci choruje na choroby, na które zostały zaszczepione, ale się o tym nie mówi głośno... w obawie, że ludzie masowo przestali by się szczepić. Powiem tak: warto by było, żeby mała teraz przechorowała różyczkę, bo odporność w wyniku przechorowania jest lepsza i trwalsza niż ta wytworzona sztucznie szczepionką. Z drugiej strony jednak, skoro wyjeżdżacie to lepiej chyba nie ryzykować zachorowania?
A matka tej dziewczynki jest nieodpowiedzialna, jeśli chore dziecko zabiera na wesele! Przecież ta mała może pozarażać dorosłych, a oni nie byli szczepieni w dzieciństwie i dużo ciężej zniosą chorobę niż małe dziecko...
A matka tej dziewczynki jest nieodpowiedzialna, jeśli chore dziecko zabiera na wesele! Przecież ta mała może pozarażać dorosłych, a oni nie byli szczepieni w dzieciństwie i dużo ciężej zniosą chorobę niż małe dziecko...